Prezydent Karol Nawrocki dołączył do Marszu Niepodległości » 11 listopada w Warszawie odbył się Marsz Niepodległości pod hasłem „Jeden naród, silna Polska”. Tłum... Komu w Gdańsku przeszkadza polska flaga? » Robert Kwiatek opisuje w mediach społecznościowych szokujące działania gdańskich władz, które walczą... Kuźmiuk: Ścigają Obajtka za to, że stworzył koncern, którego wartość w... » 1. Właśnie dzisiaj, poniedziałek 10 listopada, w Prokuraturze Regionalnej były prezes Grupy Orlen Da... Apel do posłów ws. Zbigniewa Ziobry: "Zagrożenie dla życia" » My, niżej podpisani, zwracamy się z apelem do posłów wszystkich ugrupowań reprezentowanych w Sejmie ... Wyjątkowa pielgrzymka do Rzymu i Watykanu. Zapraszamy dziennikarzy kat... » Wyjątkowa pielgrzymka dla dziennikarzy katolickich do serca chrześcijaństwa – Rzymu i Watykanu – odb... XVII Przegląd Małych Form Teatralnych pod znakiem specjalnych emocji » Sześć zespołów z placówek dla dzieci i młodzieży z trudnościami w porozumiewaniu się wzięło udział w... Prezydent: Nie zapisywaliśmy się do parapaństwa o nazwie UE » Prezydent Karol Nawrocki został uhonorowany tytułem Człowieka Wolności 2024 Tygodnika „Sieci”. Laure... Obajtek: PKOl to nie własność tej niezorganizowanej bandy » „Dowiedziałem się, że Orlen wypowiedział finansowanie Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu. Przeprasza... Banach i Magott ostro do prezydent Gdańska. Interpelacja jak z PiS » W Gdańsku doszło właśnie do sytuacji bez precedensu. Dwie radne związane ze środowiskami lewicowymi,... Sesja czytania uczestniczącego w Bibliotece Manhattan » W gdańskiej Bibliotece Manhattan w ramach miesiąca użytkowników komunikacji alternatywnej i wspomaga...
Grzegorz Ksepko: interes suwerennej Polski jest najważniejszy
poniedziałek, 06 października 2025 18:39
Grzegorz Ksepko: interes suwerennej Polski jest najważniejszy
Wybrzeże24 (W24): - Jako szef Instytutu Spraw Gospodarczych im.
Najlepsze
sobota, 13 września 2025 06:16
Najlepsze
Na kortach Sopockiego Klubu Tenisowego zakończył się Ogólnopolski
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
czwartek, 06 czerwca 2024 13:56
Terminarz PKO Ekstraklasy 2024/2025
Inauguracja nowego sezonu PKO Ekstraklasy odbędzie się w piątek 19

Galeria Sztuki Gdańskiej

Staszek
czwartek, 25 września 2025 11:03
Staszek
Był człowiekiem słowa – i to słowa używanego w sposób

Sport w szkole

Rozdano medale w wioślarstwie halowym
sobota, 30 marca 2024 16:46
Rozdano medale w wioślarstwie halowym
22 marca w hali sportowej Szkoły Podstawowej 94 po raz kolejny

"Gdańska" w antrakcie

Żeglarz
piątek, 02 maja 2025 08:00
Żeglarz
Kapitan Nut odważny, romantyczny, bez skazy, poświęcił swoje
Powstaniec z Gdyni
piątek, 05 stycznia 2024 16:35
Powstaniec z Gdyni
„Powstaniec 1863”- to długo oczekiwany film o wielkim bohaterze

Muzeum Stutthof w Sztutowie

2076 dni obozu pod Gdańskiem
piątek, 16 września 2022 18:15
2076 dni obozu pod Gdańskiem
Obóz koncentracyjny Stutthof wyzwoliły wojska III Frontu

Foto "Kwiatki"

Zimowe oblicza Trójmiasta
sobota, 13 lutego 2021 11:08
Zimowe oblicza Trójmiasta
Zimowe oblicze Trójmiasta w obiektywie Roberta
Bohaterski, niemiecki ksiądz upamiętniony w Żarnowcu
czwartek, 18 września 2025 17:09
Bohaterski, niemiecki ksiądz upamiętniony w Żarnowcu
Kompleks klasztorno-kościelny w Żarnowcu to perła północnych
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
poniedziałek, 10 kwietnia 2017 18:04
Spotkali się, by oszacować możliwości założenia muzeum
Fundacja „Mater Dei”, ta sama dzięki której w dużej mierze

Dlaczego nie głosuję na Tuska

środa, 04 października 2023 12:35
Już dni dzielą nas od kolejnych wyborów. Niektórzy twierdzą, że

Sopockie co nieco: Świąteczna bajka

Ocena użytkowników: / 7
SłabyŚwietny 
czwartek, 05 stycznia 2017 07:42

altMiasteczko było śliczne, przyciągając malarzy, wędrownych grajków i minstreli swoją tajemniczą, magnetyczną urodą. Latem tłumnie oblegali oni główną ulicę, prowadzącą wprost z drewnianego, zwodzonego mostu, przerzuconego nad fosą  przez główną bramę aż po dziedziniec drewnianej warowni, w której rezydował książę.


Mieszkańcy byli dla gości uprzejmi i mili, ale cenili sobie swoją prywatność i domowe zacisze. Goście pomieszkiwali albo w zajeździe poza murami, albo na podzamczu, gdzie pobudowano małe domki dla pielgrzymów. Bo miasteczko było też bowiem  miejscem świętym dla kilku religii. Buddyści spotykali się tu co roku, kiedy w grudniu pojawiał się lama, przynosząc w podarku dla mieszkańców i swoich uczniów modlitewne młynki, których dźwięk rozbrzmiewał na uliczkach. Świadkowie Jehowy, wieszcząc koniec świata,  pukali wtedy od drzwi do drzwi i nikt ich nie przeganiał. Pobożni Żydzi też mieli tu swój mały dom modlitwy, w którym oczekiwali na przyjście Żyda Wiecznego Tułacza i Mesjasza, który zbawić miał cały świat. Mali chłopcy w jarmułkach rozdawały wtedy na tej uliczce świąteczne, pachnące jeszcze piecem chlebowym słodkie chałki. Ewangelicy modlili się przy codziennej pracy, a ich pastor rezydował w małym kościółku u podnóża otoczonego fosą zamku. W miasteczku mieszkali też muzułmanie, którzy codziennie w południe rozkładali swoje kolorowe chodniki i modlili się, bijąc pokłony w stronę Mekki. Ich muezzin codziennie wyśpiewywał swoje niezrozumiałe frazy z… dzwonnicy kościoła katolickiego, którą udostępnił mu do tego celu miejscowy proboszcz.


Na uliczkach miasteczka mieszały się ze sobą w grudniu  różne religijne pieśni, różne języki, różne rytuały i modlitwy. Z okien wydostawały się zapachy smakowitych potraw.


Nikomu nie przeszkadzało też to, że w noc wigilijną wszyscy mieszkańcy – niezależnie od religii, jaką wyznawali, języka, jakim się posługiwali i narodowości, do jakiej się przyznawali – spotykali się ze sobą  na głównym placu w centrum grodu. Spotykali się, przynosząc prezenty i świąteczne smakołyki, ofiarowując je sąsiadom i nieznajomym. Śpiewali razem pieśni - i dziwnym sposobem - wszyscy rozumieli ich treść, mimo, że każda zwrotka była w innym języku. O północy każdy z kapłanów wygłaszał – w swojej liturgii i w swoim języku – błogosławieństwo i wszyscy uśmiechnięci, szczęśliwi rozchodzili się do domów.


Tylko w drewnianym zamku, w komnacie  księcia, zawsze paliła się świeca. Nie mógł on tej nocy w ogóle spać, gdyż wszelką zgodę i porozumienie  traktował jako złą wróżbę. Uważał bowiem, iż tylko walka z wszystkimi, prawdziwymi i wymyślonymi wrogami, przynosi mu ukojenie. Dlatego tak ciężko znosił świąteczne grudniowe pojednanie i wspólną modlitwę. Ale w tę bezsenną noc już obmyślał, jak w kolejnych dniach skutecznie skłócić muzułmanów z Żydami, chrześcijan z buddystami i wszystkimi innymi. Dlatego nigdy  nie wychodził z zamku na to nocne pojednanie, wiedząc, iż następnego dnia różnymi fortelami, plotkami i prowokacjami i tak skłóci wszystkich na kolejne miesiące oraz zmusi, żeby siebie znów nawzajem przez kolejny rok znienawidzili.


To smutna świąteczna bajka, bo siła, buta i arogancja księcia co roku okazywały się wciąż silniejsze od woli pojednania tak różniących się od siebie mieszkańców grodu. Ale płynie też z niej pozytywne przesłanie: jeśli chociaż ten jeden raz do roku zdarzało się jednak poddanym złego księcia przełamać mur niechęci i uprzedzeń, jeśli umieli się porozumieć i wspólnie zaśpiewać radosną, świąteczną pieśń, to zawsze jest jakaś nadzieja i ziarenko wiary, że w końcu wszyscy wyzwolą się z narzucanej im wrogości i nie dadzą się już więcej skłócić. Co wtedy się stanie z księciem? A kogo to będzie wtedy obchodzić?       

Wojciech Fułek


Inne artykuły związane z:
Related news items:
Newer news items:
Older news items:
 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież