- Mistrzostwo Polski to marzenie piłkarzy i trenera, także moje. Kibice też zapewne chcieliby w czerwcu przeżyć chwile wielkiej radości i zapamiętać obecny sezon jako wyjątkowy – mówi prezes Lechii, Adam Mandziara. Biało-zieloni idealnie rozpoczęli rundę finałową. Teraz dwa kolejne mecze rozegrają u siebie. I muszą się one zakończyć dopisaniem sześciu punktów. Pierwsze trzy lechiści będą chcieli ugrać z Koroną Kielce. Początek spotkania w niedzielę o godz. 15.30.
Gdańszczanie zajmując czwarte miejsce po trzydziestu kolejkach ułożyli sobie chyba najlepszy scenariusz z możliwych. Daje im ono cztery mecze u siebie i trzy na wyjeździe. Na Stadionie Energa już została odprawiona z kwitkiem Termalika. Teraz przyjeżdża Korona, później Jagiellonia i na koniec Pogoń Szczecin. Lechistów czekają za to wyprawy na piekielnie trudny teren w Poznaniu i już nie tak trudny – patrząc po statystykach z tego sezonu – na Łazienkowską.
Lechia grupę mistrzowską rozpoczęła koncertowo. Wspomniany spacerek z Bruk-Betem i zdobycie twierdzy Wisły w Krakowie. Te sześć punktów pozwoliło zniwelować stratę do lidera z Białegostoku do zaledwie punktu. A to oznacza, że już w środę można Jagiellonię przeskoczyć o co najmniej dwa punkty. Jednak żeby tak się stało, trzeba najpierw wygrać w niedzielę z Koroną. A kielczanie nie leżą gdańskiej drużynie jakoś szczególnie. Jest to jedna z tych drużyn, która potrafi napsuć krwi. Na szesnaście spotkań od powrotu do ekstraklasy, biało-zieloni wygrali zaledwie cztery razy! I teraz też łatwo nie będzie.
Po pierwsze – już mecz w sezonie zasadniczym pokazał powyższą tezę. Wymęczone 3:2 na Stadionie Energa i 0:2 w Kielcach. Po drugie – Korona gra teraz na pełnym luzie. Nie walczą o nic, mogą w pełni bawić się grą już do końca sezonu. Przekonał się o tym niedawno Lech, który w Poznaniu miał ogromne problemy z drużyną ze stolicy województwa Świętokrzyskiego. Po trzecie – nastąpiły tam zmiany właścicielskie, które poskutkowały idiotycznymi decyzjami, jak ta, że trener Bartoszek nie będzie już trenerem. Nawet jeśli wygrałby mistrzostwo. Cóż... szkoleniowiec, który wyciągnął zespół z marazmu, nadał charakteru i jakości został wyrzucony. Dlatego też trzeba liczyć się z tym, że będzie chciał pokazać jak zła to decyzja i postara się ugrać jak najwięcej punktów. Zwłaszcza z pretendentami do tytułu.
Lechia jednak zrobi wszystko, aby nie wtopić. Po prostu nie może. Na rundę finałową Piotr Nowak powrócił do systemu 3-5-2, który świetnie zdaje egzamin. Zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Pozwala na pełną kontrolę spotkania. No, prawie pełną. Niestety, na mecz z Koroną za kartki wypadł świetnie wyglądający Sławczew. Kto mógłby go zastąpić? Zapewne Milos Krasić, o ile wrócił już do pełnej sprawności. Lub ktoś z dwójki Joao Nunes-Michał Chrapek. Możliwe jednak, że z kielczanami gdańszczanie powrócą do opcji z czterema obrońcami. Wyjść jest sporo i trener Nowak musi znaleźć to najlepsze.
Trzeba zagrać rozważnie, ale i odważnie. Znów na zero z tyłu i znów na przynajmniej jedną bramkę więcej od przeciwnika. Biało-zieloni mają naprawdę dobry terminarz i niemalże autostradę do historycznego sukcesu. Po prostu trzeba grać w piłkę. A już wielokrotnie piłkarze udowadniali, że potrafią to robić. Biorąc pod uwagę, że Jagiellonia, Legia i Lech dopiero będą ze sobą walczyć, wiadomo, że ktoś z tej trójki pogubi punkty. I trzeba to wykorzystać. Zgarnąć teraz u siebie sześć punktów i postarać się w przyszłą niedzielę ugrać coś w Poznaniu. Później zostaną już tylko dwie kolejki do końca. To może być naprawdę szczęśliwy czerwiec nad gdańskim morzem.
Patryk Gochniewski
- 15/05/2017 17:46 - Potwierdzenie dat zaległych meczów Zdunek Wybrzeże
- 14/05/2017 19:54 - Ciekawe co by było gdyby mecz potrwał jeszcze 10 biegów - po meczu w Bydgoszczy
- 14/05/2017 15:44 - Szkoda gadać... - oceny lechistów po meczu z Koroną
- 14/05/2017 15:27 - Korona nie dla Lechii
- 14/05/2017 04:42 - Polonia Bydgoszcz - Zdunek Wybrzeże LIVE: 41:49
- 13/05/2017 19:07 - Z "Gryfami" nie wypada stracić punktów
- 12/05/2017 20:39 - Cenne trzy punkty Arki
- 12/05/2017 12:48 - Sundstroem wypożyczony do Gorzowa
- 10/05/2017 19:00 - Składy na przełożony mecz w Bydgoszczy
- 09/05/2017 13:32 - Terminy przełożonych spotkań żużlowców czekają na akceptację