Włodzimierz Machczyński został odwołany z Rady Nadzorczej Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, należącego w większości do komunalnego holdingu z Lipska, ze wschodnioniemieckiej Saksonii. Ten były radny, były przewodniczący rady nadzorczej GPEC przed neokomunalizacją, były szef komisji przetargowej w 2004 r., późniejszy prezes Portu Lotniczego w Gdańsku reprezentował w radzie stronę niemiecką. Dzisiaj przedstawia się jako emeryt, co prawda „dobrze poinformowany”.
- Zrezygnowano ze mnie. Moja misja dobiegła końca. Dobrze, że pan to zauważył – powiedział nam Machczyński, dodając, że nie usłyszał od Niemców „dziękuję” ani też „danke schön!”.
Machczyńskiemu nie podano jednak powodu odwołania.
Stadtwerke Leipzig GmbH w radzie nadzorczej GPEC jest reprezentowana przez nowego dyrektora Norberta Menke, Raimunda Otto oraz Volkmara Muellera. W Radzie Nadzorczej spółki zasiadają także główny promotor transakcji z Niemcami prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, jako jej przewodniczący, reprezentująca gminę Iwona Bierut oraz Bożena Zawiślak, reprezentantka pracowników. Gdański skład rady nie zmienił się od 10 lat. Czyżby Saksończycy czyścili prezydentowi Adamowiczowi „przedwyborcze” przedpole?
Machczyński nie ma sobie nic do zarzucenia. W kwietniowej rozmowie z nami nie widział kolizji między reprezentowaniem najpierw interesów miasta, a później niemieckiego nabywcy GPEC.
- W Radzie Nadzorczej GPEC znalazłem się na zaproszenie Stadtwerke Laipzig rok po finalizacji umowy, gdy spółka wykupiła udziały. Potraktowałem to jako jedną z ważniejszych ambicjonalnie spraw. Jako swoiste wyróżnienie i uznanie Stadtwerke Laipzig dla mojego podejścia do biznesu – mówił nam wówczas Machczyński.
Niemieccy właściciele gdańskiego ciepła jeszcze w kwietniu byli zadowoleni ze współpracy z byłym radnym i szefem komisji przetargowej.
- Pan Machczyński jest powołany przez Stadtwerke Leipzig GmbH i przez wiele lat był członkiem Rady Nadzorczej spółki (Aufsichtsratsgremium). Współpraca była i jest dobra. Ta okoliczność jest pozytywna więc może dalej rokować na rzecz dobrej współpracy – stwierdził Matthias Hasberg, Pressesprecher i szef referatu komunikacji w ekipie lipskiego burmistrza Burkharda Junga.
Cóż, stało się inaczej.
Wynik netto spółki GPEC w 2013 roku osiągnął najwyższy w historii spółki poziom 44 401 379 zł. GPEC sp. z o.o. jest wiodącą spółką w Grupie Kapitałowej Stadtwerke Leipzig w Polsce.
Do 7 lipca do lipskiej kasy spłynie blisko 8,5 mln euro z tytułu dywidendy za 2013 rok. Będzie też dodatkowy bonus – 2,4 mln euro za zysk z lat ubiegłych. Saksończycy planują więc dalszą ekspansję na rynku ciepła.
Gmina Miasta Gdańsk ma w GPEC 16,34 proc. udziałów, a w rękach spółki miejskiej Stadtwerke Laipzig GmbH jest 83,66 proc. akcji. W styczniu minęło dziesięć lat od finalizacji umowy sprzedaży Saksończykom większościowego pakietu akcji.
Odkręcając kurek z ciepłą wodą i zawór termostatu przy grzejniku mieszkańcy Gdańska sponsorują bilety na baseny i komunikację miejską w Lipsku, Handball-Club Leipzig, FC Lokomotive Leipzig i lipską Red Bull Arenę.
Odsprzedanie większości miejskich udziałów innej komunalnej spółce, z „enerdowskiego” Lipska, nazywano prywatyzacją.
ASG
- 28/06/2014 14:36 - Doktorat Honoris Causa dla prof. Stefana Raszei
- 27/06/2014 13:57 - Śnieg: PO i PSL zapłacą za arogancję
- 26/06/2014 17:34 - Restauracja Hotel Gdańsk rekomendowana przez Gessler w przewodniku Newsweek
- 26/06/2014 17:18 - Paweł Adamowicz z Brukseli po budżetowe absolutorium za 2013 rok
- 26/06/2014 17:11 - Kolejny dobry rok dla SNG - 552 tys. zł dla siedmiu członków Rady Nadzorczej
- 25/06/2014 20:26 - Prokuratura wznawia postępowanie, a prezydent zaprasza na spacer po szkole w Kokoszkach
- 25/06/2014 18:40 - Stocznia Remontowa Nauta na Balt Military Expo 2014
- 25/06/2014 09:15 - Absolutoryjna sesja Rady Miasta Gdańska
- 24/06/2014 19:53 - Od soboty zmiany w komunikacji na Przeróbkę i Stogi
- 24/06/2014 12:53 - Norweska Orkiestra wystąpi przed Hotelem Gdańsk