W najbliższej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lechia Gdańsk zagra w Łodzi z Widzewem. Czy biało-zieloni podbudowani wywalczonym w niezwykłych okolicznościach remisie z Ruchem odniosą drugie zwycięstwo w tej rundzie? Początek meczu w poniedziałek o godzinie 18:30.
Do meczu w lepszych humorach przystąpią gdańszczanie, którzy w niesamowitych okolicznościach "wyszarpali" punkty chorzowskiemu Ruchowi strzelając decydujące bramki w doliczonym czasie gry. Ich autorami byli Grzegorz Rasiak i Adam Duda. Chcąc zwyciężyć w Łodzi, gdańszczanie muszą dopracować grę obronną, bo w meczu z "Niebieskimi" popełniali katastrofalne błędy. Po karencji za kartki wraca obrońca Rafała Janicki.
Trener Bogusław Kaczmarek nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Pawła Buzały. W gronie piłkarzy, którzy udali się do Łodzi nie ma słabo grającego w meczu z Ruchem Piotra Brożka. W 19-osobowej kadrze znaleźli się Christopher Qualembo, Paweł Dawidowicz i Damian Kugiel.
Czy m.in. wobec absencji "Buziego" szansę otrzyma ktoś z duetu Rasiak – Duda? - Co tydzień na to liczę i robię wszystko na treningach, żeby dać trenerowi argumenty. Wierzę, że mi się uda, a jak nie, to się nie obrażę i postaram się dać z siebie jak najwięcej, wchodząc na boisko z ławki rezerwowych – nie ukrywa Adam Duda.
"Duduś" z Ruchem strzelił swoją czwartą bramkę w lidze, dobrze wyglądała również jego współpraca z Rasiakiem. Czy trener Kaczmarek zdecyduje się postawić na ich obu w starciu z Widzewem? - Tym razem sprawdził się ten system. Cieszę się, że pojawiliśmy się obaj z Grześkiem na boisku. Może w kolejnych meczach ten wariant gry będzie dla nas skuteczniejszy. Widać wyraźnie, że z Grześkiem super rozumiemy się na boisku, co jest efektem pracy na treningach. Grzegorz jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, dużo grał w Anglii i w polskich klubach, dlatego on brylował w pojedynkach główkowych, a ja szukałem swojego miejsca w polu karnym – dodaje Adam.
Gdańszczan czeka jednak trudne zadanie, gdyż łodzianie będą chcieli zrehabilitować się przed własną publicznością za klęskę 0:4 z Lechem, o czym świadczy wypowiedz Thomasa Phibela. - Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnim meczu spisaliśmy się poniżej oczekiwań. Teraz gramy z Lechią Gdańsk i chcemy zdobyć ważne punkty. Bądźcie z nami i pomóżcie nam w poniedziałek. My wyjdziemy na boisko po to, aby wygrać! Stadion powinien być pełen.
Po drugie w obecnych rozgrywkach Widzew dobrze radzi sobie na własnym boisku wygrywając osiem z trzynastu meczów, schodząc z murawy bez punktów zaledwie dwukrotnie. Widzew jest jedyną drużyną, która nie wygrała na terenie rywala notując cztery remisy i dziewięć porażek. Trener Radosław Mroczkowski nie skorzysta z Radosława Bartoszewicza, Milosa Dragojevicia oraz Michała Jonczyka, którzy przechodzą rehabilitację po urazach. Łodzianie będą musieli sobie radzić także bez najlepszego strzelca Mariusza Stępińskiego, któremu wygasła umowa z klubem. Do dyspozycji trenera będzie Słoweniec Denis Kramar. Złą wiadomością dla gospodarzy jest to, że Lechia dobrze radzi sobie na boiskach rywala, gdzie zwyciężali pięciokrotnie, trzy krotnie remisowali i pięciokrotnie schodzili jako pokonani. Warto odnotować, że kilka dni temu zarówno Widzew jak i Lechia otrzymały licencję na grę w Ekstraklasie w sezonie 2013/2014.
Mecz będzie szczególny dla dwóch zawodników biało-zielonych: Jarosława Bieniuka i Bartosza Kanieckiego, którzy mają za sobą występy w łódzkim klubie. Oprócz nich przy alei Piłsudzkiego grał także inny z obrońców Sebastian Madera. 59 gier i trzy gole w barwach Lechii ma piłkarz Widzewa Marcin Kaczmarek.
Dotychczas oba zespoły grały ze sobą 32 razy. Bilans jest korzystniejszy dla rywali biało-zielonych, którzy wygrali 11 spotkań, podczas gdy Lechia osiem, 13 spotkań zakończyło się remisem. Bramki: 37-27 dla Widzewa.
Jeżeli chodzi o mecze w Łodzi to gdańszczanie wygrali tam jedynie dwa razy, po raz ostatni było to w ubiegłym sezonie, a decydującego gola strzelił Abdou Razack Traore. Jesienią na PGE Arenie gospodarze dzięki trafieniom Traore i Ricardinho zwycięzyli 2:0.
W tabeli obie drużyny mają po 31 punktów i dzięki wygranej jedna z nich odskoczy rywalowi i przy sprzyjających rezultatach może awansować w tabeli. Kto to będzie? Przekonamy się w poniedziałek około 21:00.
Lechia Gdańsk – prawdopodobny skład: Michał Buchalik – Deleu, Krzysztof Bąk, Jarosław Bieniuk, Rafał Janicki – Ricardinho, Łukasz Surma, Marcin Pietrowski, Mateusz Machaj – Piotr Wiśniewski – Grzegorz Rasiak.
PADO
- 21/05/2013 09:01 - Efimienko nową zawodniczką Atomu Trefla
- 20/05/2013 21:08 - Trenerski dwugłos po meczu w Łodzi
- 20/05/2013 18:52 - Rezerwowi dali Lechii wygraną w Łodzi
- 19/05/2013 21:41 - Kadra na Widzew bez Piotra Brożka
- 19/05/2013 21:23 - Piłkarze Lechii Gdańsk werbują kibiców na swoje mecze - GALERIA
- 19/05/2013 11:16 - Renault Zdunek Wybrzeże - Lubelski Węgiel KMŻ LIVE
- 18/05/2013 21:28 - Wielkanocna zaległość
- 17/05/2013 19:04 - Przyjdź na mecz żużlowy i... skorzystaj z licznych rabatów
- 16/05/2013 19:38 - IMP: Dobrze w Grudziądzu, słabo w Lublinie
- 16/05/2013 19:23 - Cztery "Atomówki" w szerokiej kadrze siatkarek