Lechia stanie przed szansą obrony Pucharu Polski. Podopieczni Piotra Stokowca wygrali dreszczowiec w Poznaniu z Lechem. Biało-zieloni zwyciężyli skuteczniej egzekwując rzutu karne.
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 1:1 (0:0, 1:1, 1:1), rzuty karne 3:4
Bramki: 0:1 Flavio Paixao (62), 1:1 Dani Ramirez (65)
Lech Poznań: Mickey van der Hart - Bohdan Butko, Lubomir Satka, Djordje Crnomarković, Tymoteusz Puchacz (100 Wołodymyr Kostewycz), Jakub Kamiński (73 Juliusz Letniowski), Jakub Moder, Pedro Tiba (109 Filip Marchwiński), Kamil Jóźwiak, Dani Ramirez, Christian Gytkjaer
Lechia Gdańsk: Zlatan Alomerović - Karol Fila (113 Rafał Kobryń), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak, Tomasz Makowski (105 Egzon Kryeziu), Maciej Gajos, Jarosław Kubicki, Jaroslav Mihalik (81 Łukasz Zwoliński), Flavio Paixao, Ze Gomes (74 Conrado)
Do wyłonienia drugiego finalisty Pucharu Polski, pierwszym została Cracovia wygrywając 3:0 z Legią, potrzebna była dogrywka i rzuty karne.
W Poznaniu przez 120 minut dominowali gospodarze. Lech częściej atakował, oddał więcej strzałów. Prawdziwe emocje na poznańskim stadionie zaczęły się po godzinie gry. W 61 minucie gospodarze wychodzili z ciekawie zapowiadającą się kontra, ale byli niedokładni. Lechia przejęła piłkę, która trafiła do Rafała Pietrzaka, który zagrał ją w pole karne Lecha. Tam mimo asysty dwóch obrońców głową futbolówkę do poznańskiej siatki skierował Flavio Paixao. Poznaniacy rzucili się do jeszcze bardziej skomasowanych ataków i bardzo szybko odrobili straty. W 65 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Dani Ramirez i piłka mimo interwencji Zlatana Alomerovića. "Kolejorz" po wyrównaniu nie zwalniał i gra toczyła się praktycznie tylko na połowie Lechii. W doliczonym czasie gry wydawało się, że przyszedł koniec marzeń biało-zielonych o grze w finale, bo arbiter odgwizdał rękę Conrado w polu karnym i podyktował "jedenastkę" dla Lecha. Po analizie VAR sędzia zmienił swoją decyzję i anulował decyzję o rzucie karnym. W dogrywce nadal przeważali gospodarze, ale nie potrafili swojej przewagi udokumentować.
Seria rzutów karnych miała jeszcze większą dramaturgię. W drugiej serii Mickey van der Hart obronił strzał Rafała Pietrzaka, a w czwartej zatrzymał piłkę po uderzeniu Egzona Kreyziu. W tym momencie Lech prowadził 3:2 i miał dwie jedenastki do wykonania przy tylko jednej Lechii. Poznaniacy nie wytrzymali jednak ciśnienia i najpierw Alomerović obronił strzał Filipa Marchwińskiego, a w ostatniej serii uderzenie Dani Ramireza. Jako szósty do rzutu karnego podszedł Maciej Gajos i pewnie go wykorzystał. Po chwili Kamil Jóźwiak uderzył nad poprzeczką i gdańszczanie mogli się cieszyć z awansu do finału Pucharu Polski.
- 24/07/2020 21:16 - Lechia nie obroniła Pucharu Polski po piłkarskim dreszczowcu
- 22/07/2020 17:42 - Bronić pucharu!
- 19/07/2020 18:30 - Lechia kończy sezon na czwartym miejscu
- 15/07/2020 21:25 - Lechia i Legia sprawdzały młodzież
- 12/07/2020 18:18 - Lech zrewanżował się Lechii za Puchar Polski - wynik
- 04/07/2020 20:44 - Cracovia wypunktowała bezbarwną Lechię
- 28/06/2020 16:17 - Wejście Zwolińskiego na wagę trzech punktów
- 24/06/2020 18:37 - Lechia po raz kolejny ograła mistrza
- 24/06/2020 12:39 - Filip Mladenovic żegna się z gdańskimi kibicami
- 21/06/2020 12:58 - Defensywna Lechia wygrała w Szczecinie