Liderki rozbiły AP ORLEN

Bolesnej porażki doznały piłkarki AP ORLEN. Podopieczne Tomasza Borkowskiego na stadionie przy ul. Traugutta przegrały z mistrzyniami Polski i liderkami tabeli GKS Katowice 1:5 (0:2).

AP Orlen Gdańsk – GKS Katowice 1:5 (0:2)
Bramki: 0:1 Brzęczek (12), 0:2 Włodarczyk (26), 0:3 Bińkowska (65), 1:3 Szewczuk (68), 0:4 Nieciąg (72), 0:5 Bińkowska (65)
AP Orlen Gdańsk: Marta Michlewicz – Julia Ignatowicz (73 Julia Formela), Kim Sanford, Olga Sirant, Weronika Tarnawska (84 Klaudia Łepska), Jagoda Szewczuk, Alyssa Frazier (52 Tatiana Dabney), Angelika Kołodziejek (73 Julia Hennig), Georgina Aoyem, Venessa Mazur, Olga Massombo
GKS Katowice: Kinga Seweryn – Aleksandra Nieciąg (76 Anna Konkol), Marlena Hajduk (80 Aleksandra Lizoń), Joanna Olszewska, Dominika Misztal (76 Kamila Tkaczyk), Anita Turkiewicz, Gabriela Grzybowska, Karolina Bednarz (77 Natalia Kulig), Nikola Brzęczek (60 Amelia Bińkowska), Julia Włodarczyk, Kinga Słowińska

W tym sezonie stadion przy ul. Traugutta był szczęśliwy dla AP ORLEN. Gdańszczanki zagrały na nim 4 mecze w rundzie wiosennej i odniosły 4 zwycięstwa. Dobra passa została przerwana meczem z liderującymi w tabeli piłkarkami GKS Katowice.
Katowiczanki przeważały od początku meczu. W 12. minucie wynik spotkania otworzyła Nikola Brzęczek. W 26. minucie Kim Sanford nie przejęła piłki z czego skorzystała była zawodniczka gdańskiej drużyny Julia Włodarczyk i podwyższyła wynik na 2:0. Taki rezultat utrzymał się do przerwy.

Gdańszczanki lepiej zaczęły drugą połowę, ale to przyjezdne zdobyły trzecią bramkę. Na 3:0 podwyższyła Amelia Bińkowska. W 68. minucie najskuteczniejsza ostatnio w AP ORLEN Jagoda Szewczuk umieściła piłkę w katowickiej bramce.
Liderki tabeli szybko wybiły gdańszczankom nadzieje na odrobienie strat. W 72. minucie na 4:1 trafiła Aleksandra Nieciąg, a w 75. minucie wynik spotkania ustaliła Amelia Bińkowska.

AP ORLEN w tym sezonie będą miały bardzo złe wspomnienia ze spotkań z GKS Katowice. Jesienią w Katowicach gdańszczanki również przegrały 1:5.

Podopieczne trenera Borkowskiego straciły szansę na zakończenie sezonu w czołowej trójce.

TŁ