Gdańsk droższy niż Warszawa?

Gdzie najwięcej zapłacimy za usługi komunalne? Jeszcze rok temu była to Warszawa. Dzisiaj  najdrożej jest w Poznaniu. Bardzo wysoko w rankingu jest Gdańsk i Bydgoszcz –  podaje najnowszy raport „Dziennika Gazety Prawnej”.

W 2008 roku najdroższe usługi komunalne w Polsce miała Warszawa, ale straciła prymat w tej dziedzinie. To efekt braku podwyżek usług komunikacyjnych, opłat za wodę i ścieki.

W Gdańsku szczególnie mocno wzrosły ceny za wodę i ścieki, bo aż o 25,2% co daje nam trzecie miejsce w kraju za Katowicami (podwyżka o 31,22 %) i Łodzią (28,37 %). Najwyższe podwyżki za przejazd komunikacją miejską zaobserwowano we Wrocławiu (20%), za ciepło w Szczecinie (20,98 %), natomiast liderem w podwyżkach cen wywozu odpadów jest Łódź (28,87 %).

Wysokimi opłatami za usługi komunalne w Gdańsku nie jest zdziwiony Kazimierz Koralewski, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w Radzie Miasta Gdańska.
- Wielokrotnie już pokazywaliśmy do czego prowadzą takie decyzję prezydenta i radnych Platformy Obywatelskiej i teraz mamy efekty. Projekt wodno-ściekowy, zbytnio przedrążony, lokuję nas w czołówce w kraju. Przegoniliśmy już Warszawę. Pamiętajmy, że spirala opłat dopiero się rozkręca. Przed nami modernizacja oczyszczalni Wschód. Gdańsk wpadł w korkociąg kosztów, z którego ciężko będzie mu się wydostać – uważa radny Koralewski.

Z tymi oskarżeniami nie zgadza się wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki.
- Tych danych się nie da porównywać. W każdym z miast są inne warunki, inna liczba mieszkańców, inna infrastruktura wodociągowa. Raport „Dziennika Gazety Prawnej” nie jest w tej materii miarodajny. Oprócz tego zwiększone opłaty za wodę i ścieki w Gdańsku są związane z koniecznością modernizacji istniejącej sieci wodno-kanalizacyjnej w mieście. Jest to konieczność wymuszona przepisami Unii Europejskiej. Niektóre miasta nie rozpoczęły jeszcze procesu modernizacji, a niektóre, jak Warszawa przy oczyszczalni Czajka, nie zaczęły jeszcze amortyzować inwestycji. Dlatego mogą na razie twierdzić, że jest u nich tanio. Myślę, że brak podwyżki cen wody w Warszawie jest spowodowany rokiem wyborczym. W niedługim czasie również w stolicy ceny wody mogą mocno poszybować do góry – uważa wiceprezydent Lisicki.
Tomasz Wrzask