Zasiłek pogrzebowy zmniejszył się z ponad 6,3 tys. do 4 tys. zł. – Za takie pieniądze nie da się przeprowadzić pogrzebu – mówią właściciele gdańskich zakładów pogrzebowych.
Dotychczas wysokość zasiłku pogrzebowego wynosiła dwukrotność średniej krajowej i była aktualizowana co trzy miesiące. Rząd postanowił jednak, by od 1 marca obowiązywała stała kwota zasiłku w wysokości 4 tys. zł. Nikt nie ukrywał, że powód zmian jest jeden: dzięki temu Zakład Ubezpieczeń Społecznych - który wypłaca zasiłki - ma oszczędzić ok. 860 mln zł.
Przeciwko nowemu rozwiązaniu protestowały mocno zakłady pogrzebowe, zdaniem których kwota zasiłku nie starczy na zorganizowanie pochówku. Te tłumaczenia nie przekonały rządu, który we wrześniu 2010 roku podjął decyzję o zmianie przepisów.
To za mało, żeby zrobić pogrzeb
Czy sprawdził się czarny scenariusz, który zakładał, że do pogrzebu trzeba będzie sporo dołożyć? Niestety tak. – Cztery tysiące, to zdecydowanie za mało, żeby zrobić pogrzeb. Nawet zorganizowanie najtańszego pogrzebu wymaga minimum 1500 złotych więcej – uważa Antoni Wykowski z zakładu pogrzebowego „Anturium”. – Za takie pieniądze może da się zrobić pogrzeb na wsi, ale w Gdańsku w koszty trzeba wliczyć jeszcze ponad 1700 złotych opłaty za miejsce na Łostowicach, które pobiera Zarząd Dróg i Zieleni – dodaje.
- Nowe stawki to katastrofa. Jest to szczególnie problem dla starszych ludzi, którzy chowają swoich bliskich. Przecież 1,5 tys. złotych to ogromna kwota dla większości emerytów – tłumaczy właściciel gdańskiego zakładu pogrzebowego, który pragnie pozostać anonimowy. – Przecież trzeba kupić trumnę, przetransportować zwłoki, przygotować je do pogrzebu, wykopać grób czy kupić krzyż z tablicą. Wychodzi na to, że w Polsce za darmo nie można nawet umrzeć – dodaje.
W jaki sposób ludzie radzą sobie z tym problemem? – Oczywiście nie zrezygnują oni z pogrzebów. Biedniejsze osoby przychodzą do nas i proszą o obniżenie cen, czego nie jesteśmy stanie zrobić. Pieniądze najczęściej pożyczają od rodziny – wyjaśnia właściciel zakładu.
Ta sytuacja jest bardzo ciężka, zarówno dla bliskich zmarłego, jak i pracowników zakładów pogrzebowych. - Powiem szczerze, że nie mam już sił patrzeć na łzy ludzi, których nie stać nawet na pogrzeb dla swoich bliskich – mówi Wykowski.
Pogrzeb na kredyt? Nie w Gdańsku
W mediach pojawiły się też informacje, że niektóre z zakładów – szukając wyjścia z trudnej sytuacji – zaczęły przydzielać kredyty na pogrzeb. Z tego rozwiązania nie korzystają jednak firmy z Gdańska. – Przecież nikt nie przydzieli kredytu osobie, która ma kilkaset złotych emerytury – zauważa właściciel zakładu.
- Nie biorę pod uwagę takiego rozwiązania – mówi z kolei Wykowski.
Opłata pokrywa koszty utrzymania cmentarzy
Dlaczego opłata za miejsce na cmentarzu wynosi 1,7 tys. złotych? - Ceny usług komunalnych należą do kompetencji Prezydenta Miasta Gdańska i są ustalane w formie Zarządzenia. Cmentarze należą do zieleni miejskiej i za ich gospodarkę, w tym utrzymanie i rozwój, odpowiada Zarząd Dróg i Zieleni – tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
- Aktualna polityka miasta zakłada, że opłaty mają pokrywać koszty utrzymania cmentarzy – uważa Lucyna Berendt z ZDiZ.
Czy sytuacja może się zmienić? – Nie słyszałem, żeby ktoś starał się rozwiązać ten problem, więc szczerze wątpię – mówi Wykowski.
Lucyna Berendt, inspektor nadzoru do spraw cmentarzy w Zarządzie Dróg i Zieleni
Ile kosztuje pochowanie zmarłego na cmentarzu w Gdańsku?
Opłata za miejsce i eksploatację w przypadku tradycyjnego pochówku wynosi 1616 złotych i 95 groszy. Do tego doliczyć należy 104 złote za skorzystanie z kaplicy na cmentarzu. Ta kwota różni się jednak w zależności od rodzaju pochowania oraz miejsca. Na zamkniętych cmentarzach wynosi ona nawet dwa tysiące złotych, a z kolei umieszczenie na cmentarzu urny – 770 złotych i 95 groszy.
Kto decyduje o tym, ile wynosi ta opłata?
Gmina, czyli w tym przypadku władze Gdańska. Jeśli chodzi o jej wysokość, to aktualna polityka miasta zakłada, by te opłaty pokrywały koszty utrzymania cmentarzy. Kilka lat temu te kwoty były niższe, lecz w 2008 i 2009 roku znacznie wzrosły ceny między innymi remontów, co przełożyło się na koszty utrzymania. Niestety trzeba było podnieść też opłaty za miejsce na cmentarzu.
A co składa się na koszty utrzymania cmentarza?
Składowych jest wiele. To między innymi utrzymanie biur zajmujących się administracją, utrzymanie czystości na cmentarzu, wywóz śmieci, dostarczenie wody, ochrona, opieka nad zielenią, naprawy płotu i chodników, czy opłacenie firm zajmujących się ekshumacją.
Adrian Dampc
adrian.dampc@wybrzeze24.pl
- 27/03/2011 14:45 - "Lisicki do kontenera!" - marsz pustych garnków
- 26/03/2011 17:46 - Zabójstwo księdza - złapano podejrzanego!
- 26/03/2011 16:31 - Zmieniliśmy czas... ale czy ma to sens?
- 25/03/2011 17:41 - Banach i SLD przeciw podwyżkom czynszów
- 25/03/2011 10:00 - Ksiądz zamordowany w Gdańsku
- 24/03/2011 11:53 - Sprawca brutalnego morderstwa zatrzymany
- 24/03/2011 10:12 - Adamowicz na Olszynce – na pytania odpowiadali urzędnicy
- 22/03/2011 20:13 - Termin podwyżek czynszów – miasto poinformowało tylko wybrane media
- 22/03/2011 15:01 - Monopoly Polska – zabraknie Gdańska!
- 22/03/2011 13:36 - Opóźnienia pociągów od 1 czerwca