Hokeistki Stoczniowca dwa razy rozstrzelały Cracovię

Takie wyniki to nawet w hokeju kobiet rzadkość. Hokeistki Stoczniowca dwa razy rozgromiły w Krakowie Cracovię. W sobotę podopieczne Henryka Zabrockiego wygrały 17:2 (5:0, 8:0, 4:2), a w niedzielę 21:1 (6:0, 7:1, 8:0)!

W połowie października podopieczne trenera Zabrockiego w dwumeczu z poznańskimi Kozicami zdobyły 22 bramki (8+14). Jak się okazało była to "rozgrzewka" przed strzelaniną w Krakowie. Oba spotkaniach toczyły się pod dyktando gdańszczanek.

W sobotę biało-niebieskie wygrały 17:2 (5:0, 8:0, 4:2), a łupem bramkowym podzieliły sie: Marta Bigos - 4, Tetiana Onyshchenko - 4, Katarzyna Kasprzycka - 2, Katarzyna Bodus - 2, Aneta Błaszak - 2, Alicja Siejka - 1, Ewa Podracka – 1 oraz Renata Tokarska -1. Gdańszczanki oddały 62 strzały na krakowską bramkę, a rywalki 20.

Jeszcze lepiej było w niedzielę. Gdańszczanki wygrały 21:1 (6:0, 7:1, 8:0)! Na listę strzelców wpisały się: Tetiana Onyshchenko – 8 razy, Aneta Błaszak – 4 razy, Marta Bigos – 3 razy, Renata Tokarska - 2 razy, Katarzyna Bodus, Alicja Siejka, Małgorzata Nowak oraz Katarzyna Kasprzycka po razie. Strzały na bramkę 98:8.

Gdańszczanki grały dziesięcioma zawodniczkami w polu, a okazję do występu w większym wymiarze czasowym otrzymała 18-letnia Natalia Kwiatkowska, rezerwowa bramkarka GKS Stoczniowiec, która broniła jedną tercję w sobotę, a w niedzielę dwie tercje.

TŁ