Gdańska Lechia przerwała passę pięciu porażek z rzędu w ekstraklasie. Biało-zieloni, miejmy nadzieję, na stałe oderwali się od strefy spadkowej zaś po zwycięstwie 1:0 (1:0) nad Śląskiem Wrocław zepchnęli na ostanie miejsce w tabeli swoich niedzielnych rywali.
Dawid Banaczek, który po zwolnieniu ze stanowiska Thomasa von Hessena przejął gdańska drużynę, postanowił, że do podstawowego składu powrócą Jakub Wawrzyniak i Daniel Łukasik. W podstawowym składzie wybiegł również Michał mak, który odcierpiał zawieszenie za czerwoną kartkę w Krakowie. Przy okazji wyjaśniło się, że to właśnie najprawdopodobniej były asystent von Hessena poprowadzi gdańszczan do końca roku. – Dostałem sygnał, że poprowadzę zespół w trzech meczach i tego się na razie trzymam – stwierdził trener Lechii po meczu. Przed spotkaniem z okazji Mikołajek piłki wręczał sędziom właśnie biało-zielony Mikołaj, a wszyscy piłkarze wyszli na murawę w mikołajowych czapach. Kibicom daleko było jednak od świątecznego nastroju gdyż jeszcze przed rozpoczęciem gry głośno skandowali „Lechia grać, k... mać”.
Mecz rozpoczął się w umiarkowanym tempie, ale to gospodarze jako pierwsi zaczęli przejmować inicjatywę. W 13 minucie w swoim stylu, z kilkunastu metrów strzelił Borysiuk, jednak przeniósł piłkę nad bramką. Za chwilę Łukasik dostał piłkę na wprost bramkarza, jednak golkiper Śląska zdołał odruchowo przenieść piłkę nad poprzeczką. Jeszcze w 27 minucie Sebastian Mila z wolnego uderzył tuż obok słupka, ale już 5 minut później gdańszczanie cieszyli się z prowadzenia. Wawrzyniak w polu karnym wycofał do Gersona, Mariusz Pawelec nie zdołał wybić piłki, a brazylijski defensor pokonał bramkarz Śląska.
Jeszcze w 45 minucie gdańszczanie mogli podwyższyć, jednak najpierw uderzenie Łukasika zostało zablokowane, a późnej strzał Mili z dystansu został obroniony przez Jakuba Wrąbla. Po zmianie stron przebudził się nieco Śląsk. Piłkarze z Dolnego Śląska zaczęli atakować, jednak czynili to bez efektu. Wreszcie w 90 minucie piłka znalazła się w bramce Lechii, jednak sędzia odgwizdał spalonego.
- To było trudne spotkanie dla nas, w czasie kiedy nie wygrywany, w takiej samej sytuacji była Lechia i w tym upatrywaliśmy szansy. Pierwsza połowa, była w naszym przypadku beznadziejna, oddaliśmy inicjatywę, w drugiej połowie był inny trochę obraz gry. Mogliśmy ten mecz przechylić może nie całkowicie na swoją korzyść, ale przynajmniej zremisować – powiedział po meczu trener Śląska Grzegorz Kowalski.
- Niesamowicie się cieszę z tych 3 punktów były one nam potrzebne, wróciliśmy z dalekiej podróży. Zawodnicy mieli za sobą ciężki tydzień, rozgrywaliśmy mecze co 3 dni, piłkarze oddali bardzo dużo zdrowia dziękuję im za to i gratuluję – podsumował spotkanie trener Dawid Banaczek.
LECHIA GDAŃSK - ŚLĄSK WROCŁAW
1:0 Gerson (33)
LECHIA: Marić – Stolarski (89 Maloca), Janicki, Gerson, Wawrzyniak - Borysiuk, Łukasik (69 Kovacević)- Makuszewski, Mila (78 Krasić), Peszko - Mak
ŚLĄSK: Wrąbel – Zieliński (78 Matusik), Pawelec, Hołota, Celeban - Kokoszka - Danielewicz, Hateley, Gecov (59 Biliński), Dankowski – Paixao
Żółte Kartki: Łukasik (Lechia) – Kokoszka, Biliński, Pawelec, Matusik (Śląsk)
Sędziował: Marcin Borski (Warszawa)
Widzów: 8827
Krzysztof Klinkosz
- 09/12/2015 22:50 - Kolejny zwycięski tie break Lotosu Trefla
- 09/12/2015 22:02 - "Atomówki" zapewniły sobie udział w fazie play Ligi Mistrzyń
- 08/12/2015 21:08 - Wybrzeże podało ceny biletów i karnetów w sezonie 2016
- 08/12/2015 20:56 - Korynt i Puszkarz piłkarzami 70-lecia Lechii
- 07/12/2015 18:50 - 5 punktów hokeistek Stoczniowca z Naprzodem
- 06/12/2015 13:31 - Lotos Trefl - Cuprum LIVE: 3:2 - 22:25, 25:18, 30:28, 24:26, 18:16
- 05/12/2015 22:11 - Lechia na krawędzi i już bez von Heesena
- 05/12/2015 22:02 - Twarda obrona koszykarzy Trefla
- 05/12/2015 15:31 - PGE Atom Trefl - PTPS LIVE: 3:1 - 25:21, 25:18, 21:25, 28:26
- 04/12/2015 14:46 - "Bogaty" Mikołaj gdańskiego żużla. Oskar Fajfer kolejnym wzmocnieniem Wybrzeża