Pomimo że Dzień Pracownika Socjalnego przypada 21 listopada w Gdańsku obchody tego święta rozciągnięte zostały na dwa dni. 22 listopada w Europejskim Centrum Solidarności pracownicy socjalni mieli możliwość spotkania się z władzami lokalnymi. Ponadto czternastu pracowników za swoją ciężką, ale niezwykle potrzebną, pracę zostało uhonorowanych medalami Prezydenta Miasta Gdańska.
Dzień Pracownika Socjalnego to święto wszystkich pracowników służb społecznych, które weszło w życie mocą ustawy z 1990 roku, zaś obchodzone jest 21 listopada. Jest to dzień wolny od pracy dla pracowników socjalnych, a państwowe obchody, podczas których pracownicy spotykają się z przedstawicielami władz lokalnych, to wieloletnia tradycja podtrzymywana w całym kraju. W Gdańsku obchody Dnia Pracownika Socjalnego odbyły się w tym roku 22 listopada. W Europejskim Centrum Solidarności pracownicy, m.in. Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, spotkali się, by wspólnie świętować swój dzień, a właściwie, jeśli chodzi o Gdańsk, dwa dni.
Pracownik socjalny to funkcja niezwykle odpowiedzialna i trudna. Ludzie, którzy związali swoją karierę z tą dziedziną, mają za zadanie nieść pomoc innym ludziom. Nie jest to tylko wsparcie finansowe, ale także mentalne i duchowe. Jednocześnie pracownicy socjalni muszą zadbać o to, by ich podopieczni mogli się usamodzielnić, gdyż zadaniem pracowników socjalnych absolutnie nie jest wyręczanie. Znalezienie "złotego środka" w tej materii jest zadaniem skomplikowanym i wymaga od pracowników umiejętności panowania nad własnymi emocjami. Niektóre jednostki socjalne zajmują się także doraźną pomocą mieszkańcom w razie sytuacji kryzysowej, którą jest np. powódź. Cała "branża" socjalna jest złożonym "organizmem", który ma za zadanie maksymalnie pomagać ludziom, którzy tej pomocy potrzebują. Może mieć ona charakter jednorazowy, doraźny lub długofalowy. Ten zawód to nie tylko praca, to także misja, która ma na celu wspieranie osób w trudnej sytuacji życiowej, niezależnie od jej przyczyny.
- Wyczytałam w jakimś kalendarzu, że 21 listopada to Dzień Życzliwości i pomyślałam sobie, że coś w tym jest. Nieprzypadkowo chyba skojarzono to z Dniem Pracownika Socjalnego, bo trzeba powiedzieć, że tej życzliwości potrzeba nam bardzo dużo. Nam, którzy jesteśmy kierowani do osób, które nie zawsze są miłe i sympatyczne, ale na pewno zawsze potrzebujące naszego wsparcia - powiedziała Małgorzata Niemkiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Ponieważ jestem [dyrektorem MOPR red.] relatywnie krótko, trochę nieco ponad trzy miesiące, to nie wszystko udało mi się poznać, nie wszystkich spraw dotknąć, natomiast trzy miesiące to wystarczająco dużo, by nabrać przeświadczenia i doświadczenia, że w strukturach gdańskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie pracuje bardzo wielu wspaniałych ludzi, bez których to, czym dzisiaj Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie jest, nie byłby i te formy pomocy, której udziela, nie miałyby tak wspaniałego wymiaru.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku podkreśliła jak ważne jest wypracowanie samodzielności u podopiecznych ośrodka.
- To co mamy robić to nie wyręczać, nie prowadzić za rękę, nie ciągnąć i nie pchać, ale uzdatniać do samodzielności - powiedziała Małgorzata Niemkiewicz. - Choć czasem mamy zakusy takich nadopiekuńczych, nadtroskliwych rodziców i mamy tendencje do tego, by tych naszych podopiecznych "ciągnąć czasem za uszy", to jednak to, co powinniśmy robić, to dawać samodzielność. To takie mądre, rodzicielskie podejście, które wychowuje do życia dla innych.
Podczas obchodów Dnia Pracownika Socjalnego prezydent Paweł Adamowicz wręczył zasłużonym pracownikom medale Prezydenta Miasta Gdańska. Wyróżnieni zostali: Dariusz Brodacki, Marta Grala, Kazimierz Kaszubowski, Mariola Klosskowska, Aleksandra Konkol, Jolanta Kreft, Barbara Kulesza, Teresa Łukaszewicz, Sylwia Mrowińska, Agnieszka Pawłowska, Aleksandra Rutkowska, Marta Sobocińska, Małgorzata Trościańczyk-Tobolska i Danuta Podogrodzka-Oleńko.
Prezydent Paweł Adamowicz to Honorowy Pracownik Socjalny Miasta Gdańska. Prezydent Gdańska powiedział, że jest także wolontariuszem, który prywatnie zajmuje się sytuacją kilku gdańskich rodzin. Paweł Adamowicz przyznał, że jego współpraca z podopiecznymi nie jest wolna od błędów.
- Jak to w życiu bywa odniosłem parę spektakularnych porażek. Jedna pani powinna już zdać maturę, a jeszcze jej nie zdała. Inny pan mógł podejmować legalną pracę, a nie podjął jej, pomimo zaangażowania dyrektora Budnika [Roland Budnik - dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy red.] - powiedział Paweł Adamowicz.
Jednocześnie prezydent Gdańska może pochwalić się sukcesami, ponieważ jedna z jego podopiecznych w przyszłym roku, jako pierwsza osoba z tej rodziny, zdobędzie wyższe wykształcenie z tytułem magistra zarządzania.
Obchody Dnia Pracownika Socjalnego w Gdańsku stały się okazją do "awansu" prezydenta Gdańska - Paweł Adamowicz uzyskał status Specjalisty Pracy Socjalnej, co spotkało się z aplauzem publiczności i lekkim zawstydzeniem prezydenta.
W Europejskim Centrum Solidarności odbyła się nie tylko część oficjalna obchodów Dnia Pracownika Socjalnego - przygotowano także atrakcje takie jak występ Kabaretu Zachodniego oraz warsztaty z baristą. Ponadto każdy z pracowników socjalnych otrzymał specjalny bon o wartości 60 zł, który mógł przeznaczyć np. na wypicie kawy w jednej z gdańskich kawiarni.
Karolina Rabiej
Inne artykuły związane z:
- 24/11/2016 13:51 - Tadeusz Cymański: Idziemy ostro i nie robimy z gęby cholewy
- 23/11/2016 23:49 - Odnowiona Olivia zalśniła nowym blaskiem
- 23/11/2016 14:28 - Była pętla autobusowa, wraca parking autobusowy
- 23/11/2016 10:22 - Premiera książki Małgorzaty Niezabitowskiej "W twoim kraju wojna!"
- 23/11/2016 09:05 - Luksusowa demonstracja prezydenta - P. Kowalczuk samolotem na wiec ZNP
- 22/11/2016 23:49 - Gdańscy mistrzowie Monopoly
- 22/11/2016 22:10 - Smakowanie epoki wiktoriańskiej
- 22/11/2016 16:11 - Opozycja w Gdyni chodzi po ziemi - Szczurek unosi się nad miastem
- 22/11/2016 12:31 - Tragedia podczas sportowych rozgrywek międzyszkolnych
- 21/11/2016 17:34 - Jak powinny rozwijać się kompetencje osobiste i zawodowe w XXI wieku?