Stoczniowiec bezradny w starciu z KH Energą

Po słabej grze hokeiści Stoczniowca w hali Olivia ulegli KH Energa Toruń 0:6 (0:2, 0:3, 0:1).

GKH Stoczniowiec Gdańsk – KH Energa Toruń 0:6 (0:2, 0:3, 0:1)
Bramki: 0:1 Konsta Jaakola (7), 0:2 Artiom Osipow (17), 0:3 Jegor Rożkow (23), 0:4 Gleb Bondaruk (31), 0:5 Jegor Fieofanow (32), 0:6 Artiom Osipow (42, 5 na 4)

GKH Stoczniowiec: Kieler – Mateusz Rompkowski, Wala, Vítek, Mocarski, Zając – Lehmann, Leśniak, Stasiewicz, Pesta, Sadowski – Maciejewski, Maciej Rompkowski, Maciej Rybak, Drozd-Niekurzak, Michał Rybak – Liśkiewicz, Drąg, Wołoszyk, Strużyk, Bandarenka
KH Energa: Studziński – Skólmowski, Szkodienko, Dołęga, Kamil Kalinowski, Michał Kalinowski – Jaworski, Gusevas, Osipow, Fieofanow, Sierguszkin – Smirnow, Kuzniecow, Bondaruk, Czwanczikow, Szabanow – Podsiadło, Kozłow, Saloranta, Rożkow, Jaakola

Trzecie w tym sezonie Derby Północy w Polskiej Hokej Lidze były jednostronnym widowiskiem. Od pierwszej minuty dominowali torunianie. To jednak gdańszczanie powinni objąć prowadzenie. W 5. minucie Jakub Stasiewicz wyprzedził toruńskiego obrońcę i znalazł się w sytuacji sam na sam z Mateuszem Studzińskim. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszedł bramkarz gości. W 7. minucie przyjezdni pokazali jak rozegrać składną akcję. Krążek krążył od kija do kija, a akcję wykończył Konsta Jaakola. Stoczniowiec próbował walczyć, atakować, ale w grze gdańszczan dominowała niedokładność i błędne decyzje. "Stocznia" w pierwszej tercji przetrwała ponad minutę gry w podwójnym osłabieniu, ale straciła drugą bramkę. Gdańszczanie atakowali, Maciej Rompkowski próbował uderzyć na toruńską bramkę spod niebieskiej, ale tak niefortunnie, że krążek przejął Artiom Osipow, który po samotnym rajdzie pokonał Michała Kielera. W drugiej tercji obraz gry nie uległ zmianie. Torunianie grali składnie i skutecznie - zdobyli kolejne trzy bramki, a gdańszczanie chaotycznie i bez pomysłu. W trzeciej tercji przyjezdni mając wysokie prowadzenie nie forsowali tempa. Wynik meczu na 6:0 dla KH Energi w 42 minucie ustalił Artiom Osipow.

Tomasz Łunkiewicz