Koszykarki Artego Bydgoszcz zdobyły Puchar Polski w koszykówce kobiet rozgrywanego w Gdynia Arena. W finale bydgoszczanki nadspodziewanie łatwo uporały się z Wisłą CanPack Kraków zwyciężając 77:53 (19:14, 25:14, 12:14, 21:11).
Artego Bydgoszcz - Wisła CanPack Kraków 77:53 (19:14, 25:14, 12:14, 21:11)
Artego: Jennifer O'Neill 11, Elżbieta Międzik 9, Dragana Stanković 8, DeNesha Stallworth 12, Julie McBride 25 - Justyna Żurowska-Cegielska, Julia Adamowicz 8, Agnieszka Szott-Hejmej 4, Klaudia Kuczyńska, Karolina Poboży
Wisła: Leonor Rodriguez 4, Magdalena Ziętara 7, Maurita Reid 6, Cheyenne Parker 5, Giedrė Labuckienė 11 - Tamara Radočaj 6, Sonja Greinacher 6, Farhiya Abdi 8, Klaudia Niedźwiedzka
Pierwsze minuty finałowego spotkania o Puchar Polski w koszykówce kobiet należały do Wisły. Krakowianki zaczęły mecz od prowadzenia 7:0. To był jednak miłe złego początki. Bydgoszczanki pierwszego kosza zdobyły w 3 minucie. Z każdą akcją Artego grało coraz lepiej, a krakowianki przestały trafiać. Ekipa z Bydgoszczy wykorzystała "strzelecką" niemoc rywalek i po wyjściu na prowadzenie z każdą akcją budowały swoją przewagę. Po 10 minutach było 19:14 dla bydgoszczanek.
W przerwie między pierwszą i drugą kwartą zaprezentowano statuetkę im. Małgorzaty Dydek, która będzie wręczana zawodniczce wybranej MVP w Energa Basket Lidze Kobiet.
W drugiej kwarcie trwała dominacja bydgoszczanek. Krakowianki były nieskuteczne i popełniały dużo strat. Artego bezlitośnie wykorzystywało błędy rywalek. Najwyższą przewagę w pierwszej połowie zespół z Bydgoszczy osiągnął w 16 minucie - było 38:21. Po serii 7:0 Wisła zmniejszyła straty i wydawało się, że może jeszcze wróci do gry. Końcówka drugiej kwarty należała do bydgoszczanek, które na przerwę schodziły z przewagą 16 "oczek".
W przerwie meczu finałowego odbyło się oficjalne pożegnanie Agnieszki Bibrzyckiej. "Bibie" podziękowały m.in władze PZKosz., prezydent Wojciech Szczurek, władze pomorskiego związku koszykówki.
W trzeciej kwarcie krakowianki zanotowały dwie serie po sześć punktów, ale nie przełożyło się to na wynik, bo Wisła poza tymi dwoma fragmentami była nieskuteczna i Aretgo mimo, że również było mniej skuteczne niż w pierwszej połowie straciło tylko dwa pukty ze swojej przewagi. Przed czwartą kwartą było 56:42 dla bydgoszczanek.
W czwartej kwarcie bydgoszczanki nie dały rywalkom szans i wykorzystując fatalną skuteczność krakowianek jeszcze powiększyły przewagę. Ostatecznie Artego zwyciężyło różnicą aż 24 punktów.
TŁ
- 23/01/2018 22:13 - Mikołajki pod siatką
- 23/01/2018 22:12 - Początek emocji pod siatką
- 23/01/2018 22:10 - Dwa ognie usportowione
- 22/01/2018 22:15 - Warta nie zepsuła "Urodzin Mikusia"
- 21/01/2018 21:50 - MH Automatyka przywozi trzy punkty z Bytomia
- 19/01/2018 22:33 - MH Automatyka po raz drugi w tym sezonie ogrywa GKS Tychy
- 19/01/2018 13:43 - Zwycięska Arka na rundę wiosenną szykuje się w Turcji
- 19/01/2018 13:34 - Piotr Nowak odchodzi z Lechii
- 15/01/2018 00:23 - Pierwsza szóstka ucieka MH Automatyka
- 13/01/2018 21:15 - Trefl bezradny w Warszawie