"Stocznia" zrewanżowała się Podhalu

W przedostatnim meczu przed gdańską publicznością MH Automatyka Stoczniowiec 2014 pokonał w hali Olivia PPWSZ Podhale Nowy Targ 9:3 (3:1, 3:0, 3:2).

MH Automatyka Stoczniowiec 2014 - PPWSZ Podhale Nowy Targ 9:3 (3:1, 3:0, 3:2)
Bramki: 1:0 Wrycza (14), 2:0 Pesta (14), 3:0 Wrycza (18), 3:1 Wojdyła (20, w przewadze), 4:1 Zaleski (21), 5:1 Stasiewicz (21), 6:1 Pesta (39, w przewadze), 6:2 Paramonow (42), 7:2 Wrycza (43, 4/4), 8:2 Pesta (44, 4/4), 9:2 Onyszczenko (45), 9:3 Kondraszow (56)

STOCZNIOWIEC: Witkowski (41 Tomczyk) - Lehmann, Gilbert Leśniak; Wrycza, Ziółkowski, Zaleski - Ruszkowski, Wachowski, Serwiński, Pesta, Stasiewicz - Iwanow, Puchalski; Sochacki, Krasakiewicz, Urbaniak - Kulczyk, Szczerbakow, Onyszczenko

Początek meczu należał do Podhala. Goście częściej atakowali i strzelali na bramkę Stoczniowca. Dobrze spisywał się Witkowski. Gdańszczanie poważniej zaczęli atakować po kilkunastu minutach i od razu były tego efekty. W ciągu 45 sekund biało-niebiescy dwa razy pokonali nowotarskiego bramkarza. Na listę strzelców wpisali się Wrycza i Pesta. Po utracie drugiej bramki nowotarżanie zmienili bramkarza, który po raz pierwszy został pokonany w 18 minucie, a drugiego gola zdobył Wrycza. Goście przed końcem pierwszej tercji zdołali zdobyć bramkę. W okresie gry w przewadze Podhala strzałem spod niebieskiej linii Witkowskiego pokonał Wojdyła.

Jeśli ktoś zbyt długi czekał z powrotem po przerwie między pierwszą i drugą tercją to przegapił dwie bramki. Nie minęło 30 sekund drugiej tercji, a gdańszczanie podwyższyli wynik na 5:2. Na listę strzelców wpisali się Zaleski i Stasiewicz. W 39 minucie biało-niebiescy grając w przewadze zdobyli kolejną bramkę. Po raz drugi bramkarza gości pokonał Pesta.

W trzeciej tercji strzelanie zaczęli goście. Na 6:2 trafił Paramonow. Gdy drużyny grały 4 na 4 gdańszczanie po raz kolejny w krótkim czasie zdobyli dwie bramki. Trzecie trafienia zaliczyli Wrycza i Pesta. Na kwadrans przed końcem spotkania dziewiątą bramkę dla Stoczniowca zdobył Onyszczenko. Wynik meczu w 56 minucie ustalił Kondraszow.

Gdańszczanie udanie zrewanżowali się za porażkę w pierwszej rundzie w Nowym Targu gdy przegrali 4:10. W niedzielę (godz. 16.00) będzie okazja do rewanżu za porażkę 4:5 w drugim meczu w Nowym Targu.

Tomasz Łunkiewicz