Podopieczni Tomasza Kafarskiego we wtorek skończyli obóz w Niechorzu, podczas którego trenowali wytrzymałość i sparowali z Pogonią (6:1) oraz Flotą (1:0). Lechia nie zagrzeje jednak zbyt długo w Grodzie Neptuna. Już dziś (w piątek) rozgrywa dwa sparingi w Bydgoszczy.
Po obozie Lechiści nie próżnują. Trenują w Gdańsku i przygotowują się do kolejnych sparingów. 28. stycznia spotkają się z Zawiszą i Elaną Toruń. Oba mecze odbędą się w Bydgoszczy. Po weekendzie czeka ich podróż do Turcji, na kolejne zgrupowanie, które potrwa 18 dni. Tam rozegrają 5 meczy kontrolnych. Przeciwnicy nie są jeszcze znani. Tydzień po powrocie startuje już liga.
Transfery
Lechia jak na razie nie wzmocniła się ani jednym graczem. Wciąż tylko kolejni zawodnicy opuszczają stadion przy Traugutta. Po Wołąkiewiczu i Zieńczuku przyszedł czas na Pawła Buzałę. Zawodnik ten podpisał już kontrakt z Bełchatowem i dostał zgodę trenera Kafarskiego, żeby uczestniczyć w zajęciach z nową drużyną. Oznacza to, że zawodnik najprawdopodobniej zostanie wykupiony już zimą. Istnieje możliwość, że za Buzałę zawita do Gdańska Kamil Poźniak. Jest to 21-letni skrzydłowy, który już odbył testy medyczne zlecone przez Lechię. Zrobił to jednak bez wiedzy swojego obecnego pracodawcy PGE GKSu, który karnie odesłał go do rezerw i zamierza wymierzyć pokaźną karę finansową. Jego przyjście ożywiłoby rywalizację o miejsce w ofensywie Lechii.
Na testach w klubie jest obecnie jeden zawodnik - Levon Airpetian. Ormiański pomocnik musi w piątkowych sparingach przekonać do siebie trenera, bo w innym wypadku będzie musiał szukać pracy gdzie indziej. Lechia jednak dalej potrzebuje uniwersalnego obrońcy, który na ławce rezerwowych zajmie miejsce Wołąkiewicza. Także w ataku potrzeba kogoś w miejsce Buzały. Klasowy pomocnik też byłby mile widziany. Niestety włodarze Lechii nie spieszą się z „zakupami”. Gdański zespół, jako jedyny w lidze, nie zakontraktował w tym oknie transferowym jeszcze żadnego zawodnika. Nie można jednak zwlekać, gdyż takiego szczęścia jak przy transferze Traore może już nie być. W tym przypadku trafiło się ślepej kurze ziarno.
Już niedługo zostanie ukończony 45-tysięczny stadion, który chociaż sporadycznie musi być wypełniony po brzegi. Żeby tak się stało potrzebne jest głośne nazwisko, takie, które przyciągnie tłumy. W tej chwili nawet stadion przy Traugutta wypełnia się ledwie w połowie…
Filip Albertowicz
- 30/01/2011 12:10 - Woods znowu w Asseco Prokomie Gdynia
- 29/01/2011 09:54 - Lechia poległa z Elaną, minimalnie lepsza od Zawiszy
- 28/01/2011 19:33 - Arka kończy hiszpańskie zgrupowanie
- 27/01/2011 20:07 - Negocjacje, negocjacje, a kontraktów nie ma
- 27/01/2011 18:44 - Graj z Red Box przez cały rok
- 26/01/2011 21:06 - Powrót na stare śmieci – oceny zawodników po meczu Trefl Sopot – Siarka Tarnobrzeg
- 25/01/2011 20:43 - Cracovia za silna dla "Stoczni"
- 25/01/2011 15:39 - Brąz dla drużyny młodzików SKT Sopot
- 24/01/2011 21:55 - Atomówki na fotelu lidera
- 23/01/2011 14:18 - Paweł Buzała w GKS Bełchatów