Konwencja PiS i Piątka plus w Gdańsku. Ten plus to anty-ACTA

- PiS jest partią wolności. Mądre i równe prawo w połączeniu ze sprawiedliwością równa się wolność! Dlatego od teraz będziemy mówić nie o „Piątce PiS”, ale o "Piątce plus". Ten plus to wolność. Polska pozostanie wyspą wolności, dzięki Polakom i dzięki Prawu i Sprawiedliwości – taką obietnicę podczas sobotniej partyjnej konwencji w Gdańsku złożył Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Mówił o tym w kontekście dyrektywy tzw. ACTA 2.

Na dziedzińcu im. Fahrenheita Politechniki Gdańskiej w sobotę odbyła się kolejna z cyklu konwencji regionalnych Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego. Byli też lokalni działacze i kandydaci Zjednoczonej Prawicy do PE. Zaprezentowana została dziesiątka kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego: Anna Fotyga, Jarosław Sellin, Danuta Sikora, Piotr Mueller, Antoni Szymański, Arleta Kurzelewska, Danuta Białooka-Kostenecka, Karol Rabenda, Patryk Demski i Mariusz Łuczyk.
Nie obyło się bez deklaracji.
- Człowiek, który żyje w biedzie, wolny nie jest - zauważył po raz kolejny prezes Kaczyński i przeszedł do omówienia owego „plusa”.
- Mówię o wolności, nie tylko dlatego, że jesteśmy w Gdańsku. W Parlamencie Europejskim poza Polską zapadła decyzja, która w wolność godzi. W tą wolność bardzo dzisiaj cenioną. Mówię o wolności w internecie, czyli o ACTA 2. Rząd Prawa i Sprawiedliwości tak zaimplementuje to prawo, że wolność będzie zachowana. Bo PiS jest partią wolności! - zapewnił prezes PiS i dodał, że mamy 2 lata na implementację tych przepisów i wołał, że „dobre prawo, równe prawo plus sprawiedliwość, równa się wolność”.

Przypomnijmy, że w lutym na warszawskiej konwencji padła obietnica „Piątki Kaczyńskiego”, teraz w Gdańsku przemianowanej na „Piątkę plus”: 500+ na pierwsze dziecko, „trzynastą” emeryturę w 2019 r., brak PIT-u dla osób do 26. roku życia, przywrócenie lokalnych połączeń autobusowych oraz obniżenie kosztów pracy (wyższe koszty uzyskania przychodu i obniżka PIT do 17 proc.). Koszty tych obietnic szacowane są na ponad 40 mld zł rocznie. W Gdańsku doszła „wolność” i nastąpił rebranding na „Piątkę plus” już nie o walorze li tylko ekonomicznym i finansowym.

Podczas prezentacji kandydatów liderka listy PiS na Pomorzu, Anna Fotyga, była wiceprezydent Gdańska i była minister spraw zagranicznych mówiła:
- Nas nie trzeba uczyć wolności. Równi z równymi, wolni z wolnymi, zacni z zacnymi. To my możemy pokazać całemu światu umiejętność współpracy, która służy wszystkim – zadeklarowała Fotyga.

- Zmieniamy nie tylko Polskę. Zmienimy Europę, zmienimy świat – wtórował Jarosław Kaczyński.
- Obywatele muszą wiedzieć, co z czego wynika, a to reguluje prawo. Prawo musi być jasne, przejrzyste i równe dla wszystkich. Nie może być tak, że ci, którzy wygrywają wybory, nie realizują tego, co obiecują. Wtedy nie ma demokracji, nie ma wolności - mówił Jarosław Kaczyński.

- Droga wolności, która idzie przez świat, miała różne punkty kulminacyjne. Jednym z tych punktów było powstanie ruchu "Solidarności", ruchu ku wolności. Wolność w skali globalnej jeszcze nie zwyciężyła. Trzeba pamiętać, że wolność nie jest na zawsze, są jej przeciwnicy i wrogowie – mówił na PG Jarosław Kaczyński.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki obiecał, iż „nasza gospodarka będzie rozwijała się w tempie 3-4 proc. Reszta Europy ma rozwijać się w tempie 1 proc. Inni będą więc ślimaczyć się, a my pojedziemy autostradą 160 km/h”. I dalej odwoływał się do sportowych porównań:

- Kto miesiąc temu po pierwszych skokach Kubackiego i Stocha, że zdobędą mistrzostwo świata? A kto trzy lata temu myślał, że Polska z kraju rozwijającego się, stanie się krajem rozwiniętym? Mierzymy wysoko. Kto wierzy, że za dziesięć lat możemy być częścią G-20? Ja wierzę! – zadeklarował premier Morawiecki.

- Potrzebujemy w Parlamencie Europejskim takich osób jak minister Anna Fotyga. Bo inni ludzie, którzy mówili o wolności, zagłosowali przeciw tej wolności w ACTA 2. Chcę z tego miejsca obiecać naszym youtuberom, blogerom i influencerom, że będziemy walczyć o wolność słowa w internecie. Jesteśmy z wami. Zobaczcie, jak głosowali posłowie Koalicji Europejskiej. Mogli zagłosować za wolnością, a zagłosowali inaczej - wyliczał Mateusz Morawiecki.

A wymieniając youtuberów, blogerów i influencerów o nauczycielach szykujących się do strajku o godną płacę nie wspomniał. Mówił zaś, jak prezes Kaczyński, o wolności:
- Europa wyrosła na wolności słowa. Nasza dzisiejsza rzeczywistość, nasz dostatek, swobody, wszystko to wyrosło na chrześcijańskiej wolności słowa. Poeta mówił: wolnej myśli za nic nie dam. I my wolnej myśli za nic nie damy! - wołał premier Morawiecki.
- Te wybory określą, w którym kierunku pójdzie Europa. Europa to solidarność, a solidarność trzeba rozumieć po europejsku. Chcemy, żeby z tym się kojarzyła Europa, a nie z ACTA 2, kryzysem migracyjnym czy zamachami. Dla nas solidarność to nie tylko słowo, które powinno być zamknięte w muzeach czy podręcznikach do historii. Solidarność to nasz główny wyznacznik polityki społecznej, gospodarczej, ale i europejskiej - mówił premier Mateusz Morawiecki.

A mówiąc o gospodarce morskiej wyliczał;
- Za rok będziemy mieli rocznicę stulecia zaślubin Polski z morzem. Morze to nasze wielkie okno na świat. W 2015 roku w różnego rodzaju podatkach z towarów, które wpływały do portów Polska otrzymała 18 mld złotych. Po czterech latach będzie to niemal dwa razy więcej 40 mld złotych. Dla wszystkich mieszkańców Gdańska i Pomorza chyba trudniej o bardziej wyrazisty przekaz, że my z morzem wiążemy wielkie nadzieje, że jest to jeden z nerwów naszej gospodarki. Nie wszystko udało się zrobić w ciągu 3,5 roku, ale będziemy kroczyć tą drogą, zwiększając rolę portów - zapowiedział premier.

A co do ACTA 2 to unijna dyrektywa o oprawach autorskich tzw. ACTA 2, nazywana ustawą o cenzurze internetu, została przyjęta przez Parlament Europejski. W głosowaniu 26 marca br. poparło dyrektywę 348 europosłów. 274 było przeciw ACTA 2, a 36 wstrzymało się od głosu.
ACTA 2 w artykule 13 wprowadza obowiązek filtrowania contentu (zawartości) pod kątem praw autorskich. Uwaga! Nie są nim jednak objęte encyklopedie internetowe (Wikipedia), archiwa edukacyjne i naukowe, usługi w „chmurze” dla indywidualnych użytkowników, platformy otwartego dostępu. Jako że ten temat zdominował gdańską konwencję PiS podajemy, że za przyjęciem ACTA 2 głosowali europosłowie: Kazimierz Ujazdowski (niezrzeszony), Danuta Hübner (PO), Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO), Barbara Kudrycka (PO), Julia Pitera (PO), Marek Plura (PO), Bogdan Zdrojewski (PO), Tadeusz Zwiefka (PO). Jerzy Buzek (PO) nie głosował, choć dyrektywę poparł werbalnie i „jest gotów jej bronić w dyskusji publicznej”. Nie wziął udziału w głosowaniu ze względu na konflikt interesu.

Przeciwko ACTA2 głosowali: Danuta Jazłowiecka (PO), Adam Szejnfeld (PO), Róża Thun und Hohenstein (PO), Michał Boni (PO), Marek Plura (PO), Ryszard Czarnecki (PiS), Anna Fotyga (PiS), Beata Gosiewska (PiS), Czesław Hoc (PiS), Marek Jurek (Prawica RP), Karol Karski (PiS), Sławomir Kłosowski (PiS), Zdzisław Krasnodębski (PiS), Urszula Krupa (niezrzeszona), Zbigniew Kuźmiuk (PiS), Ryszard Legutko (PiS), Bolesław Piecha (PiS), Mirosław Piotrowski (niezrzeszony), Tomasz Poręba (PiS), Jadwiga Wiśniewska (PiS), Kosma Złotowski (PiS), Robert Iwaszkiewicz (KORWiN), Michał Marusik (KNP), Stanisław Żółtek (KNP), Jacek Saryusz-Wolski (niezrzeszony), Dobromir Sośnierz (Wolność), Andrzej Grzyb (PSL), Krzysztof Hetman (PSL), Jarosław Kalinowski (PSL), Czesław Siekierski (PSL), Lidia Geringer de Oedenberg (niezrzeszona), Adam Gierek (Unia Pracy). Wstrzymali się od głosu: Bogusław Liberadzki (SLD), Janusz Zemke (SLD).
ASG