Trefl nie miał argumentów w Częstochowie

Nieudanie rozpoczęli rok siatkarze Trefla. W pierwszym meczu w 2024 roku gdańszczanie przegrali w Częstochowie z Exact Systems Hemarpolem 1:3 (24:26, 16:25, 28:26, 17:25).

Exact Systems Hemarpol Częstochowa - Trefl Gdańsk 3:1 (26:24, 25:16, 26:28, 25:17)
Exact Systems Hemarpol: Sobański 12, Hain 8, Dulski 25, Kogut 13, Schmidt 15, Kowalski 4, Takahashi (libero) oraz Keturakis
Trefl: Droszyński 1, Orczyk 17, Urbanowicz 4, Sasak 13, Sawicki 15, Niemiec 7, Pruszkowski (libero) oraz Czerwiński, Nasevich 1, Gałązka 2, Martinez (libero)
MVP: Dawid Dulski (Exact Systems Hemarpol Częstochowa)

W pierwszym secie gospodarze powoli, ale systematycznie budowali swoje prowadzenie. Częstochowianie prowadzili punktem, po kilku akcjach dwoma, a po kolejnych kilku czterema. Gdańszczanie gonili wynik. W końcówce były rzadko spotykane emocje na siatkarskich parkietach. Trefl doszedł rywali na 16:18. Po chwili arbiter odgwizdał błąd 8 sekund Karola Urbanowicza w polu serwisowym. Ta decyzja wywołała olbrzymie protesty gdańskiej ekipy. Gdańszczanie argumentowali, że usłyszeli sygnał oznaczając czas dla rywali i dlatego zeszli z pola gry. Kilkuminutowe protesty i dyskusje nie przyniosły skutku, a rywale za darmo dostali dwa punkty - za błąd Urbanowicz i czerwoną kartkę. Ze straty dwóch punktów zrobiła się strata czterech. Po chwili gdańszczanie zdobyli punkt, ale zostali ukarani czerwoną kartką. Mimo tych problemów Trefl zdołał dojść rywala, obronić piłkę setową i doprowadzić do gry na przewagi, w której jednak lepsi okazali się gospodarze.

W drugim secie po wyrównanym początku częstochowianie tak jak w pierwszym zaczęli budować swoją przewagę. Gdańszczanie po raz kolejny musieli gonić wynik. Od stanu 19:16 dla gospodarzy Trefl nie był w stanie zdobyć punktu. Częstochowianie dzięki sześciopunktowej serii zakończyli seta do 16.

Trzeci set miał podobny przebieg. Gospodarze po raz kolejny systematycznie budowali swoją przewagę, a gdańszczanie musieli gonić wynik. Wydawało się, że Treflowi brakuje argumentów i spotkanie zakończy się w trzech setach. Tymczasem gdańszczanie obronili dwa meczbole, a potem wygrali grę na przewagi.

Takiego scenariusza nie udało się powtórzyć w czwartej partii. Tym razem gospodarze dość szybko wypracowali sobie 2-3-punktową przewagę, którą powiększali. Pościg Trefla tym razem nie był skuteczny. Częstochowianie zdominowali wydarzenia na parkiecie i wygrali seta do 17 kończąc mecz.

Gdańszczanie przegrali mecz w dwóch elementach. Gracze Trefla popełnili 25 błędów w polu serwisowym przy 2 asach. Gospodarze mieli odpowiednio 14 błędów i 5 asów. Trefl był wyraźnie gorszy na siatce przegrywając w bloku 1:10.

TŁ