Lechia-Arka: Stawka większa niż 3 punkty

Dla kibiców Lechii i Arki to najważniejszy mecz. To walka o prestiż i panowanie w Trójmieście. W sobotę o godz. 18.00 na ENERGA Stadionie rozegrane zostaną 39. piłkarskie derby Trójmiasta. Lechia podejmie Arka.

3 listopada 2017. 95 minuta meczu w Gdyni. Piłka trafia na głowę Flavio Paixao, który daje Lechii wygraną. Tak było w ostatnim meczu obu drużyn.
W derbach lepiej radzą sobie biało-zieloni. Lechia i Arka w ekstraklasie spotkały się 9 razy. Gdańszczanie wygrali 7 razy, a w dwóch meczach padł remis. Arka na wygraną w lidze czeka od listopada 2007 (1:0 w ówczesnej II lidze).

Terminarz Lotto Ekstraklasy został tak ułożony, że derby Trójmiasta kończyły pierwszą rundę i kończą zasadniczą część sezonu. Dla obu drużyn sobotni mecz będzie miał duże znaczenie. Przed sezonem wydawało się, że to gdańszczanie będą walczyć o wyższe cele. Rozgrywki brutalnie zweryfikowały te oceny. Lechia gra słabo, a czasami wręcz fatalnie. W 2018 roku w ośmiu meczach biało-zieloni zdobyli tylko 3 punkty! Fatalna postawa spowodowała, że Lechia przed ostatnią kolejką zasadniczej części sezonu znalazła się na miejscu spadkowym. Nie pomogła zmiana trenera. Adama Owena na początku marca zastąpił Piotr Stokowiec, ale w trzech meczach nie zdobył punktu. Lechia, która w ubiegłym roku liczyła minuty bez straty bramki, w tym sezonie ma jedną z najgorszych defensyw w lidze. Również ENERGA Stadion, kiedyś twierdza biało-zielonych, w bieżących rozgrywkach nie jest ich atutem. Lechia wygrała u siebie tylko 3 mecze, a przegrała 6.

Dla gdańszczan spotkanie z Arką będzie walką o "życie". Ewentualna wygrana pozwoli uciec, przynajmniej na moment, ze strefy spadkowej. Porażka może na dobre usadowić biało-zielonych w strefie spadkowej. Warto przypomnieć, że w rundzie finałowej nie będzie podziału punktów więc znaczenie trudniej będzie odrabiać ewentualne straty. Przegrana w meczu derbowym może mieć również bardziej realna konsekwencje dla piłkarzy Lechii, którzy mogą się spodziewać "rozmów motywujących" z kibicami.

W dużo lepszym nastroju do spotkania derbowego przystępują gracze Arki. Żółto-niebiescy mają w dorobku o 13 punktów więcej niż Lechia. Gdynianie po wygranej w ostatniej kolejce z Legią nadal są w grze o pierwszą ósemkę. Podopieczni Piotra Stokowca nie zależą jednak tylko od siebie. Muszą wygrać w Gdańsku i nasłuchiwać wieści z meczów Zagłębia Lubin i Wisły Kraków. Żółto-niebiescy będą walczyli nie tylko o zakwalifikowanie się do grupy drużyn walczących o mistrzostwo, ale o przerwanie fatalnej passy w meczach derbowych. W ekstraklasie Arka cztery razy grała w Gdańsku i za każdym razem przegrywała jedną bramką. Gdynianie mają jedną z najlepszych defensyw w lidze. Lepiej broni tylko Lech.
W ostatniej kolejce obie drużyny zaprezentowały dwie twarze. Lechia fatalnie zagrała w pierwszej połowie w Kielcach. Lepsza gra w drugiej odsłonie nie pozwoliła na zdobycie nawet jednego punktu. Odmiennie zagrała Arka. Gdynianie w meczu z Legią zdecydowanie lepiej wypadli w pierwszych 45 minutach. W drugiej połowie gdynianie skupili się na obronie.

Wygrana Lechii lub remis oznacza, że w rundzie finałowej obie drużyny spotkają się jeszcze raz. Kolejny derby będą również jeśli wygra Arka, ale nie zdoła awansować do górnej "ósemki".

1. Jagiellonia Białystok 29 54 44-33
2. Lech Poznań 29 52 46-22
3. Legia Warszawa 29 51 40-31
4. Górnik Zabrze 29 47 55-43
5. Wisła Płock 29 46 39-34
6. Korona Kielce 29 44 43-36
7. Wisła Kraków 29 43 41-36
8. Zagłębie Lubin 29 42 37-31
------------------------------
9. Arka Gdynia 29 40 36-28
10. Cracovia 29 38 38-38
11. Pogoń Szczecin 29 31 34-45
12. Śląsk Wrocław 29 30 34-47
13. Piast Gliwice 29 29 27-37
14. Bruk-Bet Termalica Nieciecza 29 28 31-51
15. Lechia Gdańsk 29 27 35-49
16. Sandecja Nowy Sącz 29 24 27-46

Tomasz Łunkiewicz