Czy można wyjść z kryzysu dialogu społecznego w Polsce? Jak zrealizować idee Sierpnia ’80? Jak uniknąć dalszej alokacji kapitału i zerwać ze zmorą niskiej płacy, czynnika anty rozwojowego? Na te pytania starali się znaleźć odpowiedź uczestnicy konferencji „Przesłanie Sierpnia – zdrowie, praca, rodzina, bezpieczeństwo – dziś” w szczelnie wypełnionej słuchaczami historycznej Sali BHP w Gdańsku.
We wtorkowym spotkaniu uczestniczyli m.in. Jarosław Kaczyński, prezes PiS, Piotr Duda, lider „Solidarności”, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S” Krzysztof Dośla oraz profesorowie Józefina Hrynkiewicz, była dyrektor Szkoły Administracji Publicznej i Jakub Stelina, dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego i Stephane Portet, ekspert związkowy, współpracujący z „S”.
Prof. Portet przypomniał, że wynagrodzenie nie jest tylko kosztem, ale też dochodem, generuje sprzedaż i konsumpcję. Jego zdaniem niskie płace są barierą rozwoju.
- Wydajność polskiego pracownika sięga 74 procent średniej europejskiej. Ale polskie płace netto to tylko 32 procent poziomu europejskiego. Oznacza to, że można znacząco podnieść wynagrodzenia, nie ryzykując utraty konkurencyjności polskiej gospodarki – przekonywał naukowiec.
– Dziś pracownik jest niechcianym kosztem prowadzenia biznesu, ograniczającym zyski. Ta degradacja dokonała się na naszych oczach w ostatnim ćwierćwieczu. Wynika to między innymi z bardzo obniżonej samooceny Polaków. Dlatego godzimy się na niskie prace, godzimy się na brak dymisji rządu w takich sytuacjach jak afera taśmowa. Godzimy się na bardzo wiele zjawisk w życiu politycznym i społecznym, które normalnie są nie do przyjęcia - dodała socjolog Barbara Fedyszak-Radziejowska.
Jarosław Kaczyński i Piotr Duda wspólnie stwierdzili, że stan dialogu społecznego w Polsce jest katastrofalny, a jego naprawa powinna być jednym z pierwszych punktów działania nowego rządu.
Szef „Solidarności” przypomniał postulaty Związku powołania rzecznika dialogu społecznego oraz Rady Dialogu Społecznego afiliowanej przy Sejmie.
Spotkanie prowadził poseł PiS i były szef „S” Janusz Śniadek nawiązał również do otwarcia Europejskiego Centrum Solidarności, określając siedzibę ECS „wielkim rdzawym pudłem” oraz „centrum świeckich obchodów urodzin „Solidarności”.
– Każdemu stoczniowcowi taki obraz przypomina stertę porzuconego i zapomnianego złomu, a nie budowany statek. W ten zapewne niezamierzony sposób obecna władza pokazała, jak traktuje przemysł stoczniowy i „Solidarność” – powiedział Śniadek.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 28/08/2014 18:28 - Bursztyn ponad podziałami
- 28/08/2014 18:15 - Budowa nowego skrzyżowania na Al. Grunwaldzkiej w Oliwie
- 28/08/2014 18:07 - Prezydencki czas dla radnych
- 27/08/2014 18:56 - Jarosław Kaczyński: „Solidarność” jako fenomen
- 27/08/2014 18:05 - Powakacyjna sesja Rady Miasta Gdańska
- 26/08/2014 14:16 - ECS a polityka historyczna
- 25/08/2014 17:46 - Pierwsze półrocze ERGO Hestii: rentowność, inwestycje i rozwój na trudnym rynku
- 25/08/2014 08:42 - Polska Solidarna w Sali BHP: spotkanie opozycji
- 22/08/2014 19:21 - Rekordowy 9. Festyn „Zeszyt dla ucznia”
- 21/08/2014 19:46 - Tworzymy narodowy program kosmiczny