Gdyński poseł PiS Zbigniew Kozak wydał poselski raport w formie książki, w której twierdzi, że roszczenia reaktywowanych przedwojennych spółek mogą kosztować Skarb Państwa 100 mld zł. Ojcem chrzestnym procederu ma być biznesmen zarejestrowany przez wywiad jako tajny współpracownik.
- To nadal działająca, aktywna pajęczyna dawnych służb, mająca wszelkie znamiona zorganizowanej przestępczości - powiedział w rozmowie z portalem wybrzeze24.pl poseł Kozak. "Miliardy kradzione Polakom" - taki tytuł nosi raport poselski. Polityk PiS opisuje proces reaktywacji przedwojennych przedsiębiorstw i skutki tego procederu dla Skarbu Państwa. - To kluczowa sprawa bezpieczeństwa ekonomicznego Polski, bo roszczenia reaktywowanych przedwojennych przedsiębiorstw wobec Skarbu Państwa mogą sięgać nawet 100 mld zł. Świadczy o tym chociażby sprawa śląskiego "Giesche", spółki zarejestrowanej przy ul. Świętojańskiej 87 w Gdyni - argumentuje Kozak. Do tej spółki przed II wojną światową należało ponad 30 procent nieruchomości w Katowicach. W PRL majątek został znacjonalizowany. W 2005 r. firma została reaktywowana, a nowi właściciele zaczęli starać się o zwrot majątku - wartego co najmniej 341 mln zł. Prokuratura postawiła im zarzuty usiłowania wyłudzenia. W marcu tego roku zasiedli na ławie oskarżonych. Tymczasem zarząd spółki na swojej stronie internetowej powołuje się na przeszłość spółki. - Najpierw niemiecki okupant, a później komunistyczne władze PRL próbowały zawłaszczyć budowany przez całe dziesięciolecia majątek Spółki. Zawłaszczenie to, w wymiarze praktycznym niestety skuteczne, wymiarze prawnym nie spełniało podstawowych norm praworządnego państwa i dziś, po latach, w Rzeczypospolitej Polskiej, demokratycznym państwie szanującym własność, daje nadzieję i szansę na odzyskanie części tego majątku przez Giesche S.A. - deklaruje zarząd spółki.
Kozak zapowiada, że jego raport będzie osiągalny również w wersji internetowej. W wersji papierowej opracowanie posła liczy sto stron. W wersji internetowej raport uzupełnia "biała księga" licząca ok. 300 stron. Wśród majątku, o który zwrócili się tzw. dawni właściciele - firmy lub osoby prywatne - poseł Kozak wymienia m.in. gdyński Dom Marynarza i kamienicę przy ul. Świętojańskiej 49 w Gdyni. Sprawę roszczenia o zwrot kamienicy zakończył werdykt NSA oddalający powództwo. Według posła Kozaka "domniemanym ojcem chrzestnym procederu" reaktywacji przedwojennych przedsiębiorstw jest Antoni Feldon, prezes Stowarzyszenia Przemysłowców Polskich. Poseł, powołując się na dokumenty z teczki zachowanej w archiwach IPN, twierdzi, że w 1984 r. został on zarejestrowany jako współpracownik Departamentu I MSW (wywiad SB) o pseudonimie "Filel". - Są też inne osoby z dawnych służb, którzy w różny sposób zabezpieczali swoją przyszłość. Ten układ, sieci powiązań są nadal aktywne - dodaje poseł Kozak.
ASG
- 24/08/2011 08:59 - Obrona Westerplatte i Miasteczko Historia
- 23/08/2011 20:36 - Gdańsk: Zniknie 7 tysięcy znaków drogowych!
- 22/08/2011 14:56 - Ostrowska do Senatu
- 22/08/2011 14:38 - Krajówka „Solidarności” w historycznej Sali BHP
- 22/08/2011 13:32 - Elżbieta Jakubiak wystartuje w okręgu gdyńsko-słupskim z pierwszej pozycji listy PJN.
- 20/08/2011 18:37 - Mecenas i sygnatariusz "Obywatelami do Senatu"
- 20/08/2011 16:38 - Razem dla Polski do wyborów
- 19/08/2011 14:17 - 20 lat po puczu Janajewa: w 1991 roku flaga Rosji zastąpiła sztandar ZSRR
- 19/08/2011 13:56 - Miller: Palikot i Biedroń to niegroźny folklor polityczny
- 19/08/2011 13:39 - Miller odwiedził Wałęsę