Terlecki blokowany przez opieszałość Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże

Robert Terlecki tydzień temu, 12 listopada, otrzymał rekomendację Komisji Konkursowej na prezesa GKS Wybrzeże SA. Na razie jednak nie może działać, bo jego kandydatury nie zatwierdziło Stowarzyszenie GKŻ Wybrzeże będące właścicielem klubu. Walne zebranie członków Stowarzyszenia zaplanowano na... 5 grudnia.

Przypomnijmy. 12 listopada Komisja Konkursowa stosunkiem głosów 2 do jednego wstrzymującego się zadecydowała o rekomendacji Roberta Terleckiego na stanowisko prezesa GKS Wybrzeże SA. Po wyborze Robert Terlecki miał jak najszybciej zacząć pełnić swoje obowiązki. Deklaracje takie składała Krzysztof Kiszkis. - Pana Terleckiego niezwłocznie zarekomenduje także rada nadzorcza spółki, której jestem przewodniczącym. Decyzja komisji powinna być wiążąca. Powinno się odnieść do tego z szacunkiem i jednoznacznie. Stowarzyszenie powinno podjąć taką decyzję. Stosowne dokumenty zostaną przygotowane jak najszybciej, bo czasu zostało niewiele. Chcemy pozwolić nowemu prezesowi zabrać się jak najszybciej do pracy - mówił Kiszkis, który oprócz tego, że był w Komisji Konkursowej jest przewodniczącym Rady Nadzorczej GKS Wybrzeże SA oraz jest członkiem Stowarzyszenia.

Jak się okazuje na deklaracjach na razie się skończyło. Decyzje miały zapadać szybko, a rekomendacja Komisji wiążąca. Stowarzyszenie GKŻ Wybrzeże, które jako właściciel 100 procent akcji klubu musi zatwierdzić kandydata na prezesa. Co ciekawe wiceprezesem Stowarzyszenia jest... Maciej Polny. Niestety działania Stowarzyszenia są w najlepszym wypadku powolne. Jak się dowiedzieliśmy Walne Zebranie członków Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże ma się odbyć... 5 grudnia. Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem i zatwierdzonoby kandydaturę Terleckiego to dopiero od tego dnia mógłby oficjalnie prowadzić wszystkie rozmowy i negocjacje. Jak na razie może prowadzić rozmowy z potencjalnymi sponsorami i zawodnikami, ale tylko w obecności... Macieja Polnego lub Marcina Skabowskiego czyli wiceprezesa i prezesa Stowarzyszenia.

Kibice, którzy liczyli, że Terlecki zacznie szybko działać niestety muszą uzbroić się w cierpliwość. Na razie przyszły prezes jest w pewnym sensie blokowany przez działanie, a w zasadzie jego brak Stowarzyszenia.

We wtorek Robert Terlecki ma otrzymać upoważnienie do reprezentowania klubu jako prokurent.

Tomasz Łunkiewicz