Władze Gdańska nie ujawniają opinii publicznej kosztów udziału miasta w licznych stowarzyszeniach i fundacjach. Niektóre z nich - Ruch Samorządowy- Tak dla Polski - mają jednoznaczne brzmienie polityczne a nie samorządowe. Z ustaleń "Gazety Gdańskiej" wynika, że na fundację Unia Metropolii Polskich, zajmującą się wadzeniem z rządem, Gdańsk zwiększył wpłatę roczną ze 112 tys. zł do 354 tys. zł, a na Obszar Metropolitalny Gdańsk-Sopot-Gdynia płaci ponad 800 tys. zł. - Złożymy interpelację, zapytamy o kwoty i celowość wydatków, zwłaszcza że niektóre mają jasny podtekst polityczny - mówi "GG" Kazimierz Koralewski,szef opozycyjnego klubu PiS w Radzie Miasta Gdańska.
W pierwszej odsłonie aktywności ogólnopolskiej grono samorządowców w Gdańsku, 4 czerwca 2019 r., rozpoczęło batalię o realizację samorządowych 21 postulatów. Data i liczba postulatów były nieprzypadkowe. W drugim akcie 31 sierpnia 2020 r. w Gdańsku samorządowcy z różnych stron kraju powołali Stowarzyszenia „Samorządy dla Polski”.
Kolejna odsłona przyszła 15 grudnia ub.r., gdy w Poznaniu kilkuset samorządowców z organizacji „Tak! Samorządy dla Polski”, Ruch Wspólna Polska, Dolny Śląsk Wspólna Sprawa, Wielkopolska - Kierunek Europa, Łączy nas samorząd, Tak dla Opolskiego, Ruch Obrony Polskiej Samorządności powołało Ruch Samorządowy „TAK! Dla Polski", by „walczyć” o decentralizację władzy, demokratyczną szkołę, czyste środowisko naturalne, odnowę służby zdrowia i stworzenie funduszu rozwoju Polski lokalnej, będą wspierać opozycję w wyborach parlamentarnych.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz znalazła się w Radzie Programowej stowarzyszenia, jako jej wiceprzewodnicząca. Radzie przewodzi zaś prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
W kolejnej odsłonie stowarzyszeni samorządowcy 11 stycznia br. spotkali się w parlamencie z liderami partii opozycyjnych (oprócz Konfederacji).
– Chcemy być spoiwem demokratycznych sił w Polsce. Partie opozycyjne muszą się porozumieć, żeby powstrzymać destrukcję naszego kraju – wyznaczył cele na spotkaniu w Sejmie prezydent Sopotu.
Członkowie stowarzyszenia wskazali komu chcą dopomóc, czyli: Donaldowi Tuskowi, Szymonowi Hołowni, Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, Włodzimierzowi Czarzastemu i Krzysztofowi Gawkowskiemu. Domagali się od partii opozycyjnych „wspólnych pomysłów i działań, które naprawią bałagan podatkowy wynikający z tzw. Polskiego Ładu”. Na opublikowanych zdjęciach „samorządowcy podają rękę politykom w pomieszczeniu sejmowym, wszyscy w maseczkach”.
Trudno jest „robić politykę”, być spoiwem, „walczyć z reżimem”, bez materialnego zaplecza zapytaliśmy magistrat gdański o ponadregionalną aktywność Gdańska i jej cenę, czyli o to, jakie środki finansowe przeznaczyło Miasto Gdańsk na współpracę miastami partnerskimi (w tym na współpracę międzynarodową)? Jakie środki finansowe przeznaczyło w 2021 roku Miasto Gdańsk na stowarzyszenia krajowe i międzynarodowe? Bez odpowiedzi pozostaliśmy. Zawęziliśmy zatem zakres zainteresowania do pytania o zaangażowanie finansowe Miasta Gdańska w Stowarzyszenie „Samorządy dla Polski” i Ruch Samorządowy „TAK! Dla Polski".
Mając na względzie TANSTAAFL (liberałowie i monetaryście, szczególnie od Miltona Friedmana wiedzą o co chodzi, czyli „nie ma darmowych obiadów”) czekamy na odpowiedzi, o koszty jakie wiążą się z aktywnością w stowarzyszeniach, o składki finansowe i o partycypację Miasta w kosztach aktywności członków stowarzyszeń?
- Warto pytać i zbadać koszty aktywności prezydent Gdańska na ogólnopolskiej niwie. Ta działalność i liczne podróże z nią związane nie przekładają się bezpośrednio na dobro mieszkańców naszego miasta. Działalność polityczna magistratu jest tak szeroka, że czas na zajmowanie się Gdańskiem dramatycznie topnieje. Miejscy urzędnicy, a szczególnie prezydent Gdańska, są zatrudnieni przez mieszkańców - to z ich środków wypłacane są niemałe pensje, by dbać o miasto i jego mieszkańców. Nie po go pani Dulkiewicz kandydowała na prezydenta Gdańska, aby już jako prezydent traktować zaszczytny urząd jak trampolinę do kariery politycznej. Gdańszczanie płacą za te ambicje w sensie dosłownym – zauważa Kazimierz Koralewski, szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska, samorządowiec od 20 lat.
Uchyliwszy nieco zasłonę, przekonaliśmy się, że Gdańsk jest szczodry i grosza na składki nie szczędzi. Na przykład na wehikuł samorządowy, zajmujący się wdrażaniem idei „roweru metropolitalnego”, stowarzyszenie Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot wpłaca 840 tys. złotych. Na aktywną politycznie fundację Unia Metropolii Polskich dwa lata temu Gdańsk wpłacił 112 tys. zł, a rok temu, gdy Unia mocniej rząd atakowała, już 354 tys. zł. Składka w mniej elitarnym stowarzyszeniu, za to bardziej reprezentatywnym, czyli w Związku Miast Polskich wynosi nieco ponad 110 tys. zł. Na tym tle udział w Związku Miast i Gmin Morskich kosztuje „grosze”: koszt spadł z 22 tys. zł do 18 600 zł. Wspólne rozwiązywanie problemów komunikacyjnych w regionie kosztuje budżet Gdańska średnio 2,5 mln zł, gdyż tyle wynoszą w ostatnich latach składki do Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej. Za współpracę w ramach Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej gdański budżet wypłaca do kasy stowarzyszenia 315 tys. zł. Taniej wychodzą rozważania o aktywności cyklistów. Składka roczna w Polskiej Unii Mobilności Aktywnej to 57 tys. zł.
Gdańsk jest też aktywny poza granicami Polski. Za udział w pracach europejskiego wehikułu miast Eurocities roczna składka wyniosła w ub.r. prawie 80 tys. zł. Współpraca regionalna w Europie prowadzona przez stowarzyszenie Pomorskie w UE kosztuje podatników znad Motławy rocznie 119 tys. zł. Miło jest mieć biuro w Brukseli i swojego tam przedstawiciela. Przygasła za to ekspansja międzykontynentalna. Ostatnia składka na stowarzyszenie Pomorskie w Chinach wyniosła 45 tys. zł i została zapłacona za rok 2020. Jedwabny Szlak interesuje już mniej? Czy środki finansowe przesunięto na aktywność bliższą,czyli krajową?
ASG
fot. Stowarzyszenie "Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski"
- 10/02/2022 19:39 - Prof. Rafał Chwedoruk: Wojny nie będzie
- 10/02/2022 10:08 - Pałac nie dla radnych. Wolą stadion?
- 09/02/2022 14:57 - Będą nowe lasy – Lasy Państwowe kupują tereny pod zalesianie
- 08/02/2022 20:50 - Prezes Obajtek nie ma obowiązku tłumaczenia się przed miejskimi radnymi
- 07/02/2022 09:58 - W tygodniku „Sieci”: Kulisy sprawy Ordo Iuris
- 03/02/2022 18:24 - Krzysztof Dośla: W portfelach zostanie nam więcej, ale inflacje może ten urobek zjeść
- 03/02/2022 18:11 - Poseł Kacper Płażyński składa zawiadomienie do prokuratury w związku z budową Forum Gdańsk
- 03/02/2022 18:04 - Mętlik w głowie Tuska - benzyna po 5,15!
- 01/02/2022 12:07 - Przewodnik NFZ dla osób mających pierwsze objawy infekcji
- 31/01/2022 16:00 - Ponad 2500 interwencji pomorskich strażaków