We wrześniu okaże się, czy zostaną postawione zarzuty w nader głośnej przed dwoma laty sprawie nieudanej operacji plastycznej w Pomorskim Centrum Traumatologii. Po zabiegu chirurgii plastycznej młoda Szwedka Ewa Christina Hedlund zapadła w śpiączkę. Śledztwo zbliża się ku końcowi. Kluczowe będą wyniki ekspertyz i opinia biegłych. Prokuratorzy poznają je niebawem.
- Opinia biegłych pozwoli na rozstrzygniecie, czy mamy do czynienia z błędem lekarskim. Jeśli opinia potwierdzi tą tezę, będzie też możliwe ustalenie na jakim etapie do tego błędu doszło i komu zostaną postawione zarzuty – ocenia Wojciech Szelągowski, prokurator z gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Szelągowski poinformował nas, że opinia biegłych będzie gotowa w połowie września. Prokuratura czeka na opinie zespołu biegłych, badających sprawę pod kontem ewentualnego błędu w sztuce lekarskiej.
Do gdańskiej Prokuratury Okręgowej przed blisko rokiem trafiły też pliki dokumentów, zawierające informacje o przebiegu leczenia Hedlund w Szwecji. Zostały przetłumaczone na język polski. Trwało to kilka miesięcy.
- Dodatkową trudnością w prowadzonym postępowaniu jest odmienna od polskiej procedura stosowana w Szwecji przy sporządzaniu dokumentacji medycznej. Otóż część dokumentacji musiała być stenografowana, gdyż została utrwalona w formie dźwiękowej – informował nas wcześniej prokurator Szelągowski.
Jak informuje nas prokurator Szelągowski wątek „traumatologiczny” był badany z urzędu przez prokuraturę.
- W ramach śledztwa prokurator badał wątek traumatologiczny. Jako, że za trzy tygodnie będzie znana opinia biegłych wówczas też zapadnie decyzja o rozdzieleniu wątków śledztwa i jest możliwym, iż wszczęte zostanie postępowanie w sprawie nieprawidłowości w zakresie działań PCT â mówi prokurator Szelągowski.
Zatem wówczas prokuratura zapyta też najpewniej o sposób sprawowania nadzoru nad szpitalem przez jego organ założycielki, czyli urząd marszałkowski.
Przypomnijmy. Ewa Christina Hedlund była operowana w Gdańsku 2 sierpnia 2010 r. Po pięciu dniach od operacji rodzina kobiety przewiozła ją do szwedzkiego szpitala. Kobieta jest w stanie wegetatywnym po zabiegu plastycznym powiększenia piersi. 31-latka planowała zamążpójście. Od sierpnia 2010 r. leży pogrążona w śpiączce. Jej mózg jest nieodwracalnie uszkodzony wskutek niedotlenienia. Jej tragedia zelektryzowała środowisko medyczne. Po ujawnieniu w listopadzie ub. r. przez szwedzką telewizję tragedii Szwedki i nagłośnieniu jej w Polsce Pomorski Urząd Wojewódzki zlecił kontrolę w Pomorskim Centrum Traumatologii (PCT) w Gdańsku. Okazało się, że były dyrektor Pomorskiego Centrum Traumatologii, dr Mirosław Domosławski, dwukrotnie występował do Zarządu Województwa z wnioskiem o wydanie zgody na przeprowadzanie prywatnych operacji chirurgii plastycznej. I dwa razy otrzymał odpowiedź odmowną. PCT nie miał w swojej strukturze oddziału chirurgii plastycznej. Mimo to w 2009 r. ówczesny dyrektor PCT Mirosław Domosławski wydzierżawił część poradni chirurgii naczyniowej oraz oddziału tej specjalności. Wykonywano na nim odpłatne zabiegi z zakresu okulistyki oraz chirurgii plastycznej. Gdański szpital wykonał co najmniej 77 zabiegów operacyjnych z chirurgii plastycznej dla klientów szwedzkiej spółki Medica Travel&Consulting. W szpitalu na oddziale chirurgii naczyniowej wydzielono w jedną z sal chorych na potrzeby tzw. oddziału komercyjnego, co "zmusiło to do ograniczeń w kwalifikacji chorych do ciężkich zabiegów operacyjnych i ograniczyło możliwości bezpiecznego okresu hospitalizacji chorych po ciężkich zabiegach i zwiększyło ryzyko powikłań".
Po wybuchu afery na razie dwóch wysokich urzędników samorządowych poniosło odpowiedzialność polityczna. Do dymisji w listopadzie 2010 r. poddał się odpowiedzialny za służbę zdrowia w zarządzie woj. pomorskiego wicemarszałek Leszek Czarnobaj (PO), z wykształcenia inżynier technologii drewna po Akademii Rolniczej w Poznaniu. Z funkcji odszedł też dyrektor Departamentu Zdrowia urzędu marszałkowskiego Maciej Łukowicz. Obecnie znalazł zatrudnienie w jednej z firm medycznych. Afera nie zaszkodziła jednak w politycznej karierze Leszka Czarnobaja z PO. Został senatorem i przestał pełnić obowiązki prezesa kwidzyńskiej spółki Zdrowie i dyrektora szpitala powiatowego w Kwidzynie, gdzie trafił po rezygnacji z zasiadania w zarządzie województwa, pod presją opinii publicznej, zbulwersowanej sytuacją w podlegającym mu PCT.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 24/08/2012 18:33 - IX Koźlaki Bielkowskie
- 24/08/2012 18:30 - "Jesień w ogrodzie” po raz drugi
- 24/08/2012 18:27 - 32. Rocznica Sierpnia’80
- 24/08/2012 13:42 - Rowerowe bezpieczeństwo
- 22/08/2012 18:41 - Upadłość OTBS
- 22/08/2012 17:39 - Jaworski: Syn Tuska zarabiał trzy razy więcej niż dyżurny portu lotniczego
- 21/08/2012 12:33 - SLD o projekcie ustawy o ochronie klientów usług parabankowych
- 20/08/2012 14:36 - Po aferze Amber Gold - minister Gowin wizytuje sądy
- 20/08/2012 13:34 - Sądy przyjrzą się Amber Gold
- 20/08/2012 13:32 - Wciąż napływają zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Marcina P.