Tragiczny weekend trójmiejskich koszykarzy w TBL

Asseco Prokom Gdynia poległ dwukrotnie, a Trefl Sopot raz w meczach ćwierćfinałów play-off Tauron Basket ligi. Sopocianie zagrają jeszcze w poniedziałek mecz nr 4, a gdynianie już w środę mecz nr 5.

AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 86:81 (24:16, 20:20, 21:28, 21:17)
AZS: Milicić 25, McIntosh 10, Montgomery 10, Bigus 9, Jarmakowicz 9, Eziukwu 8, Pamuła 8, Reese 4.
Asseco Prokom: Blassingame 24, Hrycaniuk 13, Motiejunas 10, Seweryn 8, Dmitriev 6, Szczotka 6, Frasunkiewicz 5, Łapeta 5, Day 3, Kuebler 1, Ponitka.

AZS Koszalin - Asseco Prokom Gdynia 87:72 (20:18, 22:19, 27:17, 18:18)
AZS: Montgomery 17, Pamuła 13, Łączyński 16, Jarmakowicz 5, Bigus 4- Milicić 10, Reese 18, Eziukwu 4, Surmacz, Bieg.
Asseco Prokom: Blassingame 12, Motiejunas 9, Łapeta 5, Seweryn 3, Szczotka 3 - Hrycaniuk 8, Dmitriev 7, Frasunkiewicz 8 Ponitka 8, Kuebler 6, Day 3.

Szczególnie w drugim meczu, porażka musiała dotknąć gdynian, gdyż osłabieni brakiem czołowego gracza, a także poobijani po bandyckim ataku, gracze z Koszalina pokazali, że są twardzi. Ze strony gdynian zabrakło wszystkich ich najważniejszych cech – waleczności, dobrej obrony i co chyba najważniejsze – „trójek”. Zawodnicy z Gdyni trafili ich zaledwie 6, co jak na ten zespół jest wynikiem słabym. Nikt w obozie Asseco nie chowa głowy w piasek, gdyż już w środę ostatnie, decydujące starcie między tymi drużynami.



Śląsk Wrocław – Trefl Sopot 76:71 (15:17, 18:21, 20:12, 23:21)

Śląsk: Graham 16, Mladenović 14, Bogavac 13, Skibniewski 11, Buczak 8, Wójcik 5, Diduszko 5, Bochno 2, Sęk 2, Niedźwiedzki.

Trefl: Koszarek 17, Turek 16, Dylewicz 14, Wiśniewski 12, Waczyński 5, Kuzminskas 4, Stefański 3, Mallett, Cummings.

Sopocianie w trzecim meczu zagrali słabo i nieskutecznie. Nie potrafili znów przebić się przez skuteczną defensywę Śląska, a przez to ich skuteczność nie powalała na kolana. Trefl po tym meczu jest w dramatycznej sytuacji, gdyż musi wygrać dwa kolejne mecze, żeby myśleć o awansie. Nie ma już miejsca na jakiekolwiek wpadki. Poniedziałkowy mecz może być już ostatnim dla sopocian w tym sezonie.

FA