SKT - prezydent czas na prokuratora

Krok po kroku Sopocki Klub Tenisowy odzyskuje swoje uprawnienia po ataku prezydenta miasta. Sąd okręgowy w Gdańsku - przewodniczący Anna Brzoza, sędziowie Ewa Górniak i Dariusz Kardaś - uznał zażalenie klubu na wcześniejsze postanowienie, które z wniosku J. Karnowskiego, pozbawiło klub przedstawiciela do prowadzenia spraw bieżących i reprezentowania.

Według informacji "Gazety Gdańskiej" (wkrótce"Sopockiej" - red.) reprezentowania członków klubu chce podjąć się b. minister sportu Elżbieta Jakubiak.

Komisja rewizyjna i zawieszony zarząd SKT zwróciły się natomiast do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - prok. Dariusz Ziomek - o przystąpienie do postępowania w sprawie rozwiązania SKT, wskazując na stwierdzone już nieprawidłowości, które pozbawiały klub możliwości ochrony swych praw. Władze klubu przytaczają m.in. fakt bezpodstawnej odmowy wydania przez Urząd Miasta Sopotu wypisu z rejestru gruntów niezbędnego do przygotowania aktu notarialnego w celu wykonania wyroku sądu okręgowego w Gdańsku z 2007 roku. Wyrok ten przyznawał prawo wieczystego użytkowania gruntów, w tym kortów, hali i budynku klubowego, na rzecz SKT.

Zawieszone władze i komisja rewizyjna zwróciły się także z pismem do Jolanty Piątek, prezes Sądu Rejonowego Gdańsk Północ wskazując na nieprawidłowości w działaniach osób powołanych przez sąd jako reprezentantów SKT.
(gs)