PZU Zdrowie wzmacnia sieć medyczną w Gdańsku. Pracownia rezonansu magn... » Nowa placówka diagnostyczna została otwarta przy istniejącym centrum medycznym PZU Zdrowie. Z badań ... Tadeusz Cymański: Polskie lasy to wyłącznie nasza kompetencja » Z Tadeuszem Cymańskim (Solidarna Polska), posłem Klubu Parlamentarnego PiS, rozmawia Artur S. Górski... Startuje druga edycja programu „Natura od kuchni" » Także i w tym roku Lasy Państwowe będę współpracowały z kołami gospodyń wiejskich, by wspólnie popul... Uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej Bogumiłę i Anastazego ... » W 83. rocznicę egzekucji 67 Polaków z Wolnego Miasta Gdańska na froncie kamienicy przy ul. Wajdeloty... Adamowicz bez prawa do sądu? A Konstytucja mówi... » W Sądzie Okręgowym w Gdańsku nie rozpoczął się proces odwoławczy europosłanki PO Magdaleny Adamowicz... Pamięć o zbrodni w lesie sztutowskim » Do dziś przeraźliwa cisza ciemnego lasu wywołuje dreszcze, ilekroć odwiedzam to miejsce zaciągnięte ... Uniwersyteckie Centrum Stomatologiczne będzie mieć nową siedzibę dzięk... » Ponad 90 milionów złotych będzie kosztowała budowa nowej siedziby Uniwersyteckiego Centrum Stomatolo... "Judasze naszych czasów". P. Duda ostro o posłach PO » Już nie tylko baner na budynku Komisji Krajowej, ale też wystawa dokumentująca powiązania NSZZ „Soli... Spotkanie z mieszkańcami Oruni Górnej - Gdańska Południe, Ujeściska - ... » W Szkole Podstawowej nr 86 przy ul. Wielkopolskiej 20 odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie władz... Nabożeństwo Drogi Krzyżowej w obozie Stutthof » W sobotę, 18 marca, Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej Archidiecezji Gdańskiej, zorganizował wyj...
Zarząd Wodociągów – umiejętność utrzymania się na wodzie wskazana
czwartek, 16 marca 2023 18:05
Zarząd Wodociągów – umiejętność utrzymania się na wodzie wskazana
Rada Nadzorcza komunalnej spółki Gdańskie Wodociągi SA
Skromna wygrana w dobrym stylu
niedziela, 12 marca 2023 22:06
Skromna wygrana w dobrym stylu
Pierwsze punkty w 2023 roku zdobyła drużyna AP ORLEN. Podopieczne
Kaczmarek na aut, Badia na boisko* Brawo Jastrząb!
piątek, 24 marca 2023 18:03
Kaczmarek na aut, Badia na boisko* Brawo Jastrząb!
EKSTRAKLASA PKO BP
Już tylko niepoprawni optymiści wierzą
Lech Kulwicki: Oldboje Lechii uprzedmiotowieni
piątek, 24 marca 2023 18:32
Lech Kulwicki: Oldboje Lechii uprzedmiotowieni
Lech Kulwicki, legendarny kapitan drużyny Lechii z 1983 roku ze

Galeria Sztuki Gdańskiej

Pewien telefon wieczorową porą
niedziela, 12 marca 2023 10:07
Pewien telefon wieczorową porą
Kiedy zadzwonił, byłem lekko zdezorientowany, nie wiedziałem czy
Finał zmagań siatkarskich
niedziela, 26 lutego 2023 18:58
Finał zmagań siatkarskich
Zakończyły się zmagania najmłodszych uczestników Gdańskiej

Muzeum Stutthof w Sztutowie

2076 dni obozu pod Gdańskiem
piątek, 16 września 2022 18:15
2076 dni obozu pod Gdańskiem
Obóz koncentracyjny Stutthof wyzwoliły wojska III Frontu

Foto "Kwiatki"

Zimowe oblicza Trójmiasta
sobota, 13 lutego 2021 11:08
Zimowe oblicza Trójmiasta
Zimowe oblicze Trójmiasta w obiektywie Roberta
Święto kina w Toruniu – Festiwal EnergaCamerimage
środa, 16 listopada 2022 09:02
Święto kina w Toruniu – Festiwal EnergaCamerimage
12 listopada rozpoczął się 30. Międzynarodowy Festiwal Sztuki
Elbląg: III Kongres Środowisk Patriotycznych
wtorek, 07 lutego 2023 18:44
Elbląg: III Kongres Środowisk Patriotycznych
W sobotę 4 lutego odbył się III Kongres Środowisk Patriotycznych.
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
poniedziałek, 10 kwietnia 2017 18:04
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
Fundacja „Mater Dei”, ta sama dzięki której w dużej mierze

„Święta ziemia” - Gedania

Ocena użytkowników: / 31
SłabyŚwietny 
czwartek, 05 marca 2020 19:30

„Święta ziemia” mówią o niej jak o tej prawdziwej w Jerozolimie, ale pewnie dla każdego z nich znaczy to co innego. Rozmowa z powojennym pokoleniem piłkarzy, sportowców Gedanii przynosi dziś wiele emocji, nie skarżą się na to, że nie udało się zrobić kariery piłkarzy grających w ekstraklasie, doskonale wiedzą, że ich umiejętności często były o wiele wyższe, ale to nie o to chodziło. Dziś widzą, że były inne wartości, ważniejsze, te które przetrwały w tym miejscu od przed wojny.


Nawet dla nich w czasach głębokiego PRL-u, polskość trwała tu zawsze. Boisko Gedanii było czymś więcej niż tylko miejscem rozgrywania meczów, dzięki wielu oddanym działaczom często pamiętającym przedwojenne czasy czuli że rytm ich życia wyznaczany jest przez innego typu wartości niż te, z którymi mieli do czynienia rano w szkole. Ten patriotyzm oparty był na ich poprzednikach, członkach starej Gedanii. 1200 sportowcach, Polakach skupionych tuż przed wojną w 16 sekcjach. Ludziach, którzy w każdym momencie swego życia manifestowali polskość tego terenu. Dziś bracia Siwkowie, Jurek Kostrzewa, Janek Cywiński czy Heniek Piekarczyk bronią miejsca przed deweloperskim lobby, są na każdej sprawie sądowej i nie mogą pogodzić się z wydawanymi wyrokami. Przecież to niemożliwe żeby zapomnieć o ofiarach, gedanistach broniących tu przed nazistami polskich spraw, a jednak.

alt

Piłkarze Gedanii Gdańsk, Andrzej i Tomek Siwkowie


Za dwa lata w 2022 roku ten zasłużony dla Gdańska klub sportowy obchodzić będzie 100-lecie istnienia. Boisko zostało zbudowane z pomocą rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Komisariatu Generalnego RP na terenie Wolnego Miasta Gdańska, ale datę założenia klubu określa się na 15 września 1922 roku, kiedy to z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” wyodrębniła się sekcja piłki nożnej. Polscy działacze patriotyczni i sportowi postanowili na ternie Wolnego Miasta Gdańska utworzyć na tak zwanym „polskim haku” miejsce pozbawione wpływów niemieckich, czysto polskie, patriotyczne z poszanowaniem i szacunkiem dla godności Polaka.

alt

Załoga wioślarska 4-ka b/sternika, Gedania Gdańsk. Mistrzynie Polski, od prawej: Dziadura, Kardasz, Reszke, Kunicka


W wielu tekstach na łamach naszej gazety prezentowaliśmy historyczne uwarunkowania aktywności klubu. W okresie międzywojennym współzawodniczącym na terenie WMG z niemieckimi klubami i później podczas okupacji, jako więźniowie obozu koncentracyjnego Sachsenhausen rozgrywając mecze z niemieckimi przeciwnikami. Karty polskiej historii tak nieliczne w Wolnym Mieście Gdańsku powinny zatem szczególnie podlegać dzisiaj ochronie. To niebywałe oddanie kiedy na szali trzeba było położyć życie, które liczyło się ponad wszystko. Jak dziś wiemy 120 gedanistów oddało życie w imię patriotycznych pobudek. Po tych wszystkich latach sędzia Sądu Okręgowego w Gdańsku na rozprawie rozwiązania użytkowania wieczystego umowy terenu Gedanii z firmą „Robyg 18” nie dopatruje się patriotycznych wątków związanych z klubem. Pamiątkowa tablica w miejscu gdzie w 1972 roku złożono urny z ziemią przywiezioną z miejsc pomordowanych gedanistów, nie została przez sąd wzięta pod uwagę, bowiem nie została ujęta w księdze wieczystej, tak jakby nie było tego miejsca, miejsca uświęconego krwią gdańskich sportowców, których pamięć czci się w tym miejscu od 48 lat. To duża ignorancja i niedopatrzenie sądu. Sprawę prowadził sędzia Michał Jank. Wpisanie się w tę retorykę jak mówił po sprawie poseł Kacper Płażyński dowodzi zaplanowanych wcześniej dwuznacznych działań gdańskich samorządowców. Dowodzi tego pozwolenie na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego terenu i pozwolenie na rozpoczęcie budowy pomimo wcześniejszego wpisania historycznego boiska na listę zabytków oraz pomimo wakatu na stanowisku wojewódzkiego konserwatora zabytków. Historia tego klubu to droga cierniowa przez te wszystkie lata w imię zachowania polskości, godności i sprawiedliwości, to nieustanna walka, najpierw w mieście zdominowanym przez nazistów, później komunistów i na końcu cwaniaków. Każdy z tych okresów niósł za sobą inne zagrożenia, a przecież chodziło tylko o wychowywanie nowych pokoleń na prawdziwych Polaków, dobrych obywateli i ułożonej, wychowanej w sportowym duchu młodzieży.

alt

Sekcja kolarska na stadionie Gedanii w czasie obchodów jubileuszu 15-lecia założenia kluby (1937)


Gedania dla polskiego sportu była dostarczycielem utalentowanych młodych zawodników, ale również sama wychowała pięcioro olimpijczyków wśród nich złotego medalistę z Helsinek (1952) boksera Zygmunta Chychłę, brązowego medalistę z Rzymu (1960) również boksera Brunona Bendiga oraz dwukrotną brązową medalistkę z Tokio (1964) i Meksyku (1968) siatkarkę Jadwigę Marko-Książek, a także wioślarki Małgorzatę Dłużewską i Czesławę Kościańską, które na Olimpiadzie w Moskwie w 1980 roku wywalczyły srebro. Zawodnicy Gedanii uczestniczyli w dziesięciu Olimpiadach, zdobywali Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy. Szczególne miejsce w historii klubu zajmuje sekcja piłki nożnej działająca nieprzerwanie od 1922 roku. W sezonie 1951-1952 drużyna grała w II lidze krajowej. W klubie zaczynali swoje kariery tacy reprezentanci Polski jak legendarny Roman Korynt i później znakomity Rafał Murawski.


To piłkarze jako pierwsi zbuntowali się przeciw rozkradaniu klubu. Na fali społeczno- gospodarczych zmian, zorientowali się do czego może doprowadzić brutalna walka o dominację. Na początku 2005 roku Stowarzyszenie Kolejowego Klubu Sportowego Gedania z 99-procentową bonifikatą pod warunkiem prowadzenia tam działalności sportowej i wychowawczej otrzymało od Skarbu Państwa teren przy zbiegu ulic Kościuszki i Legionów. Nieruchomość wówczas miała wartość ok. 4 ml zł. W marcu 2006 roku stowarzyszenie zostało rozwiązane, w to miejsce nieco wymuszoną decyzją było powołanie Spółki Akcyjnej Gedania warunkujące prowadzenie drużyny siatkówki w nowej strukturze pierwszej ligi. Jedną z uchwał była możliwość sprzedaży udziałów członkom poprzedniego stowarzyszenia. Na 1100 akcji po 2000 zł. 1045 to jest 95% kapitału spółki objął Zdzisław Stankiewicz jednak w aktach spółki nie została odnotowana zapłata za ich nabycie. Podobno akcje te zostały pokryte kompensatą długów, zatem spółka mogła przejąć prawo do gruntu. Plany nowego prezesa sięgały wybudowania nowoczesnych apartamentów oraz centrum sportowo rekreacyjnego. Rozwiązana została sekcji piłki nożnej, piłkarze we wrześniu 2006 roku założyli Gdański Klub Sportowy Gedania 1922 To alternatywa po całkowitej likwidacji sekcji, przyczyną było odsunięcie piłkarzy od wpływu na podejmowane decyzje. Boisko do piłki nożnej miało zostać zlikwidowane, a więc cała historia walki o polskość Gdańska w tym miejscu zostałaby zniszczona również z degradacją unikatowej zabudowy mieszkaniowej otaczającej teren wraz z boiskiem, bowiem całość zakomponowana była w stylu Bauchausu. Pierwszym nabywcą miała zostać firma „Euro Styl”, ale po zorientowaniu się w uwarunkowaniach transakcji odstąpiła od tego zakupu. W to miejsce weszła firma deweloperska „Robyg 18”. Teren kupiony został za 16,5 miliona zł.


W tym miejscu cofnę się do pierwszego mojego tekstu poświęconego Gedanii z 9 maja 2017 roku. „Teren położony przy skrzyżowaniu ulicy Kościuszki i Legionów we Wrzeszczu, od czasów Wolnego Miasta Gdańska będący własnością polskiego klubu sportowego Gedania, dziś przechodzi ciężkie chwile. Czy tak ciężkie jak kiedyś, kiedy walczył o zachowanie swojej tożsamości, to się okaże niebawem. Przepychanka między uwłaszczonymi działaczami klubu, deweloperskimi firmami Robyg i Euro Styl oraz władzami miasta budzi głębokie zaniepokojenie mieszkańców dzielnicy. Chodzi o wielkie pieniądze, ale co ważniejsze o sprawę historycznej pamięci”… To ostatni moment na uratowanie historycznego boiska Gedanii, które ma równie ważne, symboliczne znaczenie dla Gdańska jak Westerplatte i Poczta Polska. Władze samorządowe Gdańska przy wsparciu najwyższych władz państwowych powinny ten piękny kawałek Polskiej historii w Wolnym Mieście Gdańsku dla przyszłych pokoleń uratować. Batalia trwa już blisko dwadzieścia lat, lobby deweloperskie trzyma się w Gdańsku bardzo dobrze. Czyżby znowu wygrało? Pozostało już niewiele czasu.


Na zakończenie jeszcze jedna sprawa co się stało z pamiątkami po klubie? Dziś „Gazeta Gdańska” z pomocą dawnych członków klubu i okolicznych mieszkańców zbiera zdjęcia, wspomnienia, proporczyki i inne pamiątki po klubie, aby przekazać je Izbie Pamięci Gedanii, ale jak wiem Bogdan Obszański przewodniczący Rady Nadzorczej Gedania SA posiada trofea klubowe, nawet te dotyczące przedwojennych czasów, ale także pierwszą tablice pamiątkową z pomnika ufundowanego przez władze w 1972 roku. To wielkie skarby zaświadczające o pamięci polskich sportowców, którzy za Gedanię utracili życie.

Stanisław Seyfried


Inne artykuły związane z:
Related news items:
Newer news items:
Older news items:
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież