Filia Gdańska Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gdańsku obchodziła 10. urodziny. W ciągu 10 lat placówka zorganizowała 946 imprez, w których wzięło udział 28850 uczestników.
- 10 lat w skali istnienia biblioteki to z jednej strony dużo, z drugiej mało - powiedział Zbigniew Walczak, kierownik Filii Gdańskiej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Josepha Conrada Korzeniowskiego w Gdańsku. - 10 lat w skali istnienia bibliotekarstwa w Polsce po odzyskaniu niepodległości to jest nic - 10 lat wobec 100 lat. Na marginesie warto zaznaczać przy każdej okazji, że pierwszym stowarzyszeniem ogólnopolskim powołanym już w 1917 roku na ziemiach polskich było Stowarzyszenie Bibliotekarzy. Bibliotekarze z trzech zaborów pierwsi się skrzyknęli i stworzyli jedną organizację. Przy tych stu latach dziesięć to nie jest dużo. Miasto Gdańsk, jakby na to nie patrzeć jest miejscem szczególnym dla Polski, dla Europy, można zaryzykować stwierdzenie, że też dla świata. 10 lat istnieje Filia Gdańska, biblioteka, którą powołano specjalnie po to żeby tę historię i kulturę Gdańska na poziomie popularnym pokazać społeczeństwu Gdańska, Pomorza, Polski, ale też świata. Jest to wizytówka Gdańska na poziomie popularnym. Odwiedzają nas tysiące gości, czasami bardzo egzotycznych. Atutem jest piękne, klimatyczne wnętrze wzorowane na kantorze kupieckim, z doskonałą akustyką. Wypełniliśmy tę wizytówkę trzema tysiącami książek, co było dla nas pewnym szokiem. Jesteśmy spadkobiercą biblioteki, którą zakładano z księgozbioru markiza d'0rii, gromadzonego od 1596 roku. Najcenniejsze zbiory do 1955 roku są w zbiorach Biblioteki Polskiej Akademii Nauk, ale cała reszta przeszła do Biblioteki Publicznej i nagle okazało się, że mamy 3000 książek o Gdańsku. Mało. Te 10 lat pozwala nam popatrzeć na te sprawy z pewnego dystansu. Po pierwsze nie warto było się ograniczać tylko do Gdańska. W tej chwili Filia Gdańska to księgozbiór, w układzie jaki mamy na półkach, dotyczący Gdańska, Trójmiasta, Kaszub, Pomorza. Na szczęście mamy tych książek teraz już 15 tysięcy, jest co wypożyczać. 10 lat pokazywania autorów, pokazywania wydawnictw, pokazywania instytucji kultury, łączenia tych ludzi i instytucji we wspólne projekty to jest to z czego mogę być chyba dumny jako pracownik Filii Gdańskiej i kierownik takiej zawsze minimalnej, bo dwuosobowej załogi. Ta załoga robi tyle dla Gdańska, żeby docierać z książką do przedszkoli, a przede wszystkim do szkół, do ludzi starszych. To jest coś co po dziesięciu latach pracy może napawać dumą. Satysfakcja jest olbrzymia i nie do opisania.
Zbigniew Walczak i załoga Filii Gdańskiej - Karolina Kurpiewska-Hinz i Daniela Radowicz-Kmiecik
Na urodzinowym przyjęciu pojawili się przyjaciele Filii Gdańskiej. Krystyna Łubińska odczytała specjalnie napisany z tej okazji wiersz.
Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 23/06/2018 14:15 - Strategia Lampedusy - PO z Wałęsą o Gdańsk
- 22/06/2018 16:44 - Zmarła Olga Krzyżanowska
- 21/06/2018 17:18 - Prezesi prezydenta - gdański konwój dostatku
- 21/06/2018 17:09 - Waldemar Bartelik: Sport czy polityka - sukces rodzi się w głowie
- 19/06/2018 13:32 - Ksiądz motocyklista zginął w wypadku drogowym
- 16/06/2018 21:06 - Radio Gdańsk świętowało 73. urodziny
- 15/06/2018 12:23 - Festyn z okazji 10-lecia Fundacji "Autyzm bez Tabu"
- 13/06/2018 19:14 - 2500 książek dla 1085 uczniów maratończyków w czytaniu
- 12/06/2018 18:49 - XII Pomorski Dzień na Rzecz Godności Osób Niepełnosprawnych
- 12/06/2018 15:16 - Zmiany na stanowiskach w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku