Na Cmentarzu Srebrzysko we Wrzeszczu w potrzasku znalazły się leśne sarny. Zwierzęta są codziennymi gośćmi w tym miejscu przez cały rok, jednak zimą wystąpiły okoliczności szczególne. Śnieg zasypał furtki i nie można ich było otworzyć. Wewnątrz znalazło się sporo saren skazanych na śmierć głodową. Widać ślady racic, wygniecione miejsca na śniegu świadczące, że spało między grobami po 3 – 4 zwierzęta.
Na cmentarzu nie ma nic do zjedzenia dla saren prócz… nielicznych świeżych kwiatów – większość jest teraz sztucznych - składanych na grobach po pogrzebach. Kwiaty z wieńców w nocy znikały wywołując rozpaczliwe reakcje rodzin zmarłych.
Nietypową akcję pomocy sarnom na Srebrzysku zorganizowało Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierzat „Animals” z siedzibą w Gdyni na czele z koordynatorką Ewą Rudzińską.
Była to reakcja na zgłoszenie sprawy przez członków Stowarzyszenia Kultury Miejskiej we Wrzeszczu. Działacze OTOZ „Animals” podjęli działanie natychmiast. Sojusznikami byli dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni Mieczysław Kotłowski, kierujący działaniami na miejscu zastępca kierownika działu ZDiZ, Henryk Chorążewicz, pracownicy biura cmentarza. Nie trzeba było długo czekać, kiedy pod bramę cmentarza podjechał samochód OTOZ „Animals” z Gdyni z sianem, soczysta marchwią i jabłkami. W międzyczasie pracownicy ZDiZ odśnieżyli miejsca wokół wszystkich czternastu bramek i otworzyli je.
Jedzenie porozkładano porcjami – na sianie warzywa i owoce. I od razu pierwszej doby pokarm zaczął znikać. Nieocenioną pomoc okazał pan Darek z obsługi cmentarza, który społecznie zajmuje się regularnym wykładaniem przywożonej raz na kilka dni karmy. Wszystko wskazuje więc na to, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane.
Dokarmianie musi być regularne.
- Do końca zimy pozostało jeszcze sporo czasu, karmy dla saren trzeba więc będzie kupować jeszcze dużo – powiedziała Ewa Rudzińska z OTOZ „Animals”. - Dlatego zwracamy się do wszystkich przyjaciół zwierząt o wsparcie finansowe akcji. Każdy wpłacony grosz się przyda.
Osoby, które chciałyby pomóc prosimy o dokonanie wpłaty na konto nr: 55 1020 1853 0000 9902 0069 5668 (Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt OTOZ Animals; ul. Świętojańska 41/16, 81-391 Gdyni) z dopiskiem „Na dokarmianie saren”.
Gdyby ktoś chciał pomóc bezpośrednio może przynieść marchew, jabłka, a także chleb i przekazać bezpośrednio panu Darkowi w biurze Cmentarza Srebrzysko.
Warto dodać, że sarna to jedyne zwierzę, które nie potrafi pobrać wody ze śniegu, więc deficyt wody zimą jest dla niej poważnym problemem, powoduje, niestety, dość często upadki tych zwierząt. Dlatego przy dużych mrozach najlepiej podawać im marchew, która nawet zmarznięta, nie szkodzi, a dostarcza wody i pożywienia.
Katarzyna Korczak
Za ogrodzeniem w okolicy Cmentarza Srebrzysto pojawiły się wiązki siana, a na nich soczysta marchew oraz jabłka.
To efekt działania OTPZ „Animals”, oddział w Gdyni
Fot. OTPZ „Animals”, oddział w Gdyni
Saren na Srebrzysku, z natury to zwierzęta bardzo płochliwe, nie udało nam się sfotografować.
To ich koleżanki z Ogrodu Zoologicznego w Oliwie – im niczego nie brakuje
Fot. Maciej Kostun
- 15/02/2010 13:58 - Ergo Hestia dla młodych
- 15/02/2010 10:16 - Powstaje film o gdyńskim Grudniu
- 14/02/2010 19:11 - Islam a demokracja
- 14/02/2010 18:16 - Tylko u nas! Fotografie z Haiti
- 14/02/2010 17:25 - Nauka + Partnerstwo + Innowacyjność = Sposób na biznes!
- 13/02/2010 09:15 - Pożar w Gdyni
- 12/02/2010 22:18 - Autentyczne zachwycenie
- 12/02/2010 15:09 - Tramwaje na Walentynki
- 12/02/2010 13:58 - Konkurs: Wygraj bezpłatne ubezpieczenia
- 12/02/2010 13:32 - Panie prezydencie do łopaty!