Rozmowa z Hubertem Łęgowikiem, nowym zawodnikiem Renault Zdunek Wybrzeże
- Ciężko było podjąć decyzję o opuszczeniu Częstochowy?
Hubert Łęgowik: Na pewno tak. Jestem częstochowianinem, tam stawiałem pierwsze kroki na żużlu. Włókniarz jeździ teraz w ekstralidze, a ja się do ekstraligi na razie nie garnę, mimo wszystko życzę sobie jak najlepiej. Teraz jestem zawodnikiem Wybrzeża i dla Wybrzeża chcę robić jak najwięcej punktów.
- Czyli to była twoja decyzja, że nie spróbujesz sił w ekstralidze, ale będziesz jeździł w pierwsze lidze.
Hubert Łęgowik: Dostałem propozycję z Częstochowy. Wiedziałem jednak w jakieś sytuacji mogę się tam znaleźć i z czym to się wiąże. Jestem w trudnej sytuacji wchodząc w wiek seniorski. Nie biorę tego do siebie, że to jest mój bardzo ważny sezon. Podchodzę do tego sezonu tak jak do każdego, ale będę bardzo ciężko pracował, żeby ten rok był dla mnie bardzo dobry.
- Podjąłeś decyzję myśląc o całej swojej karierze, a nie z perspektywy jednego sezonu. Zdecydowałeś się, jak to się mówi, zrobić krok do tyłu, żeby zrobić dwa do przodu. Dla ciebie najważniejsza jest teraz regularna jazda i w Gdańsku są na to większe szanse niż w Częstochowie.
Hubert Łęgowik: To jest dla mnie najważniejsze. Wchodzę w dorosły żużel. Zrobiłem krok w tył, żeby w następnych latach zrobić dwa kroki w przód. I tego się trzymam.
- Drużyna ma walczyć o awans. Presja pomoże czy może przeszkodzić?
Hubert Łęgowik: Na razie tak naprawdę żadnej presji nie odczuwamy. Każdy z nas był na rozmowach, każdy ma cel robić jak najwięcej punktów. Na pewno każdy wbił sobie do głowy o co będziemy jechać, do jakiej drużyny trafiamy. Celem jest awans i o to będziemy walczyć na torze.
- Większość zawodników jest w podobnym wieku. Zespół został tak zbudowany, że jeśli dobrze pójdzie to możecie jeździć razem w takim składzie kilka lat.
Hubert Łęgowik: To jest właśnie fajne. To też zadecydowało o tym, że wybrałem Wybrzeże. Mamy świetnego trenera od przygotowania ogólnorozwojowego, świetnego trenera, który robi dobry klimat w drużynie. Jest to drużyna młoda, każdy odbiera na tych samych falach. Co mogę powiedzieć? Po prostu jesteśmy teamem.
- W trakcie sezonu będziesz przebywał w Gdańsku? Z Częstochowy jest kawałek...
Hubert Łęgowik: Cztery godzinki to nie jest zbyt długo. Nie wiem jak będą wyglądały moje starty zagranicą. Jeśli będę jeździł w Szwecji to w Gdańsku będę miał bazę. Stąd łatwiej będzie wszystko zgrać logistycznie. Zimą będę często w Gdańsku, żeby trenować z chłopakami, żeby bardzo dobrze przepracować zimę. Na dziś moja baza jest Częstochowie. Będę dysponował 3 motocyklami, 5 silnikami GM i jednym silnikiem Gerharda, który testowałem w minionym sezonie i bardzo dobrze się spisywał. Mogę zapewnić kibiców, że będę dawał z siebie 100 procent. Chcę wejść w sezon z przytupem, żeby od razu zagościć w składzie, a nie czekać.
- Jakie masz wspomnienia związane z gdańskim torem?
Hubert Łęgowik: Pasuje mi ten tor. Mam z niego miłe wspomnienia. Tu zdobyliśmy Mistrzostwo Polski Par Klubowych Juniorów z Włókniarzem. W tym sezonie w lidze miałem tu dobry mecz. Oby jak najwięcej takich wyników.
Rozmawiał Tomasz Łunkiewicz
- 03/12/2016 21:32 - Nie umieli wykorzystać nawet karnego. Bardzo słaby dzień zespołu - oceny lechistów po meczu z Wisłą Kraków
- 03/12/2016 21:25 - Lechia nie poradziła sobie z wartkim nurtem Wisły - bolesna porażka pod Wawelem
- 03/12/2016 20:05 - "Atomówki" rozbite w Łodzi
- 02/12/2016 21:49 - Mikołajkowy Turniej koszykówki
- 02/12/2016 21:16 - Pierwszy prawdziwy sprawdzian od dawna
- 02/12/2016 14:51 - Rusza sprzedaż karnetów na sezon żużlowy 2017
- 01/12/2016 10:55 - MH Automatyka Gdańsk bez Petera Ekrotha
- 01/12/2016 08:17 - "Atomówki" ograły Developres
- 28/11/2016 20:02 - Janowianki postawiły się gdańskim hokeistkom
- 28/11/2016 18:59 - Wyniki są, ale gra wciąż bez fajerwerków - oceny lechistów po meczu z Łęczną