Już w niedzielę ostatnia kolejka TBL. Asseco zagra o pozycję lidera z Anwilem. Do gry wrócił Woods.
Podopieczni trenera Tomasa Pacesasa już w najbliższą niedzielę zagrają we Włocławku najważniejszy mecz w tym sezonie. Mistrzowie Polski muszą wygrać z drużyną z Kujaw, żeby zapewnić sobie pierwsze miejsce w Tauron Basket Lidze. Jeśli im to się nie uda, a Turów Zgorzelec pokona Trefla Sopot, to nie ma co marzyć o liderowniu w lidze przed paly-offami.
To prawda, że koszykarze z Gdyni nie rozegrali najlepiej tego sezonu. Odpadli szybko z Euroligi oraz z VTB, choć postawili sobie dużo wyższe cele. Najgorsze jest to, że w rodzimych rozgrywkach, w których powinni pokonać każdego rywala, potrafili przegrać ze słabeuszami. Jednak potencjał zawodników Asseco jest bardzo wysoki, co pokazali w ostatnich dwóch meczach, pokonując Polpharmę Starogard i AZS Koszalin. W obu spotkaniach nie pozostawiając żadnych złudzeń, kto jest lepszy.
W Hali Mistrzów we Włocławku żadnemu zespołowi nie gra się łatwo. Wypełniony po brzegi fanatycznymi kibicami obiekt widział już klęski największych naszej koszykówki. Jednak mistrzowie Polski nie mają innego wyjścia tylko wygrać to spotkanie. Nie powinni się przejmować zawodnikami rywala, gdyż w swoich szeregach posiadają graczy o wiele lepszych. Największe zagrożenie stanowić będą zawodnicy podkoszowi – Nikola Jovanović i Paul Miller. Obaj stanowią niezwykle skuteczny duet, zapewniający Anwilowi 25 punktów w każdym meczu. Ponadto solidnie walczą w obronie, zaliczają bloki i przechwyty. Nie można zapomnieć też o polskich koszykarzach – Łukaszu Majewskim i Dardanie Berishy, którzy należą do młodych talentów naszej koszykówki. Jest też ikona i weteran, czyli Andrzej Pluta. Nasz ligowy superstrzelec nie jest może aż tak skuteczny w tym sezonie, ale zawsze uwielbiał mecze o stawkę, a z Asseco zawsze gra dobrze. Ci zawodnicy, plus bardzo solidni Amerykanie, mogą dawać włocławianom szanse na zwycięstwo w tym spotkaniu.
Gdynianie po środowym zwycięstwie nad AZS Koszalin są w dobrych, bojowych nastrojach. Tomas Pacesas, który we Włocławku grał, zna miejscowy obiekt bardzo dobrze i na pewno podpowie swoim koszykarzom, z której klepki parkietu lepiej się wybić. Poza tym do gry po kontuzji wrócił Woods i choć z AZS grał beznadziejnie, to w kolejnym spotkaniu może pokazać się z dużo lepszej strony.
Filip Albertowicz
- 26/03/2011 22:03 - Atom wygrał mecz walki
- 26/03/2011 13:30 - Unibax - Wybrzeże LIVE!
- 26/03/2011 12:45 - Nowy trener w Arce. Będzie miotła?
- 26/03/2011 10:32 - Lechia odpoczywa
- 26/03/2011 09:22 - Składy na sparing w Toruniu
- 25/03/2011 19:34 - Małkowski w pierwszym składzie przeciwko Litwie
- 25/03/2011 09:35 - Wybrzeże pojedzie z Unibaxem i indywidualnie
- 24/03/2011 19:47 - Bałtyk zagra z Lechią
- 24/03/2011 00:31 - Asseco pokonuje akademików
- 23/03/2011 21:49 - Wybrzeże24.pl mistrzem RB-TLH