My wiemy, że minimum piąte miejsce, ale panowie, trochę ambicji! - oceny po hicie Lechia-Legia

Dobra. Koniec taryfy ulgowej. Czas spojrzeć prawie w oczy. Zarząd, trenerzy i cała reszta tak mocno głaskali piłkarzy Lechii po głowach, że ci uznali, że bez względu na okoliczności pozostaną pupilkami. Otóż nie. Trzecia porażka z rzędu powinna równać się nie tylko salwie gwizdów z trybun, ale również wystawieniu czterech liter i ostremu laniu licowym pasem. Przez te prawie czterdzieści tysięcy ludzi na trybunach. Oceny w skali 0-5.

Dusan Kuciak (3,5) - Ocena wyjściowa, bo poza bramkami przy których był bezradny nie miał wiele do roboty.

Grzegorz Wojtkowiak (2,5) - Solidny, ale po żółtej kartce musiał grać dużo ostrożniej, stąd też i jego stroną było dużo więcej groźnych akcji.

Rafał Janicki (2,5) - Niby ok, ale przy bramce na 1:1 to on był tym pierwszym, którego minęła piłka. Wślizg - podstawa gry obrońcy zażegnałaby niebezpieczeństwo.

Mario Maloca (2) - Bezbłędny. Aż do 87. minuty. Nie wiemy na kogo zapatrzył się na trybunach albo do kogo chciał podawać, ale mógł zrobił wszystko co chciał, żeby nie stworzyć zagrożenia pod bramką. Niestety, zaliczył idealną asystę do Kucharczyka. Po meczu w Niecieczy kolejny raz prezentuje punkty rywalowi i karnie degradujemy go z generała na szeregowca. Na plus jego strzał, po którym Lechia wyszła na prowadzenie.

Jakub Wawrzyniak (3) - Mógł się podobać zarówno w ataku, jak i obronie. Ci, który bali się, że nie nadąży za młodszymi rywalami, byli w błędzie. Naprawdę niezły mecz.

Joao Nunes (2) - Miał momenty, że rządził środkiem pola, ale wtedy momentalnie wchodzili Moulin i Ofoe, którzy pokazali mu, kto tam rządzi. Dopiero Sławczew wprowadził lokalne porządki.

Milos Krasić (3) - Dobrze pilnowany czy to przez Moulina, czy Ofoe. Nie miał zbyt wiele miejsca, ale starał się na tyle, ile to było możliwe. Niestety, bez przełożenia na kluczowe podania. Plus znów kilka irytujących strat. Pod formą, jak i reszta zespołu.

Rafał Wolski (3,5) - Może i najlepszy w ofensywie, ale co z tego? Nie dało to kolejnych goli. Warto jednak zaznaczyć, że chłopak się odbudowuje. Najlepszym potwierdzeniem był akcja, po której trafił w słupek. Szkoda, że nie dokręcił piłki, bo Malarz mógłby tylko bić brawo.

Grzegorz Kuświk (3) - Bardzo nowoczesny napastnik. Uniwersalny, inteligentny, umiejący utrzymać się przy piłce, rozegrać. Szkoda tylko, że nie miał szans, aby trafić do bramki. Dobrze kryty i często nierozumiany przez kolegów.

Lukas Haraslin (2) - Dalej uważamy, że jako joker jest idealny. W pierwszym składzie się nie sprawdza tak dobrze.

Marco Paixao (2) - Nie był to jego mecz, mimo że się starał. Szkoda paru sytuacji, jednak wciąż to pożyteczna postać Lechii.

Rezerwowi:

Simeon Sławczew, Flavio Paixao, Michał Mak - Pierwszy ogarnął środek pola, drugi starał się jak mógł, żeby namieszać z przodu, ale nie trafił dobitki po strzlae brata w dwustuprocentowej sytuacji, a trzeci biegał, jednak bez większej zmiany obrazu gry.

goch