Mogło być zwycięstwo, ale pogubiliśmy punkty - po meczu Zdunek Wybrzeże - Orzeł Łódź

Spotkanie Zdunek Wybrzeże z Orłem Łódź zakończyło się remisem co oznacza, że żadna z drużyn nie zdobyła punktu bonusowego, bo w Łodzi również był remis. Jak wynik przyjęli przedstawiciele obu drużyn?

Janusz Ślączka (trener Orła Łódź): - Powiem szczerze, że odczuwam niedosyt. Pogubiliśmy kilka punktów po trasie, niezrozumienia zawodników w trakcie biegów. Mogliśmy mieć tych punktów trochę więcej. Cieszymy się z remisu, ale mogliśmy mieć jeszcze 2 duże punkty więcej. Przybliżylibyśmy się wówczas do play off-u, a tak to musimy do końca walczyć żeby znaleźć się w play off. Na pewno ja chcę jechać w play offach, zawodnicy też, szef też, kibice. Mamy więc o co jechać.

Mirosław Kowalik (trener Zdunek Wybrzeże): - Mógłbym powiedzieć to samo co trener Ślączka. Szkoda, że straciliśmy 2-3 punkty bo można byłoby ten mecz wygrać. Dziękuję za fajną walkę. Telewizyjnie to było bardzo fajne widowisko. Jakiś niedosyt na pewno pozostaje. Miałem świadomość, że to nie będzie łatwy mecz. Mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać może więc ten remis nie ma takiej wielkiej goryczy.

Hans Andersen (Orzeł Łódź): - Mecz w Gdańsku zawsze były ciężkie. Patrząc na wynik można być trochę zawiedzionym, bo było tak blisko do wygranej. Mamy bardzo dobrych zawodników, ale patrząc na zdobycze punktowe widać, że niektórzy nie punktowali tak jak powinni. Gdyby zdobyli tyle punktów ile normalnie zdobywają to byśmy wygrali. Jako członek drużyny czuję zawód, że nie wygraliśmy.

Kacper Gomólski (Zdunek Wybrzeże): - To, że mecz zakończył się remisem, to dlatego że każdy z nas pogubił parę punktów. Ja dwa pierwsze biegi pojechałem ok. Nie robiłem zmian, bo czułem się szybki. Po jedynce z bonusem zacząłem niepotrzebnie szukać. Trzeba było zrobić małą korektę, a zrobiłem dużą i przywiozłem 1:5. W czternastym udało się wygrać. Szkoda, że tylko remis. Rywalem bardzo dobrze jechali. Bardzo fajny mecz był. Jedziemy dalej. Mamy kolejny mecz u siebie i trzeba go wygrać. Łodzianom życzę jak najlepiej. Zobaczmy na skład Łodzi. To nie są jacyś laicy. Są w nim zawodnicy, którzy jeździli w Ekstralidze. Bardzo dziękujemy kibicom za wsparcie.