Lechia Gdańsk traci do trzeciego miejsca w tabeli cztery punkty. Jeśli wciąż myśli o europejskich pucharach, musi w sobotę wygrać na Stadionie Energa z chorzowskim Ruchem. Początek meczu o godz. 20.30.
Oczywiście, miejsce w Europie gwarantuje nawet i czwarta lokata, gdyż Legia wygrała Puchar Polski, ale nie ma co kalkulować. Trzeba celować w podium. A nie będzie o to tak łatwo, jak wszyscy myśleli. Niestety, porażka w Gliwicach i remis w Poznaniu mocno krzyżują podopiecznym Piotra Nowaka drogę do Ligi Europy. Inna sprawa, że większość piłkarzy po ligowym maratonie oddychała już rękawami, więc też nie dziwi dużo słabsza dyspozycja we wspomnianych dwóch meczach.
Teraz jednak może być nieco łatwiej. Ponad tydzień czasu na regenerację powinien mieć kluczowe znaczenie zwłaszcza w przypadku starszych zawodników, jak Krasić czy Mila. Poza tym, nie oszukujmy się, Ruch już o nic nie walczy. Ma zapewniony ligowy byt i szczerze powiedziawszy jedyna myśl jaka krąży po głowach chorzowian to ta, w której lidze rozpoczną przyszły sezon. Legendarny klub ma ogromne kłopoty finansowe. Miasto nie chce mu udzielić pożyczki w potrzebnej mu wysokości i żeby uzyskać prawo do gry w ekstraklasie w przyszłym sezonie, musi resztę pieniędzy jakoś zdobyć. W tej sytuacji ręce zaciera beznadziejny obecnie Górnik Zabrze, bo pewnie w takiej sytuacji by się utrzymał w elicie, ale wszyscy jasno podkreślają, że gdyby tak się stało, byłby to blamaż całych rozgrywek. Górnik powinien spać, bo nie zasługuje obecnie na najwyższy szczebel rozgrywek, poza tym potrzebuje rewolucji, a w ewentualne miejsce chorzowian powinna wskoczyć trzecia drużyna z I ligi.
Z Niebieskimi Lechii gra się w kratkę. Raz lepiej, raz gorzej. Raz są to mecze na remis i osiem bramek, a raz na skromne zwycięstwo którejś ze stron. Nawet w tym sezonie było podobnie. Najpierw jesienią szybkie trzy bramki Ruchu i gonitwa tak naprawdę jednego Michała Maka pozwoliła zniwelować rozmiary porażki do wyniku 2:3. Wiosną w Gdańsku biało-zieloni zrewanżowali się pewnym 2:0, które zapewniło awans do grupy mistrzowskiej. Teraz czas ponownie zdobyć trzy punkty. Inaczej można zapomnieć o pucharach na kolejny rok. A, nie oszukujmy się, derby z Arką to nie jedyna atrakcja na którą liczą kibice w przyszłym sezonie.
Problem polega jednak na tym, że gdańszczanie mają trudną końcówkę sezonu. Ruch zapewne podejdzie do spotkania ambicjonalnie i będzie starał się ze wszystkich sił odeprzeć napór Lechii. No, chyba że grzecznościowo podda mecz za ten punkt wokół którego była taka afera. Ale nawet jeśli, to piłkarze Piotra Nowaka cały czas muszą liczyć na korzystne wyniki w pozostałych meczach. Tym bardziej, że kilka dni później, w środę, grają u siebie z Legią. Będącą w słabej już formie, osłabioną brakiem Prijovicia, ale wciąż Legią, która zawsze jest trudnym przeciwnikiem. Sezon kończą zaś przy Kałuży w Krakowie, gdzie zmierzą się ze świetnie grającą w tym roku Cracovią.
Na całe szczęście w Gdańsku nie ma większych problemów kadrowych. Ciekawe jak na sobotni mecz zostanie ustawiona linia obrony. Szczerze powiedziawszy miejsce Janickiego powinien zająć wracający po pauzie za żółte kartki Grzegorz Wojtkowiak. Pokazał, że dużo lepiej spisuje się w ostatnim czasie niż jego młodszy kolega. Reszta składu zapewne pozostanie bez zmian.
Z jednej strony serce ponownie chce tych pucharów, ale rozsądek dalej mówi, że to za wcześnie. Oczywiście, byłby to spory plus przede wszystkim patrząc przez pryzmat marketingu, jednak wydaje się, że Lechia powinna ustabilizować się pod wodzą Piotra Nowaka, który ma pomysł na ten zespół i świetnie dogaduje się z piłkarzami. Do obecnego szkieletu dodać trzech dobrych zawodników – przede wszystkim obrońcę i napastnika (ale na pewno nie Nakoulmę, jak ptaszki ćwierkają), do tego młodego, zdolnego w środek pola obok Krasicia (kogoś na kształt Starzyńskiego lub Linettego) i wtedy można myśleć o naprawdę wysokich celach.
Patryk Gochniewski
- 08/05/2016 09:14 - Renault Zdunek Wybrzeże - KSM LIVE 49:41
- 08/05/2016 09:05 - Zmarł Jacek Mielewczyk
- 07/05/2016 21:07 - "Wilki" skazane na pożarcie
- 07/05/2016 20:54 - Koncertowe 45 minut Krasicia i bezbłędny Vanja - oceny lechistów po meczu z Ruchem
- 07/05/2016 20:37 - Dwie twarze biało-zielonych. Ta pierwsza na szczęście zwycięska. Lechia - Ruch 2:1
- 05/05/2016 10:04 - Murphy Troy opuszcza LOTOS Trefl
- 04/05/2016 13:01 - Składy na mecz z KSM Krosno
- 03/05/2016 18:25 - Na rolkach wokół Stadion Energa Gdańsk
- 01/05/2016 20:48 - Odjechaliśmy ostry trening - po meczu w Rawiczu
- 30/04/2016 21:24 - Holistic-Polska - Renault Zdunek Wybrzeże LIVE 27:63