Atom z problemami przed meczem z Muszyną

W najciekawszym meczu drugiej kolejki OrlenLigi Atom Trefl w ERGO Arenie zagra Bank BPS Muszyniankę Fakro. Początek spotkania w sobotę o godz. 13.30.

Olbrzymie emocje czekają kibiców w sobotę. W ERGO Arenie Atom Trefl zagra z Bank BPS Muszynianką Fakro czyli spotkają się mistrz z wicemistrzem z ubiegłego sezonu. Dla ekipy z Muszyny będzie to okazja do rewanżu za przegrany w marcu finał ówczesnej PlusLigi Kobiet. Po obu stronach siatki są zawodniczki, które jeszcze kilka miesięcy temu grały w przeciwnych drużynach. W Muszynie zagrają Lena Dziękiewicz i Paulina Maj, które zamieniły się miejscami z Rachel Rourke i Mariolą Zenik, obecnie grającymi w Atomi Treflu. Obie ekipy po ubiegłym sezonie przeszły poważne zmiany kadrowe. Poważniejszego osłabienia doznały sopocianki. W ekipie Mistrzyń Polski zostały tylko dwie rozgrywające. Sopocki klub postawił w tym sezonie na bardziej polski skład.

Trener Jerzy Matlak przed meczem z Muszyną ma problemy kadrowe. Podczas turnieju ENEA Cup w Szamotułach kontuzji doznała Sylwia Wojcieka. W tygodniu okazało się, że druga środkowa Dorota Pykosz ma uraz ręki. To powoduje, że do gry w sopockiej drużynie zdolne są dwie środkowe - Julia Szeluchina oraz Justyna Łukasik, która nie ma żadnego doświadczenia w lidze. To nie jedyna problemy "Atomówek". Ze względu na zapisy kontraktowe nie może wystąpić Rachel Rourke, czyli najskuteczniejsza zawodniczka Atomu Trefla. Nadal nie może grać Kubanka Noris Cabrera.

Podczas środowej prezentacji zespołu trener Matlak prosił o cierpliwość. Zapewniał, że nawet jeśli początek sezonu nie będzie zbyt udany, to warto poczekać na efekty na koniec rozgrywek.

Tomasz Łunkiewicz