Hokeiści LOTOS-u w tym sezonie nie znaleźli sposobu na Podhale. W czwartym meczu obu ekip podopieczni Marka Ziętary przegrali po raz czwarty. W hali Olivia nowotarżanie wygrali 3:1 (1:0, 0:1, 2:0).
Lotos PKH Gdańsk - KH Podhale Nowy Targ 1:3 (0:1, 1:0, 0:2)
Bramki: 0:1 Samu Suominen (1), 1:1 Aleksandr Gołowin (26), 1:2 Kyle Campbell (55), 1:3 Richard Jenčík (60, do pustej bramki)
PKH: Fučík - Bilčík, Szurowski, Steber, Polodna, Vítek - Tieslukiewicz, Krasowskij, Stasiewicz, Rożkow, Gołowin - Pastryk, Lehmann, Jełakow, Pesta, Marzec - Popow, Mocarski, Wołoszyk
Podhale: Odrobny - Suominen, Seed, Jenčík, Willick, Švec - Chaloupka, Wsół, Dziubiński, Neupauer, Franek - Mrugała, Sulka, Pettersson, Valentino, Nättinen - Różański, Słowakiewicz, Guzik, Siuty, Campbell
Kibice jeszcze nie zdążyli się wygodnie rozsiąść na trybunach a na tablicy świetlnej było 0:1. W 33 sekundzie spotkania goście przeprowadzili skuteczną akcję, którą sfinalizował Samu Suominen. Przyjezdni przeważali w pierwszej tercji, ale dobrze spisywał się Tomas Fucik. Nowotarżanie byli bardziej agresywni i często wyprzedzali gdańszczan w walce o krążek. Mimo kilku okazji z obu stron w pierwszej tercji więcej bramek nie padło. W 26 minucie składną akcję LOTOS-u PKH wykończył Aleksander Gołowin. Po trafieniu Rosjanina na gdańskie lodowisko spadł deszcz... pluszowych maskotek w ramach akcji Teddy Bear Toss. Po wyrównującej bramce mecz nabrał rumieńców. Przez kilka minut akcja przenosiła się z tercji do tercji. Gra była szybka, twarda, brakowało tylko bramek. Zawodnikom obu drużyn brakowało skuteczności, albo na posterunku byli obaj bramkarze. W 56 minucie Fucik obronił strzał gracza Podhala, ale krążek odbił się tak niefortunnie, że spadł tuż przed linią bramkową gdzie Kylowi Campbellowi pozostało tylko wepchnąć go do gdańskiej siatki. Gdańszczanom nie zostało nic do stracenia. 2 minut przed końcem meczu trener Ziętara wziął czas. Po wznowieniu Fucik czekał, aż jego koledzy wjadą do tercji gości, aby zjechać do boksu i na lód mógł wyjechać szósty gracz z pola. Niestety ryzyko nie opłaciło się. Nowotarżanie przejęli krążek i Richard Jenčík strzałem do pustej bramki ustalił wynik meczu.
W czwartym meczu z Podhalem LOTOS PKH poniósł czwartą porażkę. W każdym ze spotkań gdańszczanie stracili trzy bramki, sami zdobywając po jednej w tzrech spotkaniach. Okazja na przerwanie złej passy w starciach z nowotarżanami może się nadarzyć dopiero w play off.
Tomasz Łunkiewicz
- 01/01/2020 21:07 - Nowy rok z futbolem na AWFiS po raz 41!
- 23/12/2019 18:10 - Terminarz NICE I ligi w sezonie 2020
- 22/12/2019 21:22 - Wygranymi derbami LOTOS PKH kończy rok 2019
- 20/12/2019 20:37 - Jastrzębie wypunktowało LOTOS PKH
- 16/12/2019 16:08 - Arka Gdynia bez prezesa! Stańczuk zrezygnował!
- 14/12/2019 22:37 - Trefl w Warszawie bez seta i punktów
- 14/12/2019 11:40 - Jedna bramka dała Lotos PKH wygraną nad GKS Katowice
- 13/12/2019 22:35 - Koncertowa gra Arki i trzy punktu zostają nad morzem
- 08/12/2019 23:04 - Trefl nie wykorzystał swoich szans z ZAKSĄ
- 08/12/2019 16:07 - Pomorski Klub Hokejowy 2014: hokej budowany na rzetelności i uczciwości