Atomówki poległy w Bielsko-Białej

Nieudanie rozpoczęły rok 2012 siatkarki Atomu Trefla. Sopocianki przegrały 0:3 (24:26, 20:25, 22:25) wyjazdowy mecz z BKS Aluprofem Bielsko-Biała.

Atom: Tokarska, Glass, Dziękiewicz, Hodge, Kozuch, Ozsoy, Maj (libero) - Sieczka, Ssuschke-Voigt, Bełcik, Świeniewicz.

Pierwsza partia była bardzo zacięta. Od początku przeważały gospodynie. Przewaga Aluprofu nie była większa niż 2 punkty. Wyrównana walka trwała do samego końca. Sopocianki, w końcówce uzyskały po raz trzeci w secie prowadzenie 22:21 (wcześniej prowadziły na początku meczu - 2:1, 3:2). Niestety ostatnie słowo należało do gospodyń. Podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego obroniły piłkę setową, ale przy przy drugiej zablokowana została Hodge.

Drugi set lepiej zaczęły sopocianki, ale to gospodynie schodziły na przerwę techniczną prowadząc 8:7. Po powrocie na parkiet zaczął się najlepszy okres gry podopiecznych trenera Chiappiniego. Atom Trefl pozwolił rywalkom na zdobycie trzech punktów, a sam dopisał do swojego dorobku 9. Na drugą przerwę techniczną sopocianki zeszły prowadząc 16:11. Wydawało się, że "Atomówki" doprowadzą do wyrównania. Trudno wyjaśnić co się stało gdy drużyny wróciły do gry. W ostatnim fragmencie tego seta Atom Trefl zdobył tylko 4 punkty przy 14 gospodyń! Przy takiej grze nie było co marzyć o wygranej.

Trzeci set również był bardzo zacięty. Sopocianki przez większą część miały niewielką przewagę. Podopieczne trenera Chiappiniego prowadziły jeszcze 22:20, ale na tym licznik zdobytych punktów po stronie sopockiej się zatrzymał. Aluprof zdobył pięć ostatnich punktów w meczu i jak najbardziej zasłużenie zwyciężył 3:0.

Sopocianki kiepsko zaczęły rok 2012. Zwycięstwo w Bielsko-Białej pozwoliłoby im wrócić na pozycję lidera tabeli PlusLigi Kobiet, bo Muszynianka gładko przegrała w Dąbrowie Górniczej. Okazja nie została wykorzystana. W niedzielę przed sopociankami kolejny trudny mecz z dąbrowiankami, które w tabeli tracą do Atomu już tylko jeden punkt.

Tomasz Łunkiewicz