Aż siedem kolejne na pierwsze trzy punkty musieli czekać kibice Arki Gdynia. Na mecz z Górnikiem Zabrze żółto-niebiescy wyszli zupełnie odnowieni, po bardzo dobrym meczu wygrywając na własnym stadionie 1:0 (0:0).
Arka GdyniaÂÂ - Górnik Zabrze 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Skhirtladze (54)
Arka: Steinbors - Zbozień, Maghoma, Helstrup, Marciniak (86 Danch) - Busuladzić, Vejinović - Antonik (69 Młyński), Nalepa, Jankowski (79 Budziński) - Skhirtladze
Górnik: Chudy - Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża, Kopacz (46 Bainović), Matras (59 Baidoo), Ściślak (71 Matuszek), Jimenez, Wolsztyński, Angulo
Z nowym prezesem, i po powrocie Marko Vejinovicia do klubu, Arka Gdynia przystąpiła do meczu 7. kolejki Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.
Kilka dni przed spotkaniem Grzegorz Stańczuk został powołany na stanowisko prezesa zarządu Arki Gdynia. Do tej pory pracował w Ekstraklasie S.A., na stanowisku Starszego Managera ds. Sponsoringu i Rozwoju Biznesu. Był odpowiedzialny za pozyskiwanie oraz obsługę wszystkich kontraktów z Partnerami największej ligi sportowej w Polsce.
- Jestem przekonany, że Arka Gdynia ma wszystkie atuty, by osiągnąć sukces w Ekstraklasie i w perspektywie najbliższych lat być jednym z najsilniejszych klubów w lidze. Dziękując za kredyt zaufania, przystępuję do działania w nowej roli, z przekonaniem, że pokażemy kibicom lepszą i ambitniej grającą drużynę – powiedział nowy prezes Arki.
Optymistyczną wiadomością dla kibiców, którzy od startu tegorocznych rozgrywek czekali na pierwsze zwycięstwo swych ulubieńców, była również informacja, że Marko Vejinović wraca do Arki. Zawodnik ten mocno przyczynił się do utrzymania klubu w lidze z poprzednim sezonie. W 14 meczach zdobył 5 bramek.
Już w 4. minucie meczu pierwsze groźne uderzenie zaprezentował Angulo, uderzając z dystansu idealnie pod poprzeczkę. Na szczęście Arka ma między słupkami Pavelsa Steinborsa, który wyciągając się jak długi odbił futbolówkę.
W podobne miejsce bramki, z tym że gości, próbował sześć minut później z rzutu wolnego uderzać Michał Nalepa, ale jego strzał nie zmusił bramkarza ze Górnika do interwencji.
Po pierwszym kwadransie widać było, że Arkowcy dobrze weszli w ten mecz, nie ustępując rywalom, a momentami prowadząc grę i szukając szansy na objęcie prowadzenia.
W 24. minucie w pole karne szarżę podjął rozpędzony Kamil Antonik, wywalczył jednak tylko rzut rożny. Dośrodkowywał Nalepa, ale mimo iż dwóch napastników żółto-niebieskich próbowało wpakować piłkę do siatki, to jednak szybszy był Chudy łapiąc piłkę w rękawice bramkarskie.
Arka przejęła inicjatywę. Gdynianie bez kłopotów przedzierali się pod pole karne, gdzie wymieniali trzy, cztery podania, jednak ciągle brakowało wykończenia strzałem. Górnicy z kolei odzyskując bramkę kontratakowali. Te fale ataków jednak rozbijały się o falochron obrony znad morza.
Jak w 34. minucie bramka dla Arki nie wpadła, tego nie wie nikt... Davit Skhirtladze idealnie podał na wolne pole do Macieja Jankowskiego, ten huknął w stronę bramki, ale Chudy jedynie instynktownie wybił futbolówkę. Chwilę później ponownie Jankowski uderzył z woleja, lecz piłka o milimetry minęła słupek Górnika nie po tej stronie co trzeba, aby zdobyć prowadzenie.
Sześć minut po zmianie stron groźnie zaatakowali gospodarze. Idealne podanie od Jankowskiego dostał Skhirtladze, minął dwóch obrońców, uderzył, lecz w ostatniej chwili zdołał dołożyć nogę trzeci ze stoperów próbujących powstrzymać napastnika znad morza.
Kilka minut później Skhirtladze w końcu mógł się cieszyć z trafienia. Ponowne dobre podanie, tym razem od Adama Marciniaka, trafiło w pole karne, i Gruzin upadając zdołał idealnie posłać piłkę obok słupka, a ta załopotała w siatce Górnika Zabrze.
Po godzinie gry próbowali odpowiedzieć piłkarze ze Śląska. Do wrzuconej na przedpole piłki dobiegł Baidoo, uderzył, na szczęście Steinbors stał na posterunku nie pozwalając doprowadzić do wyrównania.
Na 13 minut przed końcem meczu Skhirtladze ponownie ominął obrońców w polu karnym, niemal z linii pola bramkowego podał do nadbiegającego Mateusza Młyńskiego. Ten nie zdoła zmienić odpowiednio kierunku lotu piłki.
Po dobrym, szybko prowadzonym meczu, Arka Gdynia zapisała na konto pierwsze w tym sezonie zwycięstwo.
raz.
- 11/09/2019 19:57 - Lotos PKH rozbił Kadrę PZHL U23 na inaugurację sezonu PHL
- 06/09/2019 17:54 - Hokeistki Stoczniowca zaczynają sezon
- 06/09/2019 12:45 - Grupa LOTOS została Partnerem Głównym Huberta Hurkacza
- 04/09/2019 16:08 - Kibicowanie i koszykarska zabawa na patio
- 04/09/2019 15:26 - Szybsza inauguracja hokeistów LOTOS PKH
- 26/08/2019 09:24 - LOTOS rozpoczyna współpracę z Hubertem Hurkaczem
- 18/08/2019 16:20 - 97. urodziny KS Gedania
- 17/08/2019 17:40 - Szalona końcówka Arki, ale na koncie tylko jeden punkt więcej
- 10/08/2019 19:35 - Bezradna Arka znów bez punktów
- 10/08/2019 12:10 - Kubica wsiądzie do swego bolidu i pokona tor Formuły 1 nad morzem