Emocje w półfinałach Puchar Polski w koszykówce kobiet. Finał dla Artego i Wisły

Dwa dobre i zacięte mecze zobaczyli w drugim dniu Final Six Pucharu Polski w koszykówce kobiet kibice w Gdynia Arena. W meczach półfinałowych Artego Bydgoszcz pokonało CCC Polkowice 77:68 (17:25, 21:20, 19:14, 20:9), a Wisła CanPack Kraków zwyciężyła po dogrywce Basket 90 Gdynia 82:75 (25:17, 26:22, 13:14, 7:18, 11:4). Mecz finałowy w niedzielę o godz. 18.30. Wstęp wolny.

Sobotnie półfinały Final Six Pucharu Polski w koszykówce kobiet miały zdecydowanych faworytów - CCC i Wisłę czyli drużyny reprezentujące Polskę w Eurolidze. Obie ekipy do walki o Puchar Polski dołączyły w sobotę, od półfinałów. W piątek cztery drużyny walczyły o pozostałe dwa miejsca w półfinałach. W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Basket 90 Gdynia pewnie pokonał AZS Politechnikę Korona Kraków 89:46 (21:9, 28:15, 20:6, 20:16). Skład półfinałów uzupełniło Artego Bydgoszcz, które zwyciężyło mistrzynie Polski 1KS Ślęzę Wrocław 93:80 (31:13, 27:25, 23:17, 12:25).
Przebieg sobotnich półfinałów był podobny. Do przerwy przewaga jednej z drużyn, a w drugiej części skuteczna pogoń drugich.

W sobotę jako pierwsze na parkiet wyszły drużyny Artego i CCC. Początek meczu należał do polkowiczanek. W pierwszej części meczu ekipy z Bydgoszczy w grze utrzymywała Julie McBride, która w pewnym momencie miała w dorobku 14 z 19 punktów drużyn. Na początku drugiej kwarty przewaga CCC wynosiła 13 punktów (30:17). Bydgoszczanki rozpoczęły odrabianie strat. Do przerwy udało im się odrobić tylko jeden punkt. W trzeciej kwarcie Artego mozolnie odrabiało straty i przed ostatnią ćwiartką traciło do rywalek już tylko 2 "oczka". Ostatnie kwarta to dominacja ekipy z Bydgoszczy. Polkowiczanki popełniały coraz więcej błędów i były nieskuteczne w ataku. Artego odrobiło straty, a po chwili wyszło na prowadzenie. Coraz bardziej pogubione zawodniczki CCC nie zdołały odwrócić losów meczu.

W drugim półfinale jeszcze łatwiej było wskazać faworyta. Zdecydowanie miała wygrać Wisła. Zgodnie z przewidywaniami mecz wyglądał do mniej więcej połowy trzeciej kwarty. Krakowianki uzyskały wówczas najwyższe prowadzenie 62:43. Kolejne minuty należały do gdynianek. Basket 90 do końca trzeciej kwarty odrobił 8 punktów. Wisła nadal miała 11 punktów przewagi i wydawała się pewnie zmierzać do finału. Ostatnie 10 minut regulaminowego czasu gry to szalony pościg gdynianek i nieskuteczność krakowianek. Mimo wielu strat (21 w całym meczu, przy 13 Wisły) Basket 90 zmniejszał dystans do rywalek. Ostatnie minuty publiczność oglądała na stojąco. Na 7 sekund przed końcem po dwóch wykorzystanych rzutach wolny Wisła miała 3 punktów przewagi. Na 3 sekundy przed końcową syreną za "3" trafiła najskuteczniejsza w gdyńskiej ekipie Kahleah Copper! Gdyńska ławka i trybuny eksplodowały radością. Krakowianki miały jeszcze 3 sekundy, aby rozstrzygnąć mecz w regulaminowym czasie gry, ale ich ostatnia akcja okazała się nieskuteczna. W dogrywce Wisła okazała się zdecydowanie lepsza. Gdynianki miały swoje szanse, ale niedokładności i nieskuteczność spowodowały, że nie udało im się pokonać faworyzowanych rywalek.

W niedzielę finał Artego Bydgoszcz - Wisła Kraków o godz. 18.30 w Gdynia Arena. Wstęp wolny.

CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 68:77 (25:17, 20:21, 14:19, 9:20)

CCC: Temi Fagbenle 16, Alysha Clark 13, Artemis Spanou 10, Antonija Sandrić 9, Angelika Stankiewicz 6, Elina Dikeoulakou 5, Weronika Gajda 5, Magdalena Leciejewska 4.
Artego: Julie McBride 25, Dragana Stanković 10, Justyna Żurowska-Cegielska 10, Elżbieta Międzik 9, Jennifer O'Neill 9, DeNesha Stallworth 8, Julia Adamowicz 6, Agnieszka Szott-Hejmej

Wisła CanPack Kraków - Basket 90 Gdynia 82:75 (25:17, 26:22, 13:14, 7:18, 11:4)

Wisła: Cheyenne Parker 18, Leonor Rodriguez 12, Tamara Radočaj 11, Giedrė Labuckienė 11, Farhiya Abdi 8, Maurita Reid 8, Magdalena Ziętara 8, Sonja Greinacher 6, Katarzyna Suknarowska-Kaczor, Klaudia Niedźwiedzka
Basket: Kahleah Copper 27, Sofija Aleksandravicius 10, Jelena Skerović 10, Kristine Vitola 8, Victoria Jankoska 8, Chantelle Handy 6, Anna Jakubiuk 4, Aldona Morawiec 2, Amalia Rembiszewska