Erika Steinbach, przewodnicząca niemieckiego Związku Wypędzonych odwiedzi w najbliższą niedzielę Trójmiasto - donosi tygodnik "Bild am Sonntag".
Gazeta twierdzi, że Steinbach przyjedzie na Pomorze jako rzeczniczka frakcji chadeckiej ds. praw człowieka i pomocy humanitarnej. W Gdańsku spotka się przedstawicielami mniejszości niemieckiej w Polsce. Odwiedzi też Miejsce Pamięci Narodowej w Piaśnicy oraz złoży wieniec pod tablicą upamiętniającą ofiary statków "Wilhelm Gustloff", "Steuben" i "Goya".
Steinbach zawita także do Rumi, w której się urodziła. To właśnie tam służył w czasie II Wojny światowej jej ojciec Wilhelm Karl Hermann, który był technikiem Luftwaffe. W styczniu 1945 rodzina Hermannów opuściła polskie Pomorze w obawie przed zbliżającą się Armią Czerwoną i osiadła w Szlezwiku-Holsztynie.
Według niemieckiego tygodnika przewodnicząca Związku Wypędzonych nie poinformowała o swoich planach polskie władze.
Polityczna działalność Eriki Steinbach budzi duże kontrowersje. Wielokrotnie podważała ona kształt granicy polsko-niemieckiej. W latach 90 głosowała w Bundestagu przeciwko uznaniu aktualnej granicy obu państw. Aktywnie apeluje też o zwrot "utraconych na wschodzie majątków" ich niemieckim właścicielom. Niejednokrotnie też bagatelizowała odpowiedzialność III Rzeszy za rozpoczęcie II WŚ. - Polska już w marcu 1939 roku dokonała mobilizacji - przekonuje Steinbach.
Z kolei dla stacji TVN 24 powiedziała: - Sąsiedzi Niemiec nie obawiają się przekręcania historii, obawiają się prawd.
Nie mniejsze emocje budzi też prowadzone przez nią "Centrum Przeciwko Wypędzonym". Wprawdzie działalność Centrum skupia się na losach osób "wypędzonych" w czasie II WŚ, ale zdaniem krytyków Steinbach marginalizuje deportowanych narodowości innej niż niemiecka, jednocześnie pomijając kontekst polityczny wypędzeń Niemców. Centrum posługuje się też danymi powszechnie uznanymi za nieprawdziwe, które mówią m.in., że liczba Polaków przesiedlonych przez III Rzeszę wynosi ok. 200 tys. (w rzeczywistości ok. 2 mln) a Gdańsk został założony przez Niemców w 1225 (podczas gdy założyli go Polacy kilkaset lat wcześniej). Kontrowersje budzi też fakt, że sama Steinbach uważa się za osobę wypędzoną z rodzinnego miasta, mimo że Rumia w latach 1939-45 była bezprawnie okupowana przez wojska Wehrmachtu, natomiast jej opuszczenie nie było przymusowe, lecz spowodowane obawami przed Armią Czerwoną.
AdD
fot. wiki
- 16/05/2011 16:28 - Wmurowano kamień węgielny pod nową siedzibę MTG
- 16/05/2011 11:36 - Komenda Główna Policji zbada interwencję ochrony
- 16/05/2011 11:09 - Ruszają kolejne prace na ulicach Gdańska
- 16/05/2011 10:29 - 30 lat temu: Zamach na Jana Pawła II
- 16/05/2011 10:13 - Arciszewska: "Niemców nikt nie wyganiał, sami uciekli"
- 15/05/2011 18:56 - Jaworski: 'Komorowski boi się obywateli"
- 15/05/2011 17:18 - Prezydent Komorowski na pokładzie "Generała Zaruskiego"
- 15/05/2011 16:54 - Urodzinowe atrakcje Straży Granicznej
- 14/05/2011 15:51 - Dramatyczny trzeci „Marsz pustych garnków”
- 14/05/2011 14:11 - Wmurowanie kamienia węgielnego pod ECS