Po przyzwoitym meczu Lechia Gdańsk wygrała z Zagłębiem Lubin 2:1 po bramkach Piotra Grzelczaka i Macieja Makuszewskiego i trafieniu Aleksandra Kwieka dla gości.
Lechia zaczęła od wysokiego C. Agresywny pressing przyniósł efekty już w trzeciej minucie, kiedy pozostawiony bez opieki w polu karnym Piotr Grzelczak, lewą nogą, z pierwszej piłki pokonał Silvio Rodicia. Po chwili mogło być już 2:0, ale kąśliwy strzał głową Patryka Tuszyńskiego sparował na rzut rożny bramkarz Zagłębia. Parę minut później na listę strzelców mógł się wpisać Maciej Kostrzewa, ale na pewno nie byłby z tego faktu zadowolony. Po potwornym kiksie, o mało nie wpakował piłki do własnej siatki. Na całe szczęście czujność zachował Mateusz Bąk, który w ostatniej chwili zmienił tor lotu futbolówki.
Szybko strzelona bramka zmobilizowała lechistów do kolejnych ataków. W 11. minucie Piotr Wiśniewski znalazł się sam na sam z Rodiciem, ale zamiast podwyższyć wynik na 2:0, strzelił obok słupka. To się zemściło dwie minuty później. W identycznej sytuacji – po katastrofalnym błędzie Dawidowicza – znalazł się Aleksander Kwiek z Zagłębia i spokojnie przelobował Mateusza Bąka. Brak Sebastiana Madery, który w ostatniej chwili został zastąpiony przez Pawła Dawidowicza, spowodował że obrona Lechii grała bardzo niepewnie. Jednak lubinianie nie byli w stanie przeprowadzić więcej groźnych akcji.
Lechia starała się kreować grę. Bardzo dobrze w środku pola operował Stojan Vranješ, który w 18. minucie huknął z 25 metrów, lecz z samego okienka bramki piłkę zdołał wyciągnąć Silvio Rodić. Minutę później Bośniak wbiegł w pole karne, jednak i tym razem górą był bramkarz gości. Od tego momentu na boisku niewiele się działo. Jedynie Piotr Grzelczak próbował atakować lewą stroną, ale bez większego efektu.
Drugą część spotkania lepiej zaczęło Zagłębie. W 47. minucie z najbliższej odległości do bramki nie trafił Piech, a trzy minuty później, po kolejnym błędzie defensywy, w sytuacji sam na sam z Mateuszem Bąkiem znalazł się ponownie Arkadiusz Piech, jednak chyba zdziwiony, że otrzymał taką szansę, strzelił prosto w bramkarza.
To pobudziło Lechię. Coraz lepiej na lewej stronie wyglądał Piotr Grzelczak. W 55. minucie ograł dwóch obrońców gości, dośrodkował do wprowadzonego od początku drugiej połowy Przemysława Frankowskiego, jednak po raz kolejny górą był Rodić. Trzy minuty później mieliśmy kopię tej akcji. Tym razem po strzale głową Frankowskiego gości przed stratą bramki uratowała poprzeczka. Chwilę później znów w poprzeczkę trafił Vranješ, który świetnie uderzał z okolic szesnastki. Lechiści przeważali, nie potrafili tylko postawić kropki nad i. Zagłębie natomiast skupiało się na kontratakach, ale David Abwo wyglądał bardziej jakby był na lodowisku niż piłkarskiej murawie, przez co nie stwarzał też realnego zagrożenia pod bramką Bąka.
Od 70. minuty spotkanie straciło na atrakcyjności. Zagłębie starało się kontratakować, a Lechia próbowała swoich sił w ataku pozycyjnym, jednak wciąż brakowało decydującego podania otwierającego drogę do bramki albo strzału w odpowiednim momencie. Dopiero w 81. minucie w spotkaniu obudził się Marcin Pietrowski, który na prawym skrzydle ograł dwóch zawodników gości, podał w pole karne, lecz piłka znów nie znalazła adresata.
Co się odwlecze to nie uciecze – w 86. minucie walkę o piłkę w środku pola wygrał Tuszyński, podał do Frankowskiego, a ten w tempo do Makuszewskiego, który z rogu pola karnego uderzył w długi róg bramki Rodicia. Ten nie miał najmniejszych szans. Radość gdańszczan mogła trwać bardzo krótko. Fatalnie skiksował Paweł Stolarski, piłka trafiła do Abwo, ale znowu świetnie obronił bezbłędny w tym meczu Bąk.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Lechia pod wodzą Ricardo Moniza odnosi drugie zwycięstwo z rzędu i wciąż walczy o grupę mistrzowską.
Patryk Gochniewski
- 07/04/2014 20:59 - "Atomówki" rozbite we Wrocławiu
- 07/04/2014 10:16 - Przegląd prasy: Rodnei w Lechii?
- 05/04/2014 18:35 - Oceny piłkarzy Lechii po meczu z Zagłębiem Lubin
- 05/04/2014 16:35 - Pieszczek powalczy w IMŚJ
- 05/04/2014 16:12 - Trenerski dwugłos po meczu Lechia-Zagłębie
- 05/04/2014 15:18 - Lechia pozostaje w grze o grupę mistrzowską - wynik
- 05/04/2014 14:39 - Sensacyjny Smolinski wygrał Grand Prix w Auckland! Dobry występ Lindgrena
- 05/04/2014 14:20 - Lotos Trefl dziesiąty w Plus Lidze
- 05/04/2014 09:05 - Osłabienia Lechii przed meczem z Zagłębiem
- 04/04/2014 18:42 - Renault Zdunek Wybrzeże lepsze od Lokomotivu