- Polskie porty lotnicze są bardzo dobrze przygotowane do najbliższej zimy – taką opinię wygłosił minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomir Nowak, goszczący niedawno w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Rębiechowie.
Nowak powiedział również, że w najbliższych, zimowych miesiącach przez polskie porty lotnicze przewinie się około 4,5 mln pasażerów, czyli olbrzymia rzesza ludzi, którzy muszą mieć zapewniony odpowiedni standard bezpieczeństwa.
W ostatnich 2-3 latach standard maszyn służących do utrzymania zimowego, jak i zrealizowane inwestycje w porcie lotniczym w Gdańsku, zapewniają najwyższy poziom obsługi. Niedawno zakupiono nowe maszyny wirnikowe, produkcji fińskiej, służące do odgarniania śniegu, charakteryzują się dużą wydajnością i nikłą awaryjnością. To z pewnością pozwoli w bardzo krótkim czasie przy obfitych opadach oczyścić pas startowy o minimalnej szerokości 30 metrów.
Nasz port, jak i pozostałe polskie porty, goszczące piłkarskich kibiców, są bardzo zaawansowane w zakresie realizacji inwestycji związanych z EURO 2012. Rzecznik portu lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Michał Dargacz poinformował, że w ramach programu inwestycyjnego zbudowano drogę kołowania, stanowiska postojowe i stanowisko do odladzania samolotów. Budowa nowego terminala pasażerskiego jest zaawansowana w ponad 90 proc. i zgodnie z planami w kwietniu 2012 r zostanie obsłużony w nim pierwszy pasażer. Zadeklarował, że lotnisko w Gdańsku jest w stanie obsłużyć podczas EURO 2012 każdą liczbę kibiców. W tym zakresie korzystamy z doświadczeń z Austrii i Szwajcarii, gdzie odbywały się poprzednie mistrzostwa.
Port lotniczy w Gdańsku Rębiechowie, a właściwie w Gdańsku Matarni, jest położony na Wysoczyźnie Kaszubskiej, 10 kilometrów na zachód od Gdańska i Sopotu oraz 23 kilometry na południe od Gdyni. Na obszarze 240 ha stanowi znaczący potencjał rynkowy dla obsługi transportu lotniczego. Zaletą jest również to, że port położony jest w centrum regionu pomorskiego i obejmuje przede wszystkim województwo pomorskie (ok. 2,2 mln mieszkańców, 18 293 km kw. - 5,9 proc. powierzchni Polski).
Ciekawostką jest to, że nasz port jest zapasowym lotniskiem dla warszawskiego Okęcia. Już kilkakrotnie przyjmował duże maszyny powietrzne, które z różnych przyczyn nie mogły lądować w stolicy.
Nasz terminal pasażerski, mimo „zmniejszającej” się kubatury z uwagi na duży wzrost pasażerów, jest nowoczesnym budynkiem czterokondygnacyjnym z pełną infrastrukturą, który został zaprojektowany w duchu współczesnej architektury. Posiada trzy kondygnacje nadziemne i jedną podziemną. Terminal oferuje szeroką gamę usług takich jak: Kredyt Bank, punkt wymiany walut, Poczta Polska, wypożyczalnie samochodów, parking, informacja turystyczna, biura podróży, kaplica, sklepy takie jak salon prasowy, jubiler czy Baltona oraz Restaurację Gdańską.
Zima to z reguły okres ograniczania oferty linii lotniczych. Powód jest prosty - ludzie wtedy po prostu mniej latają i nie zmieniają tego nawet świąteczne powroty do domów. W Gdańsku także kilku przewoźników zapowiedziało ograniczenia liczby połączeń, ale wszystko wskazuje na to, że w ogólnym rozrachunku Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy znów wyjdzie na plus - a to za sprawą nowych połączeń.
Co tracimy? Dwa połączenia Wizzaira, które zdaniem przewoźnika, nie spełniły ekonomicznych oczekiwań - do duńskiego Aarhus (ostatni lot odbył się 27 września) oraz do fińskiego Tampere (loty nie są już realizowane). Zostaje natomiast połączenie do Barcelony na główne lotnisko El Prat. Wcześniej Wizzair traktował je jako sezonowe i zawieszał na okres zimowy. To ważna informacja, tym bardziej że bezpośredni konkurent Wizzaira, czyli Ryanair, zawiesił na zimę drugie połączenie z Gdańska do Hiszpanii - mianowicie do Alicante (ostatni lot odbył się 28 października).
Poważnym ciosem dla Gdańska jest decyzja Lufthansy o likwidacji, przynajmniej na zimę, połączenia do Dusseldorfu (ostatni lot również odbył się 28 października). Znika też na zimowy AirBaltic z połączeniem do Rygi. Ostatni lot także odbył się 28 października, ale można już kupować bilety na sezon letni.
Obecnie krystalizuje się zimowa siatka połączeń z gdańskiego lotniska. Do istniejących sześciu połączeń OLT Jet Air dołączył niedawno Eurolot. Rozpoczęła się już sprzedaż biletów głównie na narciarskie loty do słowackiego Popradu.
Nowości przygotowało jeszcze dwóch przewoźników. Od 30 października na trasie Gdańsk-Sztokholm cztery razy w tygodniu lata SAS. Co ważne, samoloty lądują na głównym lotnisku Arlanda, a nie Skavsta, gdzie obecnie lata Wizzair. Z kolei do holenderskiego Eindhoven od 28 października lata Ryanair.
Wła-49
- 09/12/2011 15:31 - Jarmark Bożonarodzeniowy na Targu Węglowym w Gdańsku
- 09/12/2011 15:28 - Bunt lekarzy i aptekarzy
- 09/12/2011 15:26 - XX lat Gdańskiego Zespołu Żłobków
- 09/12/2011 15:11 - Pomaszerują 13 grudnia do niepodległości
- 08/12/2011 19:07 - Przepis na Sopot
- 08/12/2011 08:39 - Korek na obwodnicy
- 07/12/2011 16:52 - Plan PO: Wybory parlamentarne na wiosnę?
- 07/12/2011 16:45 - Trójmiasto sparaliżowane paczkami dynamitu
- 07/12/2011 11:17 - Co 10 kierowca potencjalnym mordercą!
- 06/12/2011 15:18 - Wybrano „Miejsca Przyjazne Osobom Niepełnosprawnym”