Do późnych godzin wieczornych trwała debata w gdańskiej Świetlicy Krytyki Politycznej, która odbyła się po projekcji dokumentu „Lokatorzy na sprzedaż”. Wśród zaproszonych gości był m.in. zastępca prezydenta miasta Maciej Lisicki, który wezwany przez Piotra Ikonowicza o dodatni efekt kilkugodzinnej debaty zadeklarował chęć współpracy i spotkań podejmujących tematykę polityki komunalnej.
Film zrealizowany przez niezależną grupę filmową Kontrplan opowiada o udręce mieszkańców przy ul. Stolarskiej w Poznaniu, którzy nękani są przez tzw. „czyścicieli kamienic”. A ci nie mają żadnych skrupułów. Odcinają wodę i gaz, podrzucają robaki, dewastują nieruchomość. Lokatorzy pozostawieni sami sobie postanowili sami stawić opór. Oglądamy zatem bezradność mieszkańców, za którymi nie ujęła się ani policja, ani prezydent miasta. Jednak ten bezpośredni opór lokatorów się opłacał, ponieważ po wielu latach udało się zdemaskować proceder nielegalnych, brutalnych wysiedleń, dokonywanych głównie na zlecenia banków i kamieniczników przez tzw. „czyścicieli kamienic”. Autorzy tego dokumentu pokazując losy mieszkańców z ul. Stolarskiej starają się sprowokować szerszą dyskusję, mając nadzieję na zmianę myślenia na temat przyczyn zaistnienia takich sytuacji a nie tylko skutków.
Podczas dyskusji, która rozgorzała w gdańskiej Świetlicy Krytyki Politycznej poza zastępcą prezydenta Gdańska, wypowiadały się socjolożka miejska Joanna Erbel oraz Agata Nosal-Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej.
Od lewej: Agata Nosal-Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej oraz socjolożka miejska Joanna Erbel
– Państwo zaniechało ustawy o reprywatyzacji, i to jest właśnie konsekwencja braku rozwiązań ustawowych. W pewnym momencie premier Tusk powiedział, że on to bierze na siebie, ale jak widać Polski nie stać na ustawę reprywatyzacyjną, skoro musieli wziąć to na siebie lokatorzy. I to jest taka pierwsza część opowieści o przemocy. Druga część to są eksmisje bez prawa do lokalu socjalnego. My jako państwo zobowiązaliśmy się do przestrzegania różnych praw człowieka i różnych aktów międzynarodowych, które te prawa ustanawiają. I min. Europejska Konwencja Praw Człowieka mówi o tym, że ochronie podlega prawo do ochrony życia człowieka do życia prywatnego i rodzinnego. Eksmisje niweczą to prawo, uderzają w godność ludzką – mówiła Agata Nosal-Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej.
Agata Nosal-Ikonowicz na co dzień udziela bezpłatnych porad prawnych w Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej w Warszawie, podczas dyskusji przywoływała realne przykłady osób, które zwracają się do niej po pomoc prawną.
– Są to najczęściej kobiety pracujące, samotnie wychowujące dzieci. Pracują, a jednak nie stać ich na czynsz. Przychodziły do mnie zapłakane, że mają dwójkę dzieci a tu jeszcze grozi im eksmisja. To są ludzie, którzy nie ze swojej winy są eksmitowani – mówiła Nosal-Ikonowicz.
– Nie mogę się z tym zgodzić – ripostował wiceprezydent miasta Gdańska Maciej Lisicki. – Dlaczego nie ze swojej winy? Mamy przypadki ludzi, którzy popadli w nieszczęście, ale mamy też i takich gagatków, którzy dewastują, bo tak chcą. A zatem czeka ich eksmisja na własne życzenie.
Joanna Erbel przedstawiła natomiast ten problem z perspektywy młodych ludzi, pracujących na tzw. śmieciówkach, którzy nie mają szans na otrzymanie kredytu hipotecznego...
– Mieszkanie jest prawem, nie towarem. Miesięczne kwoty za wynajem mieszkania i zapłacenie czynszu pochłaniają 3/4 zarobków. Trudno się dziwić, że 2/3 Polaków nie ma oszczędności, mają debety na kontach czy zapożyczają się u znajomych – zauważa Joanna Erbel. – Dlaczego młodzi ludzie nie mogą korzystać z mieszkań komunalnych?
– Mieszkanie ma wartość rynkową – odpowiadał Lisicki. – W jednej z dzielnic mamy taką sytuację, że dwie klatki budynku są własnościowe, a pozostałe dwie należą do zasobu komunalnego. Od razu widać różnicę.
– Panie Prezydencie, przykro mi to słyszeć i mówić, ale Pan stygmatyzuje społeczeństwo i brak Panu wrażliwości społecznej – nie wytrzymał Piotr Ikonowicz, przysłuchujący się dyskusji. – Nie każda osoba mieszkająca w lokalach komunalnych to patologia. A Pan stosuje takie kalki.
W dyskusji pojawiły się również ciekawe głosy odnośnie powierzenia zasobów komunalnych stowarzyszeniom na modłę Wielkiej Brytanii, które budują mieszkania socjalne. Mówiło się wiele o ucywilizowaniu wynajmu, pojawiło się także spostrzeżenie o powrocie do spółdzielczości.
– Odnośnie zaś mieszkań socjalnych i komunalnych powinniśmy się opiekować najsłabszymi, jest to kwestia solidarności społecznej – zauważył jeden z uczestników spotkania.
(UA)
fot. Urszula Abucewicz
Inne artykuły związane z:
- 19/04/2013 16:50 - Zawężenie jezdni na ul. Jaśkowa Dolina
- 19/04/2013 11:09 - Proces Grudzień 1970: Kociołek niewinny
- 18/04/2013 19:11 - Tunel dla pieszych na ul. Słowackiego zamknięty dla ruchu
- 18/04/2013 18:33 - Wrzeszczanki i ich ślady
- 18/04/2013 18:22 - W Sopocie będzie bezpieczniej
- 18/04/2013 16:08 - Paczos: Deweloperzy budują pomimo szadółkowego smrodu
- 18/04/2013 15:18 - Do 10 maja utrudnienia w ruchu na ul. Subisława
- 18/04/2013 15:17 - Zawężenie ul. Kartuskiej do jednego pasa ruchu
- 18/04/2013 15:14 - Rząd Tuska prze do konfrontacji?
- 17/04/2013 18:27 - Tysiące gości na Targach Pracy - GALERIA