Dwóch punktów brakuje piłkarzom Arki Gdynia by znaleźć się w górnej części tabeli Ekstraklasy. Po zwycięstwie nad Zagłębiem Lubin awansowali na 9 pozycję.
Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin 3:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Sasa Balić (12), 1:1 Michał Nalepa (56), 2:1 Maciej Jankowski (81), 3:1 Maciej Jankowski (90+2)
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Luka Marić (52 Dawid Sołdecki), Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Adam Danch, Michał Nalepa (90 Nabil Aankour) - Rafał Siemaszko (72 Goran Cvijanović), Michał Janota, Luka Zarandia - Maciej Jankowski.
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Jakub Tosik, Maciej Dąbrowski, Lubomir Guldan, Sasa Balić - Mateusz Matras (85 Łukasz Janoszka) - Filip Jagiełło, Adam Matuszczyk - Bartłomiej Pawłowski, Damjan Bohar (85 Władisław Sirotow) - Patryk Tuszyński.
Niedzielny występ piłkarze z miasta z morza marzeń muszą zaliczyć do udanych. Na własnym stadionie pokonali rywali z lubińskiego Zagłębia. Po wygranej z Lechem Poznań i cennym remisie wywalczonym w Warszawie w meczu z Legią, Arkowcy nie schodzą z kursu bez porażki.
- Spotkanie Arki z Zagłębiem rozpoczęło się lepiej dla gości – relacjonują działacze Arki. - W 12. minucie Balić strzałem lewą nogą wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W drugiej połowie nasz zespół odwrócił jednak losy meczu. W 55. minucie czerwoną kartkę otrzymał Tosik, a po chwili Michał Nalepa pięknym strzałem z rzutu wolnego doprowadził do remisu. W kolejnych minutach grający w przewadze gdynianie zdobyli bramki na wagę zwycięstwa. Maciej Jankowski wykorzystał podania Luki Zarandii, a potem Michała Janoty i dwukrotnie trafiając do siatki, zapewnił Arce wygraną 3:1.
Trener Arki Gdynia nie krył zadowolenia z postawy swych podopiecznych.
- Duży szacunek dla piłkarzy, bo mieliśmy dziś trudne momenty – przyznał Zbigniew Smółka. - Zagłębie dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi i stwarzało nam problemy przy stałych fragmentach gry. Brakowało Koleva i Dei, którzy pomagają w takich sytuacjach. Na szczęście niezawodny Pavels nas uratował w kilku sytuacjach - skomentował. - Bardzo fajnie zaczęliśmy to spotkanie. Szkoda, że już w 3 min. Michał Nalepa nie wykorzystał sytuacji po ładnej, kombinacyjnej akcji. Efektem naszej gry w pierwszych minutach były 4 żółte kartki dla zawodników Zagłębia. Później, gdy graliśmy już w przewadze, goście zagrażali nam tylko po stałych fragmentach gry. Mieliśmy dużo sytuacji i mogliśmy wygrać wyżej. Spokojnie pracujemy dalej, bo wiemy, że mamy jeszcze sporo do poprawy. Chciałbym, byśmy krok po krok szli do przodu. Cieszę się, że pokonaliśmy Zagłębie, które jest bardzo dobrym zespołem.
Smółka przyznał też, że żółto-niebiescy mają wspaniałych kibiców, którzy wspomagają drużynę w trudnych momentach.
- Zależało mi, by pobudzać fanów, bo wiem jacy są ważni dla zawodników. Potrafią stworzyć fantastyczną atmosferę - stwierdził.
raz/fot. Arka Gdynia
- 12/10/2018 20:42 - MH Automatyka po raz pierwszy pokonała Podhale
- 11/10/2018 18:42 - EuroCup: Arce zabrakło koncentracji w czwartej kwarcie
- 10/10/2018 08:08 - Paulina Guba: W życiu warto ryzykować
- 08/10/2018 18:33 - Hokeistki Stoczniowca przełamały oświęcimianki
- 08/10/2018 14:45 - Bałtyk nie dał rady rewelacyjnemu beniaminkowi
- 07/10/2018 19:56 - MH Automatyka nie sprostała liderowi
- 07/10/2018 19:32 - Lechia wróciła na fotel lidera
- 05/10/2018 22:08 - OMIDA Open: nowi zwycięzcy
- 05/10/2018 21:12 - MH Automatyka ponownie rozstrzelana w osłabieniu
- 02/10/2018 21:26 - MH Automatyka rozstrzelana w osłabieniu