Robert Kwiatkowski, były szef TVP SA znów dał o sobie znać. Po okresie kwarantanny związanej z „aferą Rywina” tym razem przysłużył się swemu pryncypałowi byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, gdy przyznał przed telewidzami, że Kwaśniewski (Europa Plus) miał odbyć rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i Janem Krzysztofem Bieleckim, którzy stwierdzili, że "nie ma przeszkód" w przejęciu polskiego producenta nawozów Grupy Azoty przez rosyjskiego giganta „Acron”.
Opozycja grzmi i domaga się co najmniej zwołania specjalnego posiedzenia komisji gospodarki i skarbu państwa w Sejmie. PiS chce wyjaśnień od premiera Tuska. Poseł Andrzej Jaworski zastanawia się, czy operacja wokół Azotów nie wyniosła na fotel ministra skarbu państwa byłego członka zarządu zakładów chemicznych w Puławach Włodzimierza Karpińskiego.
Rosyjski Acron, na rzecz którego „rozpytywał” Aleksander Kwaśniewski ma ponad 15 proc. udziałów w chemicznym potentacie Zakładzie Azotowym Tarnów. W programie "Kawa na ławę" w TVN24 Robert Kwiatkowski, doradca współtworzący formację Europy Plus stwierdził, iż Aleksander Kwaśniewski miał odbyć rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i Janem Krzysztofem Bieleckim o przejęciu Grupy Azoty przez rosyjskiego giganta Acron.
Obecny w studio Krzysztof Kwiatkowski (PO) ocenił, że to "opowiadanie dowolnych głupot", a polski rząd wydał negatywną decyzję w sprawie nabycia akcji tarnowskich „Azotów”. Opozycja mnoży wątpliwości.
- To co dzieje się wokół strategicznego przedsiębiorstwa to skandal. To wyprzedaż złotej zastawy z majątku narodowego. Protestowaliśmy na komisjach przeciwko tej operacji prowadzonej wbrew wszelkim zasadom. Teraz wiemy, kto za tym stoi. Nie ma rozmów o ratowaniu zagrożonej firmy, ale o wyprzedaży giganta, przynoszącego olbrzymie zyski – przekonuje poseł Jaworski.
Co w związku z tym planuje opozycja?
- Minimum to zwołanie połączonych komisji sejmowych gospodarki i skarbu państwa. Konieczne jest też debata w Sejmie. To premier Donald Tusk powinien wyjaśnić czego dotyczyły te rozmowy z Aleksandrem Kwaśniewskim? O co on prosił? I co otrzymał? Czy ze względu na tą operację poseł z Puław Włodzimierz Karpiński został mianowany ministrem skarbu państwa? – pyta Jaworski. Karpiński w latach 1994–2002 pełnił funkcję wiceprezydenta Puław, był także członkiem zarządu Zakładów Azotowych "Puławy" S.A.
Przypomnijmy, że sprawa zaczęła żyć publicznie, gdy "Newsweek" napisał w sobotę, że Kwaśniewski lobbował na rzecz Acronu, rosyjskiego producenta nawozów, który chciał przejąć kontrolę nad Grupą Azoty. Prezesem Acronu jest jego przyjaciel Wiaczesław Kantor, zasiadający w Kwaśniewskim w Europejskiej Fundacji Tolerancji i Pojednania.
- Pan Kantor pytał nas, czy w Polsce byłby klimat dla takiej transakcji– mówił tygodnikowi Ireneusz Bil, bliski współpracownik Kwaśniewskiego.
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu ujawniono, że Aleksander Kwaśniewski doradza Narsułanowi Nazarbajewowi, prezydentowi Kazachstanu, który zasłynął z przewodzenia okrutnej dyktaturze. Kwaśniewski miał mu pomagać zdemokratyzować kraj.
W TVN24 Robert Kwiatkowski mówił zaś, że wie, że kontakty Kwaśniewskiego z Acronem trwają prawie rok, ale nie ma mowy o żadnym lobbowaniu. No tak – nie ma, a po prostu były prezydent pytał premiera i szefa zaplecza finansowego PO. Czy pytanie to lobowanie – niech się tym zajmą językoznawcy.
Kantor miał poprosić Aleksandra Kwaśniewskiego o rozeznanie w polskiej polityce w odpowiedzi na pytanie, czy byłoby czymś nagannym, niestosownym, gdyby taki koncern jak Acron zainwestował w Polsce.
Według Kwiatkowskiego Kwaśniewski miał "odbyć rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i Janem Krzysztofem Bieleckim i usłyszał informację, że nie ma żadnych przeszkód".
- Dlatego Acron tak śmiało sobie tu poczynał na polskiej giełdzie i - o zgrozo - próbował na niej skupować akcje – śmiał się Kwiatkowski.
Przejęcie firm w polskiej gospodarce "w ostatnich 20 latach miały miejsce nie po to, by zwiększać produkcję, ale żeby wygasić konkurencję - zwrócił w programie uwagę wicepremier Janusz Piechociński. Skarb Państwa musiał sprzedawać akcje Azotów by uniknąć wezwań do sprzedaży akcji, czyli tego, co postulowali Rosjanie. ZA Tarnów, po fuzji z ZA z Puław, stał się prawdziwym chemicznym gigantem na europejskim rynku.
ASG
Inne artykuły związane z:
- 24/04/2013 18:24 - Dośla: Nie ma dialogu z głuchą władzą
- 24/04/2013 09:12 - Okoński: Dostosowujemy się do potrzeb klientów
- 23/04/2013 17:51 - Co czytają gdańszczanie?
- 23/04/2013 16:14 - Będzie strajk generalny?
- 23/04/2013 16:00 - Palikot: Wyborcy powiedzieli - Bujaj się Platformo
- 22/04/2013 19:23 - Tydzień Wiosennych Okazji Robyga
- 22/04/2013 12:59 - Ograniczenia ruchu na terenie przy PGE Arena
- 22/04/2013 10:29 - Radni przyjęli zmianę stawek za wywóz śmieci - aktualizacja
- 21/04/2013 16:49 - 26 kwietnia zamknięty dla ruchu fragment ul. Krynickiej
- 21/04/2013 16:45 - Wybór ofert na odbiór i transport odpadów komunalnych w Gdańsku