Lechia nie ukuła Jagi

Lechia Gdańsk zremisowała w środowym meczu, w ramach ćwierćfinału pucharu Polski z Jagiellonią Białystok 0:0.

Mecz nie należał do porywających widowisk, ale niektóre akcje mogły się podobać. W drużynie Tomasza Kafarskiego zadebiutował ormiański obrońca Levon Airpetian, ale jego iezła postawa nie przełożyła się na zwycięstwo. Na trybunach zasiadło około 5000 kibiców, co nie jest zachwycającym wynikiem.

Lechia Gdańsk: Małkowski - Pietrowski, Bąk, Vućko, Airpetian – Nowak (Dawidowski), Surma, Poźniak (Bajić) – Sazankou (Lukjanovs), Buval, Traore
Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Norambuena, Skerla, Cionek, Pejović - Kupisz, Kascelan, Grzyb, Essomba - Burkhardt - Seratlić
Sędziowie: Borski (Warszawa)
Widzów: 4530

Nasze oceny zawodników:

Sebastian Małkowski – 7 – Zaliczył niezły występ. Nie popełnił żadnego rażącego błędu. W kilku sytuacjach obronił strzały, choć nie znalazł się w żadnej trudnej sytuacji.
Marcin Pietrowski – 7 – Coraz lepiej radzi sobie w obronie. Kilka udanych interwencji. W ataku również nieźle.
Krzysztof Bąk – 7 – Całkiem dobry występ, ale nie miał szczególnie wielu sytuacji, żeby pokazać swoje umiejętności.
Luka Vućko – 6 – Przeciętnie. Znów wygrał wszystkie główki, ale miał również kilka niepewnych interwencji.
Lewon Hajrapetjan – 7 – Bardzo solidny zawodnik. Nieźle włączał się w akcje ofensywne, w obronie radził sobie dobrze.
Łukasz Surma – 7 – Jak zwykle pilnował tyłów. Z dobrym skutkiem.
Paweł Nowak – 7 -  Kilka dobrych długich podań, ale napastnicy nie potrafili nic nich zrobić.
Kamil Poźniak – 5 – Nie wkomponował się jeszcze w zespół. Ofensywny pomocnik powinien być widoczny, jego trudno było zauważyć…
Abdou Traore – 8 – Znów najlepszy na boisku. Kilka jego podań otwierało drogę do bramki napastnikom. Ci jednak nie potrafili strzelić.
Bedi Buval – 3 – Bardzo słaby występ tego gracza. Nie strzelił w sytuacji, której największy amator by nie zawalił. Niby biegał, starał się, ale nic z tego nie wychodziło.
Aleksandr Sazankou – 3 – Napastnicy Lechii byli w środę beznadziejni. Sazankou też.
Ivans Lukjanovs – 6 – biegał, podawał, ale zwykle niecelnie. Jedna akcja z Traore była udana.
Tomasz Dawidowski – Grał za krótko.
Marko Bajić – Grał za krótko.

Już w niedziele zawodnicy Lechii mają szansę strzelić pierwszego gola na wiosnę. Przeciwnikiem będzie Polonia Bytom, która jest jednym z łatwiejszych do pokonania przeciwników. Nie spodziewajmy się jednak gradu goli, gdyż Bytom zastosuje taktykę częstochowską. Obrona całym zespołem.

FA