Piłkarze gdyńskiej Arki pokonali na inaugurację sezonu Wartę Poznań 2:0 i mogą spokojnie myśleć o swoich występach w rozgrywkach w I lidze.
Arka Gdynia - Warta Poznań 2:0 (0:0)
Bramki: Bartczak (59-sam.), da Silva (81)
Arka: Szlaga - Tadrowski, Sobieraj, Brodziński, Dettlaff - Krajanowski, Jarzębowski, Pruchnik (85 Górski), Tomasik (65' Radzewicz) - Szwoch (80 da Silva) - Górski (89 Formella)
Warta: Radliński - Bartczak, Mysiak, Ciach, Mójta, Ngamayama, Magdziarz, Grzeszczyk, Trochim (74 Marciniak), Jakóbowski (66 Trojanowski), Giel (56 Pawłowski).
Żółte kartki: Tadrowski, Radzewicz - Trochim, Ciach, Grzeszczyk
Czerwona kartka: Mysiak (87)
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 6887
Blisko 7 tysięcy kibiców oglądało niezłe spotkanie w wykonaniu gdynian. Od początku to właśnie gospodarze dyktowali warunki, choć poznaniacy nie dawali sobie łatwo w kaszę dmuchać. Początkowo mimo przewagi optycznej Arki, to goście stwarzali groźniejsze sytuacje. Gdynianie starali się, jednak worek z bramkami otworzył się dopiero w II połowie.
Druga część spotkania to już zdecydowana przewaga Arki, która starali się wykorzystać już na samym początku. Najpierw strzelał aktywny Górski, a także Jarzębowski, ale nie było szczęścia. Goście starali się odpowiedzieć, ale na stanowisku był Szlaga. Wreszcie w 59 minucie gola zdobyła Arka. Po akcji Szwocha piłkę do własnej siatki skierował Bartczak. Na tym gospodarze nie poprzestali. Znów strzelał Górski, znów zabrakło precyzji. Atakować próbował też Jarzębowski, ale i on nie miał szczęścia. Wreszcie udało się Marcusowi da Silvie, który zakończył akcję Pruchnik strzałem głową. Emocje jednak się nie skończyły, bo goście się niepoddali. Najpierw Tomasz Magdziarz obił poprzeczkę gdynian, a po chwili znów groźni byli goście. Na szczęście dla żółto-niebieskich, to przy nich było tego dnia szczęście. Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0.
Po meczu powiedzieli:
Ryszard Łukasik (trener Warty Poznań): Na wstępie chciałbym pogratulować zasłużonego zwycięstwa Arce, która dziś nas przewyższała w większości elementów piłkarskiego rzemiosła. My mogliśmy zagrozić jedynie przy stałych fragmentach gry, gdyby dopisało nam trochę więcej szczęścia lub umiejętności. Druga część pokazała, że Arka była zespołem zdecydowanie lepszym. Strzały Magdziarza w poprzeczkę i Marciniaka obok bramki, to trochę za mało, aby wywieźć stąd chociaż punkt. Polot, z jakim Arka przeprowadzała akcje ofensywne i dynamika, to były te główne elementy, w których nas przewyższała.
Petr Nemec: Od początku było widać, że Warta była na naszym meczu z Olimpią Elbląg, a my na jej spotkaniu w Kołobrzegu. Taktyczne ustawienie obu zespołów nie były dla nikogo tajemnicą i dlatego w pierwszej połowie ta gra tak wyglądała, jak wyglądała, a Warta mogła zagrozić nam tylko ze stałych fragmentów gry. Liczyłem na to, że będziemy mieć więcej sił i ten mecz się w końcu rozstrzygnie na naszą korzyść i tak się stało. Rzadko kogoś chwalę, ale dziś cały zespół na pochwały. Świetnie spisali się zawodnicy, którzy dziś zagrali po raz pierwszy, tak jak Górski, który pokazał, że posiada duże umiejętności. Zmiennicy też wnieśli w mecz coś nowego, czyli coś, czego zabrakło we wtorek w meczu pucharowym. Tym meczem zawiesiliśmy sobie poprzeczkę wysoko, bo teraz wszyscy, ze mną na czele, będziemy oczekiwali takiej walki i zaangażowania w każdym meczu, jak to było dzisiaj. Wierzę, że moi zawodnicy uwierzyli w to, że taktyczną dyscypliną i walką można w tej pierwszej lidze wygrywać, także z tą młodzieżą jak Szwoch, Tadrowski czy Formella. Kierunek młodzieżowy w Arce jest dobry, ale teraz tylko od nich będzie zależało, jak będą się dalej rozwijali.
FA
- 06/08/2012 13:26 - Sopot Basket Cup – 2 wygrane Polaków
- 06/08/2012 13:23 - Koszarek w Asseco
- 06/08/2012 08:23 - Medal odpływa Miarczyńskiemu
- 05/08/2012 19:42 - Pyrussowe zwycięstwo - Lotos Wybrzeże skazany na walkę w barażach
- 05/08/2012 11:32 - Lotos Wybrzeże - Betard Sparta LIVE
- 04/08/2012 21:20 - Mukule wygrywa Bieg Dominika, Kozłowski mistrzem Polski
- 04/08/2012 20:31 - Udany początek ligi dla Arki - wynik
- 04/08/2012 17:26 - Miarczyński spadł z podium
- 04/08/2012 11:00 - Kto kogo pogrąży?
- 04/08/2012 10:57 - Sopot Basket Cup – dzień I