W sobotę związkowcy z całego kraju przyjechali do stolicy by poprzeć powtarzany do Sierpnia’80, a nie spełniony postulat wolności mediów i upomnieć się o godność ludzi pracy, przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego, lekceważeniu postulatów pracowniczych, podnoszeniu podatków i polityki antyrodzinnej rządu oraz dyskryminacji TV Trwam.
W sobotę ponad sto pięćdziesiąt tysięcy osób przeszło ulicami Warszawy w Marszu „Obudź się Polsko!”. NSZZ „Solidarność” wystawiła 35-tysięczną reprezentację. W stolicy obecnych było blisko dwa tysiące związkowców z Regionu Gdańskiego „S”, m.in. z Dalmoru, Flextronics, Gdańskiej Stoczni „Remontowa” Shipbuilding, Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Gościcińskiej Fabryki Mebli, GPEC, PGNiS, PKS w Wejherowie, Polskich Linii Oceanicznych, Poczty Polskiej, Politechniki Gdańskiej, Polmleku Maćkowy, Portu Gdynia, Radmoru, Stoczni Gdańsk, Stoczni Gdynia, Stoczni Marynarki Wojennej, Stoczni Remontowej „Nauta”, Szkunera, Telekomunikacji Polskiej, Terminalu Drobnicowego, Unimoru-Radiocomu, Uniwersytetu Gdańskiego, Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, członkowie Krajowej Sekcji Marynarzy i Rybaków, sekcji oświaty i wychowania z Gdańska, Gdyni i Tczewa oraz związkowcy z oddziałów w Chojnicach, Kościerzynie, Lęborku, Tczewie, Starogardzie Gdańskim i Wejherowie.
Związkowcy szli ramię w ramię z politykami prawicy i radiosłuchaczami Radia Maryja i widzami Telewizji Trwam. W marszu uczestniczyła masa młodych ludzi. Od rana do stolicy zjeżdżały niczym w marszu gwiaździstym autokary z uczestnikami marszu.
- Od lat każą nam zaciskać pasa, ale my mamy dość, dlatego czas na zmiany. Jesteśmy tu dzisiaj, by walczyć o tych, którzy nie potrafią dać sobie rady w życiu. Nie pozwolimy na to, by ktoś mówił, że postulaty Sierpnia'80 to relikt przeszłości. Te postulaty będziemy realizować. Żyjemy w kraju, w którym musimy walczyć o miejsce dla krzyża w miejscu publicznym, w którym ludzi Solidarności nie wpuszcza się do Sejmu i Senatu, a nie wpuszczają ci, którym Solidarność utorowała tam drogę – mówił w Warszawie lider związku Piotr Duda.
Wcześniej o idei „Solidarności’ mówił twórca TV Trwam o. Tadeusz Rydzyk. Umiejętnie nawiązał do etosu robotnika, wspominając ikonę pokolenia ludzi z marmuru i żelaza - Annę Walentynowicz, która szczyciła się tym, że była robotnicą:
- A wczoraj odbył się drugi pogrzeb Anny Walentynowicz – Anny Solidarność! Urodzona na Wołyniu w wielkie święto religijno – patriotyczne 15 sierpnia. 1929 rok. Miała dziesięć lat jak jej Ojciec zginał od Niemców. Krótko później umiera mama. Anna Sierota. Powiedziała później „byłam nikim, teraz jestem robotnicą”! Mówiła – w dzieciństwie w domu rodzinnym umiałam się modlić i chodziłam do kościoła. Potem u obcych ludzi, zapomniałam chyba, że istnieje Bóg. Katorżnicza praca w dzień powszedni i w niedzielę, brak jakiegokolwiek kontaktu z innymi ludźmi – czy można się dziwić, ze żyłam obok wiary? A potem weszłam do kościoła, długa rozmowa z księdzem, powiedział: nie martw się, poniosłaś wiele ofiar. Do takich jak ty Matka Boża biegnie w jednym pantofelku! Namawiali ją, żeby wstąpiła do partii odpowiadała: „ W Boga wierzę” – opowiadał o. Rydzyk.
Po Mszy św. uczestnicy marszu przeszli na Plac Zamkowy. Byli m.in. motocykliści z Rajdu Katyńskiego i co najmniej 150 tys. manifestantów (dane są na razie rozbieżne i wahają się od 70 tys. do nawet 200 tys.)
Na Placu Zamkowym przemówienia wygłosili Jarosław Kaczyński – były premier, lider PiS, Piotr Duda – przewodniczący NSZZ „Solidarność” i red. Wojciech Reszczyński – przedstawiciel niezależnych dziennikarzy.
- Dziś w naszej ojczyźnie jedni mają prawa, a inni mają obowiązki – powiedział na wstępie Kaczyński i dodał, że premier Donald Tusk znowu wystąpi i będzie przedstawiał siebie jako "przywódcę na trudne czasy".
- Chcecie takiego przywódcy? - zapytał Kaczyński.
- Nie! - odpowiedzieli zgromadzeni.
Po liderze PiS Piotr Duda przywitał zgromadzonych tradycyjnym górniczym „Szczęść Boże!
- Jednym z postulatów w sierpniu 1980 r. był dostęp do wolnych mediów. Nie pozwolimy na to, by ktoś mówił, że postulaty Sierpnia'80 to relikt przeszłości. Te postulaty będziemy realizować – zapewnił Duda i przypomniał, że do realizacji są jeszcze inne postulaty Solidarności, że związkowcy zebrali ponad 2 mln podpisów o referendum w sprawie wieku emerytalnego.
- Ale rządzący mówią: Nie, nie będziemy z wami rozmawiać. Ale my nie odpuszczamy, złożyliśmy skargę do Trybunału Konstytucyjnego i mamy nadzieję, że po zmianie władzy ta ustawa trafi tam, gdzie jej miejsce, czyli do kosza - mówił Duda.
Kolejna sprawa to umowy śmieciowe, głównie dotykające młodych ludzi, którzy pracują, a nie odkładając składek na emeryturę.
- Jesteśmy po to, by wstawić się za tymi ludźmi, którzy pracują, ale są ludźmi ubogimi Duda przypomniał też, że Solidarność zebrała podpisy pod projektem ustawy o podwyższeniu płacy minimalnej, ale leży on w Sejmie. .
- I co? I nic – mówił Duda.
-Dlatego czas na zmiany!
- Skoro rząd Tuska powiedział nam, że nasze miejsce jest na ulicy, to my tę pałeczkę przejmujemy i jesteśmy na ulicy – wołał na Placu Zamkowym przewodniczący „Solidarności”.
- Obecna władza powinna jak najszybciej odejść, bo rząd Donalda Tuska jest przeciwko społeczeństwu. Solidarność to nie jest związek lewicowy ani prawicowy, jest to związek chrześcijańsko-pracowniczy. Nie będziemy wasalem żadnej partii, ale będziemy współpracować dla dobra Polski – zadeklarował Piotr Duda.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 03/10/2012 07:00 - Stypendia dla najzdolniejszych uczniów Gdańska
- 02/10/2012 19:52 - Gdańszczanin prezesem PZPS?
- 01/10/2012 19:42 - Inauguracja roku akademickiego UG na Wydziale Biologii
- 01/10/2012 19:22 - Jest OK na gdańskim lotnisku. Będzie pozew przeciwko "Newsweekowi"
- 01/10/2012 16:37 - Rostowski o finansach w Europie na konferencji SLD
- 30/09/2012 10:48 - Dzień Otwarty ECS: Robi wrażenie - GALERIA
- 29/09/2012 20:26 - 69-te urodziny Lecha Wałęsy w Pałacu Opatów
- 28/09/2012 16:21 - Poradnictwo prawne i psychologiczne dla kobiet CPK
- 28/09/2012 14:52 - Ostatnia droga Anny Walentynowicz
- 28/09/2012 14:04 - Deficyt 2,5 mln zł na Strefie Kibica w Gdańsku