Rozmowa z Katarzyną Turzyńską, wiceprezesem Międzynarodowych Targów Gdańskich
Pani prezes, jak minął kończący się właśnie rok? Czy kryzys wpłynął na działalność Targów?
- Trzeba przyznać, że na naszych największych imprezach trudno było zauważyć kryzys. Na niektórych targach rzeczywiście frekwencja była mniejsza niż w poprzednich latach, jednak ogólnie nie było źle. A sztandarowe wydarzenia, jak choćby targi branży kolejowej Trako, czy znane i popularne targi jubilerskie Amberif, cieszyły się dużym zainteresowaniem wystawców z całego świata.
A jakie wydarzenia przygotują państwo w przyszłym roku?
- Przed nami targi Military Expo 2010, które chcemy poświęcić głównie zagadnieniom obronności morskiej, bezpieczeństwu na Bałtyku. Chcemy by wzięli w nich udział także przedstawiciele cywilnych portów nadbałtyckich. Poza tym szykujemy się do 750-lecia Jarmarku Dominikańskiego. Będzie wiele niespodzianek, ale nie chcemy zdradzać wszystkich szczegółów żeby nie zepsuć niespodzianki. Mogę jedynie powiedzieć, że w związku z tym jubileuszem wydamy publikację popularno-naukową poświęcona jarmarkowi. No i będzie pokaz sztucznych ogni, którego w tym roku zabrakło. Z innych imprez wymienię na przykład policyjne targi Europoltech, które odbędą się w Warszawie. To oczywiście mały fragment naszej działalności w przyszłym roku, ale co istotne, pragniemy by wszystkie nasze imprezy były bardziej dostępne dla zwiedzających i organizowane z myślą o nich.
W przyszłym roku rozpocznie się budowa nowej siedziby MTG. Dokąd się przeprowadzacie?
- W rejon powstającego stadionu w Letnicy. To dla nas bardzo korzystna lokalizacja, także z powodu bliskości tego obiektu. Chcemy powiązać naszą działalność i ofertę z możliwościami, jakie daje tego rodzaju obiekt sportowy. Zamierzamy w październiku przyszłego roku rozpocząć budowę siedziby i hal targowych. W czasie Euro 2012 najprawdopodobniej będziemy u siebie gościć niektóre biura obsługi turnieju.
Organizacja targów to poważny biznes. Jaka jest pozycja Gdańskich Targów na rynku tej branży w Polsce i w Europie?
W Polsce regularnie zajmujemy każdego roku trzecie lub czwarte miejsce. A co do Europy, ta cała branża targowa w Polsce nie może konkurować z tym, co dzieje się za granicą. To są zbyt małe imprezy, zbyt małe fundusze. Jeszcze sporo czasu upłynie zanim proporcje zaczną się zmieniać.
Rozmawiał Dariusz Olejniczak
- 14/12/2009 18:55 - Wodą w prezydenta
- 14/12/2009 14:50 - Studenckie wizje Wrzeszcza
- 14/12/2009 10:53 - Fyrstenberg, Matkowski: Lubimy tu wracać
- 13/12/2009 14:10 - Iluminacja Cerkwi Prawosławnej
- 13/12/2009 13:31 - Lechia-Cracovia: Pierwszy gol Dawidowskiego po sześciu latach
- 13/12/2009 10:20 - Otwarty Ekologiczny Uniwersytet
- 13/12/2009 10:07 - Obchody Grudnia'70
- 11/12/2009 12:14 - Takiego kalendarza jeszcze nie było
- 10/12/2009 19:26 - Lotos przegrał z PGE
- 10/12/2009 19:21 - Pytania do prezydenta Adamowicza