Niedziela będzie spokojna

Hokeiści Energi Stoczniowca zapewnili sobie występy w rundzie play off Polskiej Ligi Hokeja. Decydujące punkty zdobyli pokonując Unię Oświęcim 6:3 (3:0, 0:3, 3:0). 

Bramki: 1:0 Steber (7 w przewadze), 2:0 Steber (15 w przewadze), 3:0 Skutchan (19), 3:1 Wojtarowicz (23), 3:2 Wojtarowicz (27), 3:3 Szewczyk (39), 4:3 Kostecki (47 w przewadze), 5:3 Rzeszutko (49), 6:3 Vitek (60 w przewadze)
ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny - B. Wróbel, Kostecki, Steber, Rzeszutko, Skutchan - Skrzypkowski, Mat. Rompkowski, Furo, Ziółkowski, Jankowski- Smeja, Maciejewski, Vitek, M. Wróbel, Chmielewski.

Przed piątkowym spotkaniem wiadomo było, że gdańszczanom do zakwalifikowania się do play off potrzebne są trzy punkty w jednym z dwóch ostatnich spotkań. Zdobyli je w konfrontacji z Unią, dzięki czemu mecz z KH Sanok nie będzie meczem " o być albo nie być". 

Gdańszczanie bardzo dobrze zagrali w pierwszej tercji. Podopieczni trenera Andrzeja Słowakiewicza grali agresywnie. Widać było chęć do gry. Skuteczna była pierwsza formacja, która zdobyła wszystkie barmki dla biało-niebieskich w tej części gry. Dwa pierwsze trafienia, oba zdobyte w okresie gry w przewadze, były dziełem Jana Stebera. Przy drugim golu znakomitą asystą popisał się Jarosław Rzeszutko. Wynik tercji ustalił Roman Skutchan. 

W drugiej tercji strzelali tylko goście. Dwukrotnie Wojtarowicz i raz Szewczyk. Ta odsłona należała do gości. Gdańszczanie grali nieskutecznie. Kibicom zaczynał się przypominać poprzedni mecz obu ekip w Gdańsku. W nim również pierwsza tercja należała do biało-niebieskich, a w kolejnych dominowali oświęcimianie. 

Na szczęście w trzeciej tercji gdańszczanie ponownie atakowali na bramkę pod tablicą świetlną, na którą zdobyto wszystkie bramki. Podobnie jak w poprzednich odslonach również w ostatniej były trzy trafienia. Najpierw znakomite podanie Stebera wykorzystał Artur Kostecki. Niespełna 150 sekund później na listę strzelców wpisał się Jarosław Rzeszutko. Niecałą minutę przed końcem trafił ktoś spoza pierwszej piątki. Wynik meczu ustalił Josef Vitek. 

O tym kto będzie rywalem Energi Stoczniowca w pierwszej rundzie play off zadecyduje losowanie. Gdańszczanie zmierzą się albo z Cracovią, albo z GKS Tychy.
Tomasz Łunkiewicz