19 grudnia, w Świetlicy Krytyki Politycznej odbyła się dyskusja na temat sztuki w przestrzeni publicznej, poprzedzona pokazem filmów „W górę!” i „Camping Jenin”. Gościem honorowym była Joanna Rajkowska - artystka, znana w Polsce z projektów „Dotleniacz” czy „Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich”.
Joanna Rajkowska pojawiła się w Gdańsku ze swoją nową wystawą zatytułowaną „Peryskop”. (do 15 lutego można ją oglądać w Instytucie Sztuki Wyspa).
Na początek zaprezentowany został film „W górę!”. W tym krótkim materiale, Rajkowska wraz z przyjacielem opowiada o kulisach pracy na lotnisku przy odprawie Żydów do Izraela. Film jest zapisem wspomnień tamtego okresu oraz próbą moralnej oceny swoich działań z perspektywy czasu. Rajkowska opowiada m.in. o mechanizmach kontroli, którym, jako pracownicy, podlegali oraz o upokarzającym uprzedmiotowieniu relacji zachodzących pomiędzy osobą sprawdzającą, a sprawdzaną. Dla artystki, przywoływane wydarzenia były traumatyczne. „To było najmocniejszych 6 lat mojego życia”- mówi, wcześniej konkludując, że „racjonalnie i politycznie nie powinnam była tego robić”.
Drugi film „Camping Jenin” opisuje przypadek młodych chłopców (ok. 20 lat), mieszkających w obozie dla uchodźców na zachodnim brzegu Jordanu, którzy zdecydowali się wziąć udział w warsztatach artystycznych prowadzonych przez nauczyciela teatralnego (nazywanego Mistrzem) z udziałem Joanny Rajkowskiej. W filmie prezentowane są zarówno sceny z prozaicznego życia, np. wizyta w sklepie czy na cmentarzu, jak i nietypowe zadania, które muszą chłopcy wykonać np. ulepienie z plasteliny kształtu swojego strachu (który później zostaje zakopany w ziemi i zażegnany rytualnym tańcem), czy próby przywołania dźwięków towarzyszących inwazji z 2002 roku.
Wszystkie te działania mają na celu jedno - pozwolić młodym, energicznym ludziom wyzwolić emocje. Nieważne czy lęk będzie wykrzyczany, odegrany na scenie czy ulepiony z plasteliny, najważniejsze jest to, aby wydusić z siebie traumę, która ma miejsce w każdym, poszczególnym życiorysie uchodźcy. O tym, jak ważną rolę odegrały warsztaty dla chłopców świadczy fakt, że potrafią wspólnie płakać i śmiać się. Rozmawiają na tematy niewygodne - o ataku samobójczym czy śmierci bliskiej osoby. „Camping Jenin” nie jest suchym przekrojem przez program warsztatu, lecz dogłębnym i oddolnym ukazaniem historii chłopców, którym okupacja izraelska odebrała rodziny i zniszczyła dzieciństwo, a także o ich usilnej potrzebie wyrażania emocji i bycia razem.
Około godziny 18 rozpoczęła się dyskusja, w której udział wzięli: Joanna Rajkowska, Mariusz Waras, Aneta Szyłak oraz osoby zasiadające na widowni. Dyskusję prowadził Gabriel Roszak z Krytyki Politycznej. Głównymi wątkami tematycznymi były zagadnienia dotyczące roli artysty w tworzeniu projektu - o kontrowersjach, problemach z urzędnikami, funkcjach, które projekt spełnia dla jego odbiorców. Rozmówcy posługiwali się wieloma przykładami i odwoływali się do projektów innych artystów. Dyskutowano o tym jak można współcześnie zdefiniować pojęcie przestrzeni publicznej. Rozmowa była żywiołowa i angażowała osoby zasiadające na widowni, które, niejednokrotnie ostrymi słowami, wyrażały sprzeciw wobec czyjegoś stanowiska.
Karolina Tomaszewska
Uczestnicy dyskusji. Od lewej Aneta Szyłak, Mariusz Waras, Gabriel Roszak i Joanna Rajkowska. Fot: Karolina Tomaszewska
- 21/12/2009 21:08 - Rada SLD: Optymizm mimo wszystko
- 21/12/2009 20:35 - Olechowski kandyduje na prezydenta
- 21/12/2009 20:11 - Trawajem w TIR-a
- 21/12/2009 15:54 - Charkin przewodniczącym Rady Nadzorczej Radia Gdańsk
- 21/12/2009 11:29 - Wigilia dla potrzebujących
- 20/12/2009 17:10 - Ofiara alkoholu
- 20/12/2009 16:57 - Gdański Sylwester
- 20/12/2009 15:46 - Z Kołodką przeciw euforii
- 20/12/2009 14:21 - Wybory w Radiu Gdańsk
- 19/12/2009 16:06 - Najlepsi gdyńscy dzielnicowi